Żużel. Stal Gorzów na krawędzi! Bez licencji na jazdę w Ekstralidze 2026?
Ledwie parę dni temu dowiedzieliśmy się o liście od zarządców Stali Gorzów ze zdecydowaną prośbą o kredyt na kwotę 9 mln złotych. Nie była to pierwsza taka petycja Stali Gorzów. Czy 9-krotny drużynowy mistrz Polski tym razem doczeka się pozytywnego rozpatrzenia sprawy?
Tło wydarzenia – dlaczego Stal Gorzów potrzebuje kredytu? Odpowiedź szokuje: klub może nie przystąpić do zawodów!
Dla jednych sensacja, dla innych prawdziwa tragedia – prezydent Stali Gorzów oficjalnie mówi o groźbie pogrzebania klubu, a Rada Miasta odmawia wsparcia.
Temat ciągnie się w prasie od ponad 2 tygodni i co chwilę wychodzą na jaw nowe fakty. Skąd problemy Stali Gorzów? Skąd zapotrzebowanie na tak ogromną ilość pieniędzy? Odpowiedź jest… szokująca. Wiceprezes Broszka ujawnił, że… nikt nie zapłacił za Grand Prix 2025, ponieważ o tym zapomniano! Dokładnie to samo stało się z opłatą za Grand Prix z 2021, 2022 i 2024. Na dodatkowe problemy nałożyła się porażka Włókniarza z play-down oraz baraże z Polonią Bydgoszcz. Pogłębiły one dług Stali Gorzów o 1,2 mln złotych. Według przeglądu sportowego, zeszłego roku zobowiązania klubu wynosiły aż 16,815 mln.
Żużel. Texom Stal Rzeszów uzupełnia kadrę!? Polak ma być nową gwiazdą zespołu
Żużel. Rafał Dobrucki żegna się z reprezentacją! Koniec pewnej ery w polskim speedwayu?
Stal Gorzów ma na swoim koncie wiele sukcesów. Niestety nie samą historią człowiek żyje, a dawne podboje nie wystarczyły, by pokryć tak wielkie sumy pieniędzy. Zanim dobrze zaczął się sezon, przychody klubu liczące 6 mln zostały pochłonięte w celu spłaty zobowiązań z poprzednich lat. Żeby w ogóle mówić o przystąpieniu do tegorocznych rozgrywek, Stal Gorzów potrzebuje 9,572 mln zł. Na tę kwotę składa się opłata pensji dla zawodników, licencje oraz wiele innych elementów. Dzięki pożyczkom, które obniżyły zadłużenie do 4,3 mln zł rzeczywistość przez moment stała się mniej szara. Nie zabrakło wsparcia sponsorów oraz innych instytucji, budżet wzbogaciła sprzedaż karnetów. To dzięki temu wszystkiemu Stal Gorzów otrzymała licencję nadzorowaną, jak wyjaśniał Patryk Broszko.
Niestety to rozwiązało problem tylko na rok 2025. Czy Stal Gorzów jest w stanie podnieść się z dziury finansowej?
Tragiczna sytuacja Stali Gorzów – reakcja samorządu i radnych na apel klubu
Do rady miasta Gorzów wpłynęła petycja ponad 2 tygodnie temu. Od tego czasu toczą się rozmowy, pojawiają się wycieki informacji, a fani wstrzymują oddech w oczekiwaniu na decyzje. Jak podają sportowe fakty – wysłany list do radnych zawiera raport o objętości 26 stron. Zawarto w nim między innymi dokładne informacje dotyczące finansów spółki oraz plany na sezon 2026. Petycja poparta jest planami, w których dotacje miejskie miałyby wzrosnąć o nawet 7 mln złotych rocznie i tym, że obecna drużyna Stali Gorzów „daje możliwość walki o czołowe miejsca w PGE Ekstralidze”. To ten pozytywny aspekt, który ma skusić nie tylko fanów, ale również osoby niezaangażowanych w żużel, do wsparcia klubu. Jak się zaś fakty mają?
Fakty mają się mało korzystnie dla Stali Gorzów. Według działaczy przychody klubu spadły z 22 mln zł na 17 mln – czyli aż o 5 mln złotych! Dodatkowo zarząd Stali Gorzów przyznał się, że wielu lokalnych sponsorów wycofało się z finansowania klubu, co bezpośrednio przyczynia się do utraty płynności finansowej.
Czy Stal Gorzów zobaczymy w sezonie 2026?
Czas to pieniądz i nie czeka na nikogo. Upływające dni działają niekorzystnie dla Stali Gorzów, która do 31 października 2025 roku musi zaciągnąć kredyt. Jeśli go nie dostaną – stracą prawa do startu w PGE Ekstralidze i spadną do Metalkas 2. Ekstraligi.
Jak wygląda więc aktualna sytuacja? Nieciekawie. Część postulatów Stali Gorzów jest rozpatrywana, ale większość z nich, jak możemy usłyszeć od przewodniczącego Rady Miasta, Roberta Surowca w wywiadzie dla sportowych faktów:
„Duża część tych listów jest mocno życzeniowa … część chciałbym spełnić, ale nie zawsze jest taka możliwość.” Banki są gotowe udzielić kredytu, niestety dopiero po pełnym poręczeniu przez miasto. Co w sytuacji, jeśli Stal Gorzów nie uzyska licencji uczestnika PGE Ekstraligi? Wygląda na to, że według oficjalnego regulaminu ma szansę zastąpić ją Innpro ROW Ryb
Ciekawa sprawa! 9 milionów na start sezonu to sporo, ale skoro dawno zapomniano zapłacić za Grand Prix, to nic dziwnego, że Stal teraz tak potrzebuje kredytu. Chyba że prezydent ma w zanadrzu jakąś złotą rączkę? 😄 Mieszkodziec w Gorzowie pewnie oddech zapiera, bo groźba pogrzebania klubu to już materiał na nowinę. Co do wsparcia z miasta – czuś, część chciałbym spełnić, ale nie zawsze jest taka możliwość – to brzmi jak klasyka polskiego samorządu. Żużel to pasja, ale skoro nawet Grand Prix zapłacić nie udało, to może czas na nowe, bardziej realistyczne marzenia? 😉🏍️act 2 ai