Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Sparta Wrocław wygrywa hit kolejki! Pres Toruń bezradny na Stadionie Olimpijskim [relacja]

Fot. Paweł Mruk
📅 10 sierpnia 2025 🕒 21:17 ⏱ 5 min czytania ✍️ Autor:

Sparta Wrocław wygrywa hit kolejki i zgarnia trzy duże punkty! Pres Toruń nie miał szans na Stadionie Olimpijskim i boleśnie przekonał się o sile wrocławskiego zespołu na domowym torze.

Hit 14 kolejki PGE Ekstraligi dla Betard Sparty Wrocław! Pres Toruń stracił spory dystans już na początku spotkania, przez co nie liczył się w walce o meczowe zwycięstwo. Spartanie triumfowali 56:34 i zgarnęli również punkt bonusowy, dzięki czemu zakończyli sezon zasadniczy przed ekipą z Grodu Kopernika. Najlepszym zawodnikiem po stronie miejscowych był Brady Kurtz, autor 11 oczek z bonusem, natomiast najskuteczniejszy po stronie gości okazał się Emil Sajfutdinow z 10 punktami na koncie.

Żużel. Stępniewski wbija szpilkę Castagnie po awansie Polaków do Grand Prix Challenge! „Mina będzie bezcenna”

Spotkanie rozpoczęło się od nieco sensacyjnego rozstrzygnięcia – Brady Kurtz nie włączył się nawet do walki z rywalami, natomiast Jan Kvech naciskał drugiego Bartłomieja Kowalskiego, który oglądał plecy Patryka Dudka. Ostatecznie torunianie zwyciężyli 4:2, jednak podwójna wygrana na inaugurację było niezwykle blisko. Chwilę później gospodarze zdołali odrobić straty i zrobili to z nawiązką. Miejscowi młodzieżowcy bez problemu rozprawili się z młodymi „Aniołami” w stosunku 5:1, dzięki czemu wrocławianie po dwóch biegach wyszli na prowadzenie.

W gonitwie numer trzy prawdziwe show dał nam za to Artiom Łaguta, który po przegranym starcie minął dwóch rywali i dowiózł pewną „trójkę”, a na trzecim miejscu dojechał jego zespołowy kolega – Dan Bewley. W biegu zamykającym pierwszą serię startów podopieczni Dariusza Śledzia za sprawą szybkiego Macieja Janowskiego i skutecznego na starcie Marcela Kowolika ponownie zdołali triumfować 4:2 i tym samym zwiększyli przewagę nad przyjezdnymi do sześciu oczek.

Po równaniu „Spartanie” nie chcieli się zatrzymywać – duet Bewley-Kowalski zdecydowanie lepiej wyszedł spod taśmy od toruńskich żużlowców mknął po drużynową wygraną. Mikkel Michelsen tego dnia imponował jednak prędkością i nie chciał poddać się bez walki, napędzając się po zewnętrznej części toru. Efekt? Momentalne wyprzedzenie Polaka i pogoń za Brytyjczykiem, koniec końców bezskuteczna.

Rodak Dana Bewleya, Robert Lambert, był natomiast zupełnym przeciwieństwem swojego reprezentacyjnego partnera, bowiem w biegu szóstym zanotował drugie zero, dając się minąć obu rywalom na jednym łuku. Pres Toruń dzięki świetnej postawie Patryka Dudka nie przegrał jednak kolejnej odsłony dnia z rzędu, ale i tak tracił już na tym etapie aż osiem oczek. Po chwili ta strata wzrosła za to do dziesięciu punktów, a przebudzenie zaliczył Brady Kurtz. Tym samym Sparta Wrocław na kolejną przerwę zjeżdżała z wynikiem 26:16 i odrobionymi stratami z meczu w Toruniu.

