Waldemar Sadowski i spółka zostaną nareszcie rozliczeni?! Obecny zarząd Stali podjął pierwsze kroki w tej sprawie!
Waldemara Sadowskiego i były zarząd Stali Gorzów spotkają wreszcie konsekwencje?! Dyrektor zarządzający ogłosił, że podjęto już działania w tym kierunku!
Gezet Stal Gorzów musi w tym roku radzić z sobie z problematyczną sytuacją finansową, do której doprowadziły klub rządy Waldemara Sadowskiego. 13 sierpnia gościem Radia Gorzów był wiceprezes i dyrektor zarządzający Stali Gorzów, Patryk Broszko, który poruszył w rozmowie kwestię rozliczenia poprzednich władz Stali, odpowiedzialnych za obecne kłopoty klubu.
Wiceprezes Stali nie ma wątpliwości, że spłata długów zaciągniętych przez poprzedni zarząd jest zadaniem ciężkim i czasochłonnym oraz wymaga oczywiście dużego nakładu finansowego, więc przyszłoroczne zmagania również będą stały pod znakiem walki z długami. „Dzisiaj jeszcze ciężko powiedzieć, ile będzie tych długów. Musicie państwo wiedzieć, że ta brzydka, za przeproszeniem, „kupa”, która została zrobiona przez pana Sadowskiego, jej sprzątnięcie, będzie wymagało jeszcze trochę czasu. Nie będziemy się czarować, że jesteśmy w stanie wszystkiego wyprostować w ciągu jednego sezonu, bo tak nie będzie”
„2026 rok ciągle powtarzam, że będzie takim rokiem przejściowym, ale też rokiem na wyprostowanie sytuacji w Stali Gorzów, bo jest kilka pomysłów na to, jak to zrobić. Musimy tylko podjąć mniej lub bardziej odważne decyzje – co do tego, czy w to wchodzić, czy nie. Niektóre decyzje nie miały dotychczas precedensu, jeżeli chodzi o kluby żużlowe, natomiast miały precedensy w postaci klubów piłki nożnej. Okazało się, że miały one konkretny wymiar finansowy, dlatego będziemy to rozważać w najbliższym czasie”
Żużel. Krakowiak bronił honoru gości w Krośnie. Rozmowa z krajowym zawodnikiem Ostrovii [Wideo]
Patryk Broszko uspokoił jednak, że posiadanie długów nie oznacza, że klub upadnie. Ważne jest też to, czy aktualnie sytuacja finansowa klubu jest stabilna. „To, czy ktoś ma zadłużenie, czy nie, to jest rzecz wtórna. Istotą jest to, czy stać nas na obsługę tego zadłużenia, bo dopóki stać nas na obsługę zadłużenia, dopóty nie grozi nam upadłość spółki. Na chwile obecną takiego zagrożenia nie ma„ – stwierdził.
Wiceprezes klubu z Gorzowa Wielkopolskiego z dumą oznajmił także, że obecne władze spółki podjęły już pierwsze kroki w celu rozliczenia poprzedniego zarządu, którego prezesem był Waldemar Sadowski, a szczegóły działań zostaną ujawnione w najbliższym czasie na konferencji prasowej. „Ja mogę państwu na ten moment powiedzieć, że pewnym czynnościom został nadany już bieg. Być może już w przyszłym tygodniu na konferencji, którą zwołam, przedstawię państwu, co dokładnie zaplanowaliśmy i kto zajmuje się tą kwestią”
„Tak jak obiecałem na swojej pierwszej konferencji, gdzie zostałem przedstawiony jako dyrektor zarządzający i wiceprezes zarządu, że na pewno to zrobimy, to dzisiaj mogę państwu powiedzieć, że zaczęliśmy to robić i tak jak powiedziałem, na konferencji państwo dowiecie się o szczegółach, jak to ma wyglądać i kto się tym dokładnie zajmuje” – skwitował.
Czy Gezet Stal Gorzów okaże się lepsza od Krono-Plast Włókniarza Częstochowa i szybko zapewni sobie utrzymanie w PGE Ekstralidze?
Zachęcamy do wyrażenia swojej opinii w sekcji komentarzy!



- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”
- Żużel. Włókniarz Częstochowa zatrzymuje Duńczyka! Zostaje mimo plotek o odejściu
- Żużel. Miał być gwiazdą turnieju w USA! Poważny upadek i operacja za oceanem!