Sparta Wrocław rozgromiła ROW Rybnik. Dariusz Śledź zadowolony: „Potrzebowaliśmy takiego spotkania”

Sparta Wrocław wygrała piątkowe spotkanie z ROW-em Rybnik. Ważne dla wrocławian było wysokie zwycięstwo i brak upadków
W piątkowy wieczór odbyły się dwa pierwsze spotkania dziewiątej kolejki PGE Ekstraligi. W późniejszym z meczów Betard Sparta Wrocław podejmowała na Stadionie Olimpijskim Innpro ROW Rybnik. Wrocławianie mimo pewnych problemów zdrowotnych nie dali szans swoim rywalom i pewnie pokonali beniaminka najwyższej klasy rozgrywkowej. Po meczu mieliśmy okazję rozmawiać z Dariuszem Śledziem.
Przyjemski rozgrzewa plotki transferowe! „Zobaczymy w listopadzie”
„Wracam do formy z początku sezonu” – Dominik Kubera po wygranej w Toruniu [Wywiad]
Żółto-czerwoni w piątek od samego początku kontrolowali przebieg spotkania. Podopieczni Dariusza Śledzia podwójnie wygrali dwa pierwsze biegi, czym już na samym starcie spotkania odskoczyli Rekinom. Ostatecznie zdobyli w całym spotkaniu 57 punktów, z czego wszyscy w sztabie szkoleniowym wrocławian byli bardzo zadowoleni. Tak o wyniku i postawie swoich podopiecznych mówił szkoleniowiec.
– Myślę, że przeważaliśmy od początku. Koniec końców bardzo zadowalający wynik. Bardzo się cieszymy, potrzebowaliśmy takiego spotkania. Takie spotkania zawsze dają wiatr w żagle. Zawsze jest trochę łatwiej później, natomiast cieszymy się z wyniku – mówił nam po meczu trener Betard Sparty Wrocław.
Sytuacja zdrowotna w zespole z Wrocławia przed piątkowym starciem była bardzo skomplikowana. Po ostatnich meczach wielu zawodników nadal zmagało się z pewnym bólem po urazach, jakie odnosili w ostatnim czasie. Mimo to Sparta Wrocław pokazała się z bardzo dobrej strony i udowodniła, że w trudnych momentach potrafi radzić sobie bardzo dobrze. Po zawodach Dariusz Śledź podkreślał również, że kluczowy pod kątem sytuacji zespołu był brak upadków w piątkowym spotkaniu.
– Ja się przede wszystkim ciesze z tego, że dzisiaj odjechaliśmy cało. Nie było żadnych upadków. Wszyscy zakończyli cało te zawody. To też jest dla nas bardzo ważne, bo wiadomo, w jakiej sytuacji byliśmy. Zawodnicy wracający po kontuzjach, zawodnicy, którzy wciąż zmagają się z jakimiś niedogodnościami – przyznał szkoleniowiec.
Dla Betard Sparty Wrocław było to pierwsze spotkanie od pamiętnej potyczki w Częstochowie. Wydarzenia z tamtego wieczora zostaną zapamiętane na długo przez wrocławski zespół. Piątkowy starcie z Innpro ROW-em Rybnik było szansą na reakcję wrocławian. Z całą pewnością po burzy we Wrocławiu wzeszło słońce, a wysoka wygrana z beniaminkiem może tylko zbudować drużynę ze stolicy Dolnego Śląska na następne kolejki.
– Myślę, że tak. Takie mecze zawsze budują i tak jak powiedziałem wcześniej, dają nam wiatr – stwierdził Dariusz Śledź.
Następne spotkanie Betard Sparta Wrocław pojedzie w przyszły piątek. Żółto-czerwonych czeka podróż do Gorzowa, gdzie zmierzą się z tamtejszą Gezet Stalą Gorzów. Jak na wyjeździe zaprezentuje się wrocławska ekipa? Przekonamy się za niespełna tydzień.



- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta