Stal Rzeszów ma jasny cel na tegoroczne rozgrywki. Nowy nabytek zabiera głos
Stal Rzeszów ma jasny cel na tegoroczne rozgrywki. Nowy nabytek zabiera głos
Texom Stal Rzeszów po ubiegłorocznych rozgrywkach w roli beniaminka Metalkas 2. Ekstraligi ma teraz zdecydowanie wyższe ambicje. W zespole doszło do znaczących wzmocnień, a jednym z nich jest pozyskanie Pawła Przedpełskiego z KS Apatora Toruń czy Taia Woffindena z Betard Sparty Wrocław. W rozmowie z ekstraliga.pl wychowanek torunian opowiedział o celach swojego nowego zespołu na nadchodzący sezon.
Rzeszowianie w minionych zmaganiach do końca walczyli o awans do czołowej szóstki, ale ostatecznie zakończyli rundę zasadniczą z siódmą lokatą. W tym roku zmianie ulega format rozgrywek, a play-offy ponownie będą składały się z czterech zespołów. Do znalezienia się w pierwszej czwórce będzie dążyła drużyna z Rzeszowa, gdzie później czekałyby na nich półfinały z czołową ekipą ligi.
– Play-offy to jest minimum. A gdy się zaczynają play-offy, to są to nowe rozgrywki i nowe rozdanie. Wtedy każdy już mierzy jak najwyżej – przyznaje dla ekstraliga.pl Paweł Przedpełski.
Dla nowego nabytku Texom Stali Rzeszów zbliżający się wielkimi krokami sezon przyniesie również zmianę domowego owalu. Będzie on wyraźnie różnił się od tego, na którym w ostatnich latach ścigał się Przedpełski. Rzeszowski tor jest wyraźnie dłuższy od tego znajdującego się na Motoarenie. Sam zawodnik jasno określa tę różnicę, ale nie obawia się przejścia na inny tor.
– Jest to zdecydowanie nie do porównania. Są to dwa diametralnie różne owale. A czy tracę domowy tor? Nie powiedziałbym, bo traktuję to pod kątem rozwojowym, aby nie osiąść w jednym miejscu. Chcę iść do przodu, a przez jazdę na różnych torach i nawierzchniach zyskuję doświadczenie i coraz większe umiejętności – wskazuje.
Prawdopodobnie największym wzmocnieniem rzeszowian jest pozyskanie trzykrotnego mistrza świata. Tai Woffinden w ostatnim sezonie nie prezentował się dobrze, a jego forma była zdecydowanie poniżej oczekiwań. W Rzeszowie Brytyjczyk będzie chciał się odbudować, a drzemie w nim jeszcze ogromna ambicja. Słabsze rezultaty nie zmieniają jednak tego, że drużyna będzie mogła czerpać nowe doświadczenie od utytułowanego żużlowca.
– Myślę że tak. Nie przypadkowo Tai ma swoim koncie tyle tytułów. Jest na pewno bardzo doświadczonym zawodnikiem. Będziemy mogli się wymieniać cennymi informacjami. Zdecydowanie będzie można się od niego sporo nauczyć – mówi Przedpełski.
Paweł Przedpełski w ubiegłorocznych rozgrywkach PGE Ekstraligi w barwach Apatora Toruń wykręcił średnią biegową na poziomie 1,400. Starty dla Texom Stali Rzeszów ligę niżej mogą pomóc w odbudowie dyspozycji wychowankowi Aniołów. Jak zaprezentuje się w zbliżającym się sezonie?



- Żużel. „On chodzi do mediów i płacze”! Kowalski uderza w Cierniaka za kulisami serialu
- Żużel. Tom Brennan po groźnym wypadku w USA! Operacja zakończona sukcesem
- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”