Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/FIM Speedway Grand Prix - SGP / SEC / SON / SWC

SGP2 Mallila. Przyjemski dominuje turniej w Mallili! Świetna pogoń Małkiewicza, przyzwoity występ Janka Przanowskiego!

Fot. Michał Szmyd
📅 4 lipca 2025    🕒 21:30    ⏱ 7 min czytania

Piękny wieczór w Mallili! Przyjemski zdominował rywalizację młodzieżowców, zgarniając komplet punktów! Dobra jazda Przanowskiego, trzecie miejsce Kevina Małkiewicza

Za nami pierwszy turniej SGP 2 w tym roku. W piątkowy wieczór młodzi zawodnicy rywalizowali na wymagającym torze w Mallili, gdzie stawką były cenne punkty w klasyfikacji generalnej indywidualnych mistrzostw świata juniorów. Najlepszy okazał się Wiktor Przyjemski, który z dorobkiem 18 punktów sięgnął po końcowe zwycięstwo. Kolejne emocje w cyklu SGP2 już wkrótce!

Piotr Pawlicki pokazał zdjęcie z kanapy. „Wrócę silniejszy” – zapowiada

Zawody w Mallili były pierwszym etapem zmagań o tytuł najlepszego młodego zawodnika na świecie. Do walki o obronę złotego medalu stanął Wiktor Przyjemski, a poza nim w stawce spośród biało-czerwonych jeźdźców mogliśmy oglądać Antoniego Mencela, Jana Przanowskiego oraz Kevina Małkiewicza. Jeszcze przed rozpoczęciem zawodów należało jednak zauważyć dość mocną konkurencję dla polskich zawodników, a swoją wartość chcieli udowodnić m.in. Nazar Parnicki, Matthias Pollestad, Norick Bloedern czy Adam Bednar.

Pierwszy tego dnia start Polaka we wspomnianych zawodach niestety nie należał do udanych. Janek Przanowski dość mocno walczył z motocyklem na pierwszym łuku, przez co stracił dystans do wyprzedzającej go trójki rywali. W zupełnie odmiennych nastrojach kończyliśmy natomiast bieg numer 2, gdzie Wiktor Przyjemski dojechał po „trójkę”, zaś dwa oczka dopisał sobie Antoni Mencel, a zaskakiwać mogła postawa Adama Bednara, który zupełnie nie radził sobie wówczas na szwedzkim torze. Spośród faworytów bardzo dobre wrażenie na początku turnieju sprawiał za to Nazar Parnicki, nie pozostawiając złudzeń pozostałym uczestnikom rywalizacji. Na przeciwnym biegunie w klasyfikacji przejściowej znajdował się ostatni z Biało-czerwonych, Kevin Małkiewicz. Zawodnik Bayersystem GKM-u Grudziądz, podobnie jak jego klubowy kolega, stracił sporo metrów jazdą po szerokiej, ostatecznie kończąc czwartą gonitwę bez zdobyczy.

Po pierwszym równaniu Przyjemski nie pozostawił złudzeń – to jest jego cykl! Wiktor ponownie pokonał całą stawkę, dojeżdżając do mety przed dużo szybszym Małkiewiczem oraz niespodziewanie wolnym Parnickim. Ukrainiec po genialnym premierowym wyścigu wyglądał wówczas na kompletnie pogubionego. Sporym zaskoczeniem in plus był za to regularny i szybki Wiliam Drejer. Jeździec Cellfast Wilków Krosno razem z Przyjemskim wciąż zachowywał status niepokonanego, deptając Polakowi po piętach. Do tego w odpowiednią stronę z ustawieniami ewidentnie poszedł team Adama Bednara oraz, ku uciesze polskich kibiców, Janka Przanowskiego. Obaj zgarnęli cenną „trójkę” po chwili przerwy, poprawiając swoją sytuację w pierwszym turnieju SGP2.

Dziesiąta gonitwa wieczoru przyniosła nam starcie liderów – Przyjemski vs Drejer. Ostatecznie bez problemu zwycięsko z tego pojedynku wyszedł wychowanek bydgoskiej Polonii, jednak Duńczyk nadal prezentował się naprawdę nieźle i pokazywał, że wciąż jest w grze o wysokie cele. Dość zaskakująco słaby występ notował Mikkel Andersen (3 punkty w 3 startach), który również był uważany za jednego z kandydatów do medalu. Kolejny bieg to rywalizacja Parnickiego, Pollestada, Henrikssona i Mencela, czyli na tamten moment ścisłej czołówki zawodów w Mallili. Młody ukraiński talent FOGO Unii Leszno nie pozwolił sobie jednak na kolejną utratę punktów i pokonał solidnego Norwega oraz Szweda. Mencel niestety nie miał w tamtym momencie nic do powiedzenia, niezmiennie okupując czwartą lokatę. Trzecią serię startów zakończyliśmy drugą „trójką” Jana Przanowskiego. 17-latek wręcz dominował na trasie pozostałych zawodników, powoli budząc nadzieje na świetny rezultat na inaugurację SGP2.

Żużel. Fenomenalny Doyle! Pewne zwycięstwo Sparty nad Włókniarzem [Relacja]

Przedostatnia seria startów rozpoczęła się fatalnie dla Adama Bednara. Czech nie zdołał włączyć się do walki z przeciwnikami, przez co zachował dorobek, wynoszący mizerne cztery oczka. Swoją pozycję poprawił natomiast wcześniej wspomniany Andersen oraz chwilę później, Kevin Małkiewicz. Duńczyk wraz z Polakiem dołożyli po trzy oczka, wspinając się po drabinie klasyfikacji przejściowej. Walkę Biało-czerwonych (Małkiewicz, Mencel) o indywidualne zwycięstwo w wyścigu czternastym mógł jedynie oglądać William Drejer, który po świetnym początku powoli tracił dystans do Wiktora Przyjemskiego. Obrońca tytułu w piętnastej gonitwie musiał się jednak sporo napracować, by odskoczyć rywalom, a w zdobyciu kolejnej „trójki” pomogła mu powtórka związana z upadkiem Noricka Bloederna. Z torem na zamknięcie tej części zawodów zapoznał się również Przanowski. Polak wyszedł świetnie ze startu, wioząc za plecami m.in. Nazara Parnickiego. Niestety młodzieżowiec GKM-u nie opanował maszyny na drugim łuku pierwszego okrążenia, tracąc tym samym szansę na trzecią wygraną.

Przed decydującym fragmentem rundy zasadniczej, pogoda postanowiła nieco pokrzyżować plany organizatorów i przynieść dość silne opady deszczu. Koniec końców zawody udało się kontynuować, jednak warunki na torze były już zdecydowanie trudniejsze. Dobrze wykorzystali to ci, którzy po starcie zajmowali dogodną pozycję wyjściową. W gronie takich zawodników znalazł się chociażby Nazar Parnicki czy Mathias Pollestad. Ukrainiec i Norweg zaliczyli dobrą drugą fazę turnieju, co dało im solidną pozycję wyjściową przed najważniejszymi biegami dnia. Kompletny i bezkonkurencyjny pozostał natomiast Przyjemski, notując piąte indywidualne zwycięstwo na szwedzkim obiekcie. Polak bez wątpliwości dostał się do finału, gdzie razem z nim powędrował także Parnicki. W półfinałach oprócz Drejera, Pollestada, McDiarmida. Henrikssona i Andersena mogliśmy oglądać pozostałą trójkę Biało-czerwonych.

Wzorem seniorskiego GP, półfinały były biegami ostatniej szansy, gdzie tylko wygrany uzupełniał stawkę wielkiego finału. Z tego względu do dwóch najlepszych zawodników rundy zasadniczej (Przyjemski, Parnicki) dołączył jeszcze m.in. William Drejer. Spośród Polaków słabo pokazał się Mencel, którego szalona szarża i upadek automatycznie zdyskwalifikowały z rywalizacji. Janek Przanowski niestety nie zdołał skorzystać z ostatniej okazji i pożegnał się z zawodami, dojeżdżając do mety na trzeciej lokacie, jednak na polskich fanów w przedostatnim ściganiu wieczoru czekała miła niespodzianka. Jej autorem był wspomniany Małkiewicz, który wystrzelił ze startu i mknął przez cztery kółka, jak natchniony, co przedłużało jego nadzieje na podium, a może nawet końcowy triumf!

Finałowe starcie ostatecznie należało do prawdziwego dominatora. Wiktor Przyjemski był dziś niełapalny, dając Polsce piękny wieczór w Malilli. Za jego plecami uplasował się solidny tego dnia Drejer oraz… Małkiewicz. Polak po fazie zasadniczej znajdował się na 10 pozycji, jednak po świetnej końcówce zdołał awansować do biegu finałowego i wyszarpać w nim podium! Największym przegranym ostatniej gonitwy dnia został natomiast Nazar Parnicki, kończąc zmagania na czwartym miejscu.

Punktacja:

1. Wiktor Przyjemski 18 (3,3,3,3,3,3)
2. William Drejer 13+3 (3,3,2,1,2,2)
3. Kevin Małkiewicz 7+3 (0,2,0,3,1,1)
4. Nazar Parnicki 12 (3,0,3,3,3,0)
5. Mathias Pollestad 11+2 (2,2,2,2,3)
6. Mikkel Andersen 8+2 (1,1,1,3,2)
7. Mitchell McDiarmid 9+1 (2,1,2,1,3)
8. Jan Przanowski 8+1 (0,3,3,w,2)
9. Casper Henriksson 8+0 (3,2,1,1,1)
10. Antoni Mencel 8+0 (2,2,0,2,2,w)
11. Dan Thompson 6 (1,1,1,2,1)
12. Norick Bloedorn 5 (2,0,3,w,0)
13. Adam Bednar 5 (0,3,1,0,1)
14. Sammy Van Dyck 3 (1,0,0,2,0)
15. Anże Grmek 3 (0,1,2,0,w)
16. Jake Mulford 2 (1,0,0,1,0)

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
SGP2 Przyjemski
Fot. Roman Biliński
SGP2 Przanowski
Fot. Łukasz Wilk
Avatar Marcel Drozdowski

Autor tekstu:

Marcel Drozdowski

Żużlem interesuję się od dziecka. Poza tym jestem pasjonatem koszykówki, zarówno polskiej, jak i zagranicznej

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *