Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/FIM Speedway Grand Prix - SGP / SEC / SON / SWC

Speedway Grand Prix pogrąży się w kryzysie!? „Nie czuję, żeby miał realny pomysł”

Fot. Taylor Lanning
📅 12 marca 2025    🕒 19:53    ⏱ 4 min czytania

Speedway Grand Prix pogrąży się w kryzysie!? „Nie czuję, żeby miał realny pomysł”

Speedway Grand Prix przeżywa ostatnio bardzo trudny okres. Kibice coraz częściej dają do zrozumienia, że cykl przestał być dla nich atrakcyjny. Oczywiście składa się na to wiele czynników. Zaczynając od niesamowicie nudnego i ograniczonego kalendarza, kończąc na zawieszeniu czołowych zawodników, takich jak Artem Laguta i Emil Sayfutdinov.

Żużel. To będzie kompromitujący rok dla polskiego żużla?! Metalkas 2. Ekstraliga w 7 drużyn?

Szkoleniowiec Apatora murem za swoimi zawodnikami! ,,To niestosowne mówić, że są ,,bolączką” Apatora Toruń”

Wydaje się, że równia pochyła zaczęła się w momencie, kiedy pieczę nad cyklem zaczęło pełnić Warner Bros Discovery Sports Events. Z początku wyglądało na to, że żużel czeka wręcz epokowy skok w przód. Skończyło się na ładnym i gustownym papierku, w który zawinięty jest niezbyt ciekawy produkt. Absurdem można nazwać to, że straciliśmy swojego człowieka w kierownictwie WBDS. O tym wszystkim mówi sam zainteresowany, Jan Konikiewicz:

„To jest bardzo złożona sprawa. Miałem swoje cele, miałem swoją wizję. Ta wizja była do pewnego momentu jakoś realizowana, ale tylko do pewnego momentu. Z czasem nasze drogi i styl działania bardzo mocno się rozjechały, mi też zabrakło siły przebicia, by przekonać do swoich racji. Od jakiegoś czasu było tak, że czego się nie tknąłem, to finalnie było odwrotnie. Współpraca wygląda coraz gorzej z obydwu stron, WBDS nie było zadowolone ze mnie, a ja z nich. Wygrał silniejszy.” Powiedział były dyrektor SGP w Warner Bros Discovery dla Tygodnika Żużlowego.

Konikiewicz był praktycznie jedynym Polakiem, który miał siłę przebicia wśród władz cyklu Speedway Grand Prix. Obecnie nie mamy więc nikogo, kto dbałby o nasze interesy. Jak można w taki sposób odsunąć kraj, na którym opiera się praktycznie cała dyscyplina? Na to pytanie odpowiedź znają tylko rządzący, chociaż ciężko byłoby ją jakkolwiek logicznie uzasadnić.

„Nie wiem czy jestem odpowiednią osobą, natomiast prawda jest taka, że od odejścia Francois Ribeiro ja już nie byłem osobą, której chcieli jakoś specjalnie słuchać. Trudno i niezręcznie mi o tym mówić tak jednym zdaniem. Uważam, że wiem co jest nie tak i na czym należy się skupić, ale byłem w tym poglądzie mocno osamotniony. FIM w minionym roku postanowił bardzo mocno przejąć kwestię sportowe, przekonał decydentów z WBDS, żeby na wszystko się zgadzali, bo to jest dobre dla sportu.” Dodał Jan Konikiewicz

Diagnoza? Zarządzający nie mają żadnego planu na to, żeby odbudować pozycję czarnego sportu. Nie brakuje zaangażowania, czy też małych dobrych zmian, do których z pewnością można zaliczyć nowe grafiki telewizyjne, czy też bardzo profesjonalne boksy dla zawodników. Trzeba oddać, że w obrazku wygląda to bardzo profesjonalnie. Niestety, żużel to nie łyżwiarstwo figurowe, więc nie przyznajemy not za wygląd zewnętrzny. O braku pomysłów mówi także sam Konikiewicz:

„Z całym szacunkiem dla Armando Castagni, bo trudno zarzucić mu brak zaangażowania, natomiast nie czuję, żeby miał realny pomysł na to jak wyjść z kryzysu, w którym jest żużel w ujęciu światowym. Liczba licencji, torów, geografia – to nie jest tak, że ta dyscyplina zwija się na świecie samoistnie. Ktoś za to odpowiada i to nie są mistyczne zagadki, tylko jasno zidentyfikowane problemy, z którymi nikt nic nie robi i nie chce robić. W momencie kiedy ktoś chce tego sedna dotknąć, czyli spraw związanych z kosztami, ze sprzętem, to wtedy robi się bardzo nerwowo. I tak to zostawmy, bo to temat na inną rozmowę.” Zakończył dyrektor zarządzający Orła Łódź.

Czy nadchodzący sezon będzie krokiem w dobrą stronę? Mimo że zabawa jeszcze się nie zaczęła, można już odpowiedzieć na to pytanie. Jaka jest ta odpowiedź? Myślę, że każdy wie. Kalendarz jest po prostu dramatyczny, do czego swoją cegiełkę dołożyło kompromitujące odwołanie rundy na stadionie w Cardiff. Do tego przeciętna stawka zawodników daje nam produkt… no właśnie, jaki produkt? Chyba taki jak sama stawka, czyli po prostu przeciętny.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Jason Doyle
Fot. FIM Speedway Grand Prix
Speedway Grand Prix
Fot. Łukasz Wilk
Avatar Piotr Ziomek

Autor tekstu:

Piotr Ziomek

Miłośnik żużlowych statystyk, fan czarnego sportu od dziecka. Żużel i piłka nożna to moje największe pasje.

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *