Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/Metalkas 2. Ekstraliga - Żużel

Żużel. Skrzydlewski bez litości! Ostra krytyka zawodników, toru i finansów 2. Ekstraligi

Fot. Łukasz Wilk
📅 27 września 2025 🕒 17:51 ⏱ 6 min czytania ✍️ Autor:

„Regulamin jest do bani”, „komisarz jest Bogiem na stadionie”. Skrzydlewski grzmi w TVP3 Łódź

Burzliwy sezon, ostre słowa i kulisy finansów ligi — w programie „Sport po łódzku” (TVP3 Łódź) Prezes Orła Łódź Witold Skrzydlewski i dziennikarz sportowy Mikołaj Madej podsumowali rok, który zakończył się utrzymaniem łodzian w 2. Ekstralidze. Z rozmowy wybrzmiało kilka wyjątkowo mocnych i kontrowersyjnych wątków.

Twarda ocena transferów i „cwany manewr” z Żagarem

Na pewno zawodnicy, którzy do nas trafili w tym sezonie, pojechali poniżej swojego poziomu, bo zarówno pan Milik, jak i pan Lyager… no i jednak więcej na nich stawialiśmy. Gdybyśmy nie wykorzystali po cwaniacku tego zakupu pana Žagara, to prawdopodobnie bylibyśmy dzisiaj w tej krajowej lidze żużlowej. Więc to tak, no nie wyszło nic. — W. Skrzydlewski

Prezes wprost przyznał, że letnie założenia sportowe „nie wyszły”, a utrzymanie miało się oprzeć m.in. na „cwanym” ruchu transferowym.

Publiczna krytyka toromistrza

Mamy Pana, który był z Unii Lesznej, myśleliśmy, że jest gwiazdą. Okazał się małą gwiazdeczką. – kontynuuje Skrzydlewski. Okazało się, dlaczego przestał być toromistrzem w Unii Lesznej. – wtóruje mu Mikołaj Madej.

Z wypowiedzi można wnioskować, że chodzi o Jana Chorosia, byłego toromistrza Unii Leszno, który w tym sezonie współpracował z Orłem. Skrzydlewski łączy problemy zespołu z brakiem powtarzalnego przygotowania toru: – Tor mieli na przykład zrobiony przyczepny na treningu, a na meczu stawał się on od razu twardy. Zawodnicy byli pogubieni do końca. – dodaje Prezes.

Żużel. Daniel Kaczmarek walczy o sprawność. Kibice i kolejny klub wspierają rehabilitację
Żużel. Trenera Dobruckiego martwi miejsce rozgrywania DPŚ 2026! „Nie jest do końca zachwycony

„Komisarz jest Bogiem na stadionie” — zarzuty wobec nadzoru toru

Przyjeżdża ten komisarz i on jest Bogiem na stadionie. Tylko trzeba zadać pytanie, jakie on ma kwalifikacje. (…) Komisarz, który notabene ma jakieś awersje do nas i się z tym wcale nie kryje. — W. Skrzydlewski W kontekście głośnego meczu ze Stalą Rzeszów padło też: – To komisarz kazał ten tor zlać wtedy. Wszystko się to odbywało pod kontrolą.

Przypominamy, że komisarz toru to przedstawiciel Polskiego Związku Motorowego, który podczas meczu odpowiada za to, aby nawierzchnia spełniała regulaminowe wymogi i była bezpieczna dla zawodników. Może nakazać dodatkowe polewanie toru, jego zrywanie, a nawet przerwać zawody. Skrzydlewski uderza zatem w bezstronność i profesjonalizm ludzi, którzy formalnie powinni stać na straży porządku i bezpieczeństwa w trakcie meczu.

