Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Żużel. Sparta Wrocław szaleje na rynku! Ratajczak może żałować transferu do Falubazu

Fot. Paweł Mruk
📅 3 października 2025 🕒 07:05 ⏱ 4 min czytania ✍️ Autor:

Żużel. Sparta Wrocław szaleje na rynku transferowym! Damian Ratajczak pożałuje decyzji o kontrakcie z Falubazem?

Damian Ratajczak wybrał Falubaz, jednak teraz tego pożałuje? Protasiewicz odchodzi, Sparta Wrocław szaleje na rynku transferowym! Jack Holder i Oskar Paluch wciąż mogą trafić do Wrocławia!

Sezon 2025 dopiero co dobiegł końca, a na rynku transferowym w PGE Ekstralidze wciąż nie przestaje wrzeć. We Wrocławiu szykują się prawdziwe roszady, a głównym architektem zmian ma być Andrzej Rusko. W kręgach żużlowych coraz głośniej mówi się o tym, że Sparta planuje nie tylko wzmocnienia kadrowe, ale także zmianę na stanowisku trenera. Kandydatem numer jeden do przejęcia drużyny ma być Piotr Protasiewicz, który miałby zastąpić Dariusza Śledzia. To jednak dopiero początek, bo na giełdzie transferowej przewijają się nazwiska takie jak Jack Holder czy Oskar Paluch. W tle mogły pozostawać spekulacje dotyczące młodzieżowca Damiana Ratajczaka, natomiast wychowanek „Byków” dogadał się wcześniej na długoterminowy kontrakt z zielonogórskim klubem.

Żużel. Piotr Baron, PRES Toruń szczerze o finale: „To był najcięższy mecz w moim życiu”

Pierwszym i najgłośniejszym ruchem ma być zmiana szkoleniowca. Dariusz Śledź, związany ze Spartą od lat, odejdzie po sezonie, w którym wrocławianie musieli zadowolić się jedynie brązowym medalem. Klub oczekuje świeżego spojrzenia i nowej energii, a idealnym kandydatem wydaje się być Piotr Protasiewicz. Były zawodnik i legenda Falubazu Zielona Góra miałby wprowadzić do zespołu świeże podejście do pracy z żużlowcami.

Co ciekawe, podobno sam Damian Ratajczak, młody talent polskiego speedway’a, bardzo chciałby współpracować z „PePe”, jednak droga do takiego scenariusza wydaje się zamknięta – zawodnik niedawno ustalił warunki kontraktu z Falubazem Zielona Góra, co praktycznie uniemożliwia mu szybkie przenosiny do Wrocławia. W kuluarach nie brakuje głosów, że Ratajczak może w przyszłości żałować tej decyzji. Współpraca z Protasiewiczem w Sparcie mogłaby być dla niego ogromnym krokiem rozwojowym, ale młodzieżowiec wybrał stabilizację i bezpieczeństwo w Zielonej Górze.

Równolegle pojawiają się informacje dotyczące możliwych wzmocnień kadrowych. Jack Holder to nazwisko, które niedawno zaczęło coraz odważniej przewijać się w kontekście Sparty. Australijczyk mógłby stworzyć niezwykle mocny australijski duet z Bradym Kurtz’em, co z miejsca podniosłoby wartość zespołu. Do tego dochodzi wątek Oskara Palucha, jednego z większych polskich talentów młodego pokolenia.

Tu natomiast sprawa jest bardziej skomplikowana – przyszłość Palucha zależy od tego, czy Stal Gorzów utrzyma się w PGE Ekstralidze. Jeśli spadnie, transfer młodzieżowca stanie się o wiele bardziej realny. Dla Sparty Wrocław byłby to ruch strategiczny – ściągnięcie Polaka to inwestycja w przyszłość, która mogłaby dać klubowi jakość w formacji młodzieżowej. W przypadku utrzymania Gorzowa w elicie, negocjacje mogą okazać się niemożliwe do zrealizowania.

Andrzej Rusko nie zamierza biernie przyglądać się rywalizacji na rynku transferowym. Zmiana trenera, potencjalne przyjście Holdera i walka o Palucha to plany, które mają sprawić, że Sparta Wrocław znów stanie do walki w wielkim finale. Kluczowe będą najbliższe tygodnie i decyzje zapadające w innych klubach, szczególnie w Gorzowie. Ratajczak, który związał swoją przyszłość z Falubazem, może tylko obserwować z boku, jak dynamicznie rozwija się projekt we Wrocławiu. Czy w dłuższej perspektywie pożałuje swojej decyzji? Wszystkiego dowiemy się już w przyszłym sezonie, zapowiadającym się na ten moment niezwykle elektryzująco.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Sparta Wrocław Chris Holder Jack Holder zawodnik Speedway Motor Lublin
Fot. Kazimierz Kożuch
Sparta Wrocław Stal Gorzów wygrała z Włókniarzem Częstochowa, ale nie zdobyła punktu bonusowego. Do niego zabrakło jednego oczka i być może jak sam młodzieżowiec przyznał więcej odwagi podczas meczu.
fot. Emilia Hamerska-Lengas
Avatar Marcel Drozdowski

Autor tekstu:

Marcel Drozdowski

Żużlem interesuję się od dziecka. Poza tym jestem pasjonatem koszykówki, zarówno polskiej, jak i zagranicznej

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *