Sajfutdinow miał problemy ze startami! „Musiałem coś wykombinować”

Emil Sajfutdinow ponownie był jednym z autorów zwycięstwa Pres Toruń. „Anioły” pewnie pokonały beniaminka najlepszej żużlowej ligi świata
59:31 – takim wynikiem zakończyło się pierwsze spotkanie 12. rundy PGE Ekstraligi pomiędzy Pres Toruń, a INNPRO ROW-em Rybnik. Gospodarze zaczęli od bardzo mocnego uderzenia, wygrywając trzy wyścigi w stosunku 5:1, a później już kontrolowali wynik tego meczu, również powiększając przy tym przewagę do właśnie takiego stanu, jakim ostatecznie się zakończyło, czyli 28 punktów.
KOL podjęła decyzję! Falubaz Zielona Góra z karami za derby!
Falubaz z gwiazdą aż do 2028 roku! Klub oficjalnie ogłosił wielki ruch transferowy
Ponownie jednym z liderów drużyny Piotra Barona był Emil Sajfutdinow. Trzykrotny brązowy medalista cyklu Grand Prix na torze pojawił się czterokrotnie i przegrał tylko raz z Chrisem Holderem w biegu szóstym. Występ w biegu nominowanym jak to ma w zwyczaju oddał juniorowi, co oczywiście należy pochwalić, ponieważ obaj zawodnicy do lat 21 „Aniołów” zasłużyli sobie na dodatkowy start.
– Nie czułem się na początku ze startu szybki i musiałem coś wykombinować. Po drugim biegu zmieniłem motor i było już lepiej. Coś mogło się stać z pierwszym motocyklem, co nie pozwalało mi być szybszym, ale próbowałem na dystansie znaleźć tę ścieżki. Można było wyprzedzić, kilka razy mi się to udało, choć nie czułem tej prędkości. – mówił Sajfutdinow w pomeczowej mix-zone w Eleven Sports.
Emil Sajfutdinow, choć zanotował bardzo dobrą zdobycz punktową na swoim koncie, to i tak musiał się trochę namęczyć. Nie wyjeżdżał ze startu tak jakby chciał, więc musiał więcej pracować na dystansie. Oczywiście to mu się udawało i zyskiwał pozycję na dystansie nawet w tym jednym, gdzie nie zwyciężył to i tak minął jednego z rywali. Sajfutdinow kapitalnie się czuje w tym sezonie na Motoarenie, co potwierdził w piątek.
– Zrobiłem jakieś show, powyprzedzałem, ale nie czułem, że mogłem spokojnie ze startu wyjechać i dojechać do mety, więc jest jeszcze nad czym popracować. Wydaje mi się, że też była fajna pogoda, ciepło, więc można było się wypocić. – przyznał.



- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni