Sparta Wrocław drżała o wynik z GKM-em „Panowie, nie róbmy sobie jaj”

Sparta Wrocław w meczu z GKM-em Grudziądz musiała bardzo walczyć o zwycięstwo. Wrocławianie musieli drżeć o wynik

W niedzielne popołudnie Sparta Wrocław pokonała GKM Grudziądz 51:39. Patrząc na sam wynik, można wywnioskować, że wspomniany mecz był dla Spartan spacerkiem, lecz tak nie było. Wrocławianie po 9 biegach przegrywali 28:26. Co w przerwie powiedział Dariusz Śledź? Jak ocenia spotkanie?

Patrząc na sam wynik, mogłoby się wydawać, że mecz był spacerkiem. Wygrana 12 punktami. Dwumecz wygrany różnicą 18 punktów, kompletny Laguta, rewelacyjny Bewley, poprawny Kurtz. Tak Dariusz Śledź podsumował niedzielne spotkanie: -„Zupełnie ten mecz łatwy nie był. Goście napędzili trochę strachu. Ciężki mecz. Było pod górkę cały czas”.

Kolejny słabszy występ zaliczyli Maciej Janowski oraz Bartłomiej Kowalski. Obaj Panowie zdobyli 6 punktów, z tym że Janowski potrzebował na to 5 biegów, a Kowalski 5. Obaj Panowie dobre występy przeplatają słabszym. Jak sami zawodnicy twierdzą, problem jest złożony. Cały czas szukają czegoś nowego, aby nabierać prędkości i wygrywać biegi, lecz próby są nieudane. Gdy wydawało się, że obaj panowie znaleźli klucz do tej układanki, to przytrafia im się słabszy występ. Dariusz Śledź twierdzi, że na gorąco jest problem z diagnozą, dodatkowo tor był od czwartku przykryty plandeką, lecz to zawodników nie może usprawiedliwić: -„Na gorąco ciężko to zdiagnozować. Mieliśmy tor z plandeki, ale wszyscy jechaliśmy w takich samych warunkach, dlatego trudno szukać tutaj usprawiedliwienia. Dzisiaj nie wyszło i tyle”.

Sparta Wrocław na chwilę straciła prowadzenie w tym spotkaniu. Stało się to w biegu 9 po podwójnym zwycięstwie gości 5:1. Co panowie powiedzieli sobie na odprawie przed ostatnią serią? Trener wrocławskiej Sparty był zadowolony z przebiegu ostatniej serii: -„Powiedzieliśmy sobie, że trzeba to odrobić. Panowie, nie róbmy sobie jaj. Trzeba przycisnąć. Dobrze, cieszę się, że ostatnia seria poszła po naszej myśli. Tak jak mówię, spotkanie było ciężkie”.

Na koniec zapytaliśmy Dariusza Śledzia, czy miał dylemat w wyborze zawodnika do biegu nominowanego, ponieważ Bartłomiej Kowalski oraz Maciej Janowski mieli po 6 punktów, z tym że Magic miał 6 punktów z jednym bonusem. Szkoleniowiec Spartan stwierdził, że nie miał dylematu i Janowski po prostu zasłużył, aby pojechać w biegu nominowanym: -„Nie, chyba nie było dylematu, kto ma jechać w 14 biegu. Magic po prostu w ostatnim czasie zasłużył, dlatego on pojechał”.

Sparta Wrocław wygrała z GKM Grudziądz 51:39, zdobywając przy tym 3 punkty do tabeli. Wrocławian czeka teraz bardzo trudny wyjazd do Lublina, gdzie przyjdzie im się zmierzyć z obecnymi Mistrzami Polski Motorem Lublin. Czy Spartanie mają czego szukać w Lublinie, jadąc tak nierówno? Czy dojdzie do przebudzenia Kowalskiego? Czy Janowski przypomni sobie czasy IMP w Lublinie, gdzie zrobił komplet punktów i został Indywidualnym Mistrzem Polski? Dajcie znać, co myślicie na ten temat w sekcji komentarzy.

• Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
• Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
• Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta
• Moonfin Malesa Ostrów ogłasza kolejny transfer! Jest następny powrót do klubu w tym okienku
• Żużel. Problemy Włókniarza!? Ważny sponsor zakończył współpracę z klubem