Sparta Wrocław z problemami! Lider wypalił „Mam w tym roku problemy”

Sparta Wrocław z problemami! Lider wypalił „Mam w tym roku problemy”
Betard Sparta Wrocław po znakomitym spotkaniu przeciwko Stelmet Falubazowi Zielona Góra nie zdołała podtrzymać dobrej dyspozycji i uległa na własnym stadionie Orlen Oil Motorowi Lublin 43:47. Śmiało, można powiedzieć, że Brady Kurtz uratował w niedzielny wieczór miejscowych przed dużo wyższą porażką, bowiem pozostali jego koledzy z drużyny, byli dalecy od optymalnej dyspozycji w starciu z Mistrzami Polski. O dziwo słabszy dzień miał również dotychczas niezawodny Artiom Łaguta. Co było powodem takiego występu Rosjanina z polskim paszportem?
7 oczek i bonus to rezultat zdecydowanie poniżej oczekiwań i możliwości lidera Betard Sparty Wrocław. Dodatkowo, 34-latek nie zanotował żadnej „trójki”, co jest niezwykle rzadkim przypadkiem jeśli mówimy o indywidualnym mistrzu świata z 2021 roku. W mix zonie transmitowanej na programie Canal+Sport, Łaguta został zapytany o przyczynę przeciętnego wyniku. Oto, jak odniósł się do tego sam zainteresowany:
– Tak czasami jest. To jest żużel. Wczoraj trenowałem przez 2,5 godziny i było dobrze. A dzisiaj, jak było widać, że ani startu, ani prędkości nie miałem (…) Mam w tym roku problemy ze startem i dzisiaj prędkości też nie było. Szukamy, szukamy i w końcu znajdziemy, bo jak widać, to w tym roku też nie każdy zawodnik wszystko wygrywa. To wszystko jest dosyć wyrównane i czasami takie mecze po prostu są.
Pomimo słabej reakcji na starcie i braku dobrej prędkości, Artiom starał się gonić na dystansie lepiej dysponowanych rywali. Czy według niego można było wycisnąć coś więcej z jednostek, którymi tego dnia dysponował? – No tak jak mówię, na moje to wszystkiego spróbowaliśmy, ale sprzęt… zawsze będziecie narzekać na sprzęt. Ja nie narzekam na sprzęt. Dlatego poszukam w czymś innym i popracujemy nad czymś innym, żeby były i starty, i trasa. Dokładnie tak, jak w tamtym roku. I tyle.
Być może zimny prysznic przyda się wrocławianom właśnie na tym etapie sezonu, bowiem jest jeszcze dużo czasu, aby móc wyciągnąć wnioski i odpowiednio przygotować się do najważniejszej fazy rozgrywek. Przed podopiecznymi Dariusza Śledzia jednak kolejne spore wyzwanie. Betard Sparta Wrocław już za moment wybierze się na wyjazdowe spotkanie na teren drużyny, która do tej pory nie zaznała goryczy porażki. „Gołębie”, bo o nich mowa, prezentują się znakomicie i wychodzą na jedną z większych pozytywnych niespodzianek tego roku. Niedzielne starcie, podrażnionych „Spartan” z Bayersystem GKM-em Grudziądz zaplanowano na godzinę 17:00.



- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025