W biegu ósmym po raz pierwszy w niedzielny wieczór Patryk Dudek przegrał rywalizację na pierwszym łuku i musiał gonić przeciwników na trasie. „Duzers” w ferworze walki obróciło na drugim okrążeniu, przez co sam zawodnik zaliczył upadek i został wykluczony. W powtórce wyraźnie szybszy Robert Lambert naciskał na Kurtza, który musiał bronić się przed atakami 27-latka przez pełne cztery okrążenia.

Na zakończenie kolejnej serii Emil Sajfutdinow zaliczył pierwszą „trójkę”, skutecznie blokując manewry Bewleya. Bartłomiej Kowalski z każdym kolejnym wyścigiem tracił za to zapał i prędkość, a dobrym dowodem na to było realne zagrożenie ze strony juniora gości, Antka Kawczyńskiego. Mimo wszystko Sparta pewnie kroczyła po meczowy triumf, prowadząc już 36:24.

Bieg jedenasty zamknął zwycięstwa – Sparta wzięła ten mecz! Wrocławianie bezlitośnie dobili przyjezdnych, triumfując 5:1 nad parą Mikkel Michelsen-Patryk Dudek. Brady Kurtz umiejętnie zamknął dojazd do drugiego łuku Patrykowi, zaś Michelsen po prostu przegrał start i nie liczył się w walce z miejscowymi. Dwunasta gonitwa to natomiast istny gwóźdź do trumny – 5:1 i 46:26 dla ekipy z Wrocławia. Jakub Krawczyk, podobnie jak chwilę wcześniej Kurtz, zamknął Roberta Lamberta, a Bartłomiej Kowalski pewnie pomknął po trzy punkty. Kropka nad „i” nadeszła w trzynastej odsłonie dnia, kiedy to Łaguta przyjechał przed nieco niespodziewanie szybkim Kvechem, zaś wolny Janowski ostatecznie obronił się przed szarżą Sajfutdinowa.

Dwie ostatnie gonitwy okazały się czystą formalnością, bez większych emocji i drżenia o końcowy rezultat. Sporo zamieszania wprowadziła jedynie taśma startowa, która w przedostatnim biegu poszła nierówno do góry. Mimo wszystko, nawet po analizie powtórek, arbiter nie zdecydował się na ponowne jego rozegranie.

Wrocławianie w takim wypadku przypieczętowali pewny i kontrolowany triumf nad Pres Toruń, którego w takich rozmiarach, mało kto się spodziewał. Dzięki temu Sparta zgarnęła bonusa i wyprzedziła w klasyfikacji końcowej sezonu zasadniczego torunian, przesuwając się na drugą pozycję.

Betard Sparta Wrocław 56
9. Brady Kurtz 11+1 (0,3,3,2*,3)
10. Maciej Janowski 6 (3,1,1,1)
11. Bartłomiej Kowalski 7+1 (2,1,1*,3,0)
12. Daniel Bewley 11 (1,3,2,3,2)
13. Artiom Łaguta 10+1 (3,1*,3,3,-)
14. Marcel Kowolik 4 (3,1,0)
15. Jakub Krawczyk 7+3 (2*,2,2*,1*)
16. Nikodem Mikołajczyk

Pres Toruń 34
1. Patryk Dudek 7 (3,3,w,1,0)
2. Robert Lambert 4+1 (0,0,2,1,1*)
3.Jan Kvech 4+1 (1,0,1*,2)
4. Mikkel Michelsen 8 (2,2,2,0,2)
5. Emil Sajfutdinow 10 (2,2,3,0,3)
6. Antoni Kawczyński 1 (1,0,0)
7. Mikołaj Duchiński 0 (0,0,0)
8. Krzysztof Lewandowski

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Sparta Wrocław Pres Toruń
Fot. Paweł Mruk
Sparta Wrocław Pres Toruń
Fot. Paweł Mruk
Avatar Marcel Drozdowski

Autor tekstu:

Marcel Drozdowski

Żużlem interesuję się od dziecka. Poza tym jestem pasjonatem koszykówki, zarówno polskiej, jak i zagranicznej

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *