Żużel. Sparta Wrocław – Pres Toruń: czy 14 punktów jest do odrobienia? Zabieramy głos razem z ekspertem!
Spis treści
Sparta Wrocław kontra Apator Toruń – czy 14 punktów przewagi wystarczy i kto stanie naprzeciw Motoru Lublin w wielkim finale PGE Ekstraligi?
Rewanż półfinałowy PGE Ekstraligi pomiędzy Spartą Wrocław a Pres Toruń to jedno z najciekawszych starć tego sezonu. Torunianie wypracowali u siebie 14-punktową zaliczkę i jadą do Wrocławia z nadzieją na utrzymanie przewagi. Ale pytanie brzmi: czy to wystarczy, by zatrzymać Spartę? I kto byłby trudniejszym rywalem dla Motoru Lublin w finale – Sparta czy Toruń?
Czy 14 punktów to dużo, czy mało?
Historia pokazuje, że na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu zdarzały się już wyniki, które pozwalały gospodarzom odrabiać takie straty. W rundzie zasadniczej Sparta potrafiła pokonać Pres Toruń wysoko, dlatego 14 punktów nie wydaje się barierą nie do przejścia.
– „Na pewno jest w stanie odrobić, tutaj nie można zaprzeczyć tej tezie. Sparta u siebie była w stanie bardzo wysoko pokonać drużynę z Torunia. Natomiast czy będą to w stanie powtórzyć, mam wątpliwości” – mówił w naszym magazynie Jakub Bielak. To zdanie dobrze oddaje sytuację: matematyka jest po stronie Sparty, ale psychologia już niekoniecznie.
Rola rezerw taktycznych i „kto musi wygrywać biegi”
Kluczowa będzie taktyka. Broniący zaliczki klub z Torunia musi mądrze korzystać z rezerw taktycznych, a to możliwe tylko wtedy, gdy choć jeden z liderów regularnie wygrywa biegi. – „Najgorsze dla drużyny, która broni zaliczki, jest to, kiedy nikt nie wygrywa wyścigów, bo wtedy te rezerwy taktyczne stają się nieskuteczne” – podkreślał Bielak. W Toruniu w dobrej formie są Patryk Dudek i Mikkel Michelsen. Jeśli choć jeden z nich będzie zdobywał „trójki”, zespół powinien dowieźć 39 punktów, które dają finał.
Krajowa Liga Żużlowa. „Kombinacje? Zapraszam wszystkie osoby z Gniezna”
Żużel. Dwie drużyny spadną z Ekstraligi?! Legenda: „Wszystko jest możliwe”
Liga duńska. 3 pogromy w SpeedwayLigaen! Indywidualny popis Doyle’a
Presja i stadion we Wrocławiu
Wrocławianie muszą od początku meczu atakować. Presja będzie na nich ogromna, bo każdy punkt będzie miał znaczenie. Sam stadion i jego specyfika mogą pomóc gospodarzom – szeroki tor sprzyja mijankom, ale wymaga doskonałego „czucia” nawierzchni.
– „To jest ilość przejechanych okrążeń i to jest bardzo ważne. Tam zawodnik wjedzie, gospodarz wyjedzie, a zawodnik gości próbuje i nie wyjedzie. To czucie ścieżek jest kluczowe” – wyjaśniał trener Stanisław Chomski. Dlatego tak wiele zależy od tego, czy liderzy Sparty znajdą odpowiednie ustawienia od pierwszego biegu.
Kto trudniejszy dla Motoru Lublin?
Wszyscy kibice zastanawiają się nie tylko nad wynikiem półfinału, ale też nad tym, kto byłby trudniejszym rywalem dla Motoru Lublin w finale. Tu zdania ekspertów są podzielone. – „Trudniejszym rywalem chyba byłby Toruń, który potrafi wygrywać z Lublinianami. Gorzej wygląda to z Wrocławiem” – analizował Chomski. To statystyczna prawda – Pres Toruń częściej stawiał opór Motorowi w ostatnich sezonach. Z kolei Sparta od kilku lat próbuje zdetronizować Lublin, ale dotąd bez skutku.
Historia kontra teraźniejszość
Z jednej strony mamy Spartę, która regularnie gra o najwyższe cele i wciąż ma potencjał, by wygrać na własnym torze. Z drugiej Toruń, który rzadziej bywa w finale, ale w obecnym sezonie wygląda na drużynę bardziej zbilansowaną. Bielak w naszym magazynie nie ukrywał: – „Uważam, że Sparta za wysoko przegrała w Toruniu, żeby to odrobić. Zwłaszcza że ciąży na nich presja, że wszystko musi iść idealnie”. Te słowa pokazują, że faworytem do gry w finale pozostaje Pres Toruń, choć w żużlu niczego nie można przesądzać.
Finał, który elektryzuje kibiców
Motor Lublin czeka na rywala. Kto nim będzie? Jeśli Toruń – możemy mówić o rywalizacji dwóch drużyn, które już w tym sezonie udowodniły, że potrafią ze sobą wygrywać. Jeśli Wrocław – dostaniemy kolejną próbę zdetronizowania mistrza przez drużynę, która od kilku lat marzy o złocie.
Jedno jest pewne: rewanż we Wrocławiu odpowie nie tylko na pytanie o finał, ale też wskaże, kto naprawdę jest w stanie rzucić rękawicę hegemonowi z Lublina.



- Żużel. Włókniarz Częstochowa zatrzymuje Duńczyka! Zostaje mimo plotek o odejściu
- Żużel. Miał być gwiazdą turnieju w USA! Poważny upadek i operacja za oceanem!
- Żużel. Motor Lublin coraz bliżej upragnionego stadionu! Pokazano pierwszą wizualizację obiektu
- Żużel. Stal Gorzów będzie tego żałować? Ten ruch może nieść kolejne konsekwencje
- Żużel. Objawienia sezonu 2025! Drabik, Pawlicki i Michelsen z rekordowym progresem!