Speedway Kraków wraca do gry! Klub rozmawia z zawodnikami
Speedway Kraków wraca do gry! Klub rozmawia z zawodnikami
W tym sezonie żużlowym podobnie do poprzednich lat na żużlowej mapie Polski zabrakło Krakowa. Co prawda na tamtejszym owalu odbyło się kilka zawodów, ale klub z dawnej stolicy naszego kraju nie wystartował w rozgrywkach ligowych. Do końca nie było to wiadome, ale ostatecznie nie udało się zorganizować budżetu. Teraz znów stoją oni przed szansą jazdy w Krajowej Lidze Żużlowej.
Spółka Speedway Kraków nie złożyła broni mimo niewystawienia zespołu w tegorocznej kampanii. Nadal pozyskiwali oni potrzebnych sponsorów, jak również współpracowali z miastem, aby móc w przyszłości wystartować na najniższym szczeblu rozgrywek. Teraz ponownie toczy się gra o to, by wziąć udział w ligowej rywalizacji, a więcej w wywiadzie z portalem polskizuzel.pl przekazał prezes Mikołaj Frankiewicz.
– Ostateczna decyzja zapadnie po 1 listopada. Teraz czekamy na kolejne już spotkanie z przedstawicielami miasta. Jeśli otrzymamy deklarację, że będziemy mieli dostępność stadionu, to wtedy ogłosimy, że jedziemy w rozgrywkach ligowych – przekazał działacz.
Obecnie największym problemem w krakowskiej układance wydaje się być stadion, na którym klub rozgrywałby swoje domowe mecze. W czwartek władze drużyny mają spotkać się z urzędnikami miejskimi, aby ustalić nowe szczegóły dotyczące obiektu. Mniej wspomina się natomiast o budżecie. Pod tym kątem Kraków jest przygotowany na ligę i już teraz rozmawia z zawodnikami. Nie zamierzają oni jednak podpisywać umów, na które ich nie stać, o czym wspomina sternik klubu.
– Budżet zawsze jest problemem. Każdy chciałby mieć jak największy i jak najbardziej stabilny budżet. Zebrane pieniądze wystarczą jednak na start w lidze. Nie będę ukrywać, że jesteśmy już po rozmowach z zawodnikami. Wiedzą, na co możemy sobie pozwolić i to rozumieją. Będzie kilka niespodzianek w naszym składzie. Myślę że pozytywnych, bo pojawi się kilku zawodników z Metalkas 2. Ekstraligi. Chcę zaznaczyć, że nie będą to przepłacani zawodnicy, tylko będą to kontrakty za realne pieniądze, jak na rozgrywki Krajowej Ligi Żużlowej. Chcemy im wszystko zapłacić, wirtualne pieniądze nie wchodzą w grę – komentuje prezes Speedway Kraków.
Potencjalny skład zespołu powracającego do ligowych zmagań zawierałby naprawdę ciekawe nazwiska. Jak wynika z naszych informacji krakowianie rozmawiają obecnie z Maticiem Ivaciciem, Dawidem Rempałą, Arturem Mroczką i Danielem Kaczmarkiem. To pokazuje, że dysponując takim zespołem, nie byliby wcale skazani na pożarcie. Najpierw muszą oficjalnie móc wystartować w lidze, a na temat Speedway Kraków informacje powinny pojawić się w najbliższym czasie.


- Żużel. „On chodzi do mediów i płacze”! Kowalski uderza w Cierniaka za kulisami serialu
- Żużel. Tom Brennan po groźnym wypadku w USA! Operacja zakończona sukcesem
- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”