„Regulamin… do bani” i krytyka formatu rozgrywek

Regulamin sportu żużlowego jest, ja bym to brutalnie powiedział, do bani. Oczywiście, wiele lat temu taki Skrzydlewski mówił, że trzeba tę ligę podzielić na pół, żeby pierwsza czwórka jechała o awans, druga o utrzymanie. Ale oczywiście ci wszyscy najmądrzejsi ludzie nie mogą przyznać takiemu chłopkowi Skrzydlewskiemu racji, który się na żużlu nie zna. Zrobili w końcu to, że podzielili tabelę na pół. Ale co zrobili? Wymyślili znowuż te play-downy. Drużyny, które wygrywają, są ukarane, bo jadą dwa mecze mniej. (…) Przy tego typu lidze można wszystkie mecze przegrać, a na koniec się wzmocnić i wygrać ostatnie dwa.

To najmocniejszy frontalny atak Prezesa na zasady rywalizacji w 2. Ekstralidze.

„Nie wiem skąd te kluby mają pieniądze”

Ja osobiście, Witold Skrzydlewski, syn Adama i Heleny, nie wiem skąd te kluby mają pieniądze. (…) Klub potrafił za juniora średniej klasy zapłacić 700 tysięcy, ale w tym klubie on jeździł. Więc ja myślę, że klub mu nie wypłacił pieniędzy, tylko powiedział „bratku, podpisz tu, będziesz miał 700 tys. zł”, a potem się okaże, czy klub wypłaci, czy wymyśli coś innego. (…) Wiem o klubach, które zakontraktowały już takich zawodników, że my nie możemy o nich marzyć, a dopiero wypłaciły zawodnikom za 4 mecze.

Prezes sugerował też patologie rynku kontraktów. Zwrócił uwagę, że zawodnicy potrafią żądać nawet 400 tys. zł tylko za sam podpis kontraktu, zanim jeszcze w ogóle wyjadą na tor. Dla klubów oznacza to gigantyczne ryzyko – płacą z góry za obietnice, a nie punkty zdobyte na torze.

Skrzydlewski krytykuje też to, że kluby już od maja, w środku trwającej rywalizacji, podpisują pre-kontrakty na kolejny rok. Formalnie rynek transferowy powinien się otwierać dopiero jesienią, po przyznaniu licencji. W praktyce jednak dochodzi do podkupywania zawodników w trakcie sezonu, co destabilizuje drużyny i prowadzi do wyścigu finansowego.

Polityka kadrowa „na głodnych” — wątpliwości prowadzącego

Po raz kolejny nie wypaliła koncepcja z przyoszczędzeniem przy budowie drużyny — bierzemy ludzi, którzy mają być ‘głodni’, a w większości oni tego jednak nie pokazują. — M. Madej Skrzydlewski odpowiadał, że część transferów miała kontekst (kontuzje, zmiany klubów) i „nie wszystko się sprawdziło”.

Premie, motywacja i dosadny komentarz o zawodnikach

Zaproponowaliśmy bardzo wielką premię za mecz z Ostrowem i tylko cztery punkty nam brakły. (…) Dwa mecze, bo by siedzieli i kawkę sobie pili, a nie musieli używać motora. Przeliczają pieniądze zamiast jeżdżąc po torze. — W. Skrzydlewski

To jedna z najostrzejszych uwag dotyczących mentalności i motywacji zawodników w całym programie. Witold Skrzydlewski wprost zasugerował, że część żużlowców skupia się bardziej na wysokości premii i finansowych rozliczeniach niż na walce na torze. Wypowiedź ta wpisuje się w szerszy obraz patologii rynku kontraktów, który prezes wielokrotnie podkreślał podczas rozmowy.

Wywiad to mieszanka rozliczenia i „dymu”: personalne oceny (toromistrz), zarzuty wobec komisarza, mocny atak na regulamin, odsłonięcie kulis finansów (700 tys. za juniora, zaległości w wypłatach), oraz dosadne uwagi o motywacji zawodników. To wypowiedzi, które będą dyskutowane zarówno w środowisku, jak i wśród kibiców.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami

Autor tekstu:

Anna Rajczak

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *