ROW Rybnik zawalił najważniejszy mecz w sezonie! Zawodnik U24 „Rekinów” podał powód

Kacper Pludra skomentował domową porażkę Innpro ROW-u Rybnik w meczu przeciwko Gezet Stali Gorzów, która praktycznie przekreśla szanse rybniczan na utrzymanie w PGE Ekstralidze! Polak podał przyczynę tak słabego wyniku gospodarzy
Chyba nikt, a szczególnie żaden kibic Innpro ROW-u Rybnik, nie spodziewał się takiego przebiegu pierwszego meczu o utrzymanie między ekipą z Górnego Śląska a Gezet Stalą Gorzów. Rybniczanie, którzy do spotkania podchodzili z dużymi nadziejami na korzystny wynik przed rewanżowym spotkaniem, zostali brutalnie sprowadzeni na ziemię już po pierwszych czterech biegach.
Bartosz Zmarzlik wjechał w kolegę z drużyny. Po wszystkim postanowił zabrać głos!
Drużyna prowadzona przez Piotra Śwista przed piątkowym meczem nie zdobyła poza Gorzowem ani razu więcej niż 42 punkty. Przy Gliwickiej 72 zdobyła ona ich aż 51 i Stal jest teraz niemal w stu procentach pewna jazdy w barażach. Bardzo słabe w wykonaniu rybniczan spotkanie, które było najpewniej ostatnim domowym meczem ROW-u w tym sezonie, skomentował Kacper Pludra. Poza Pludrą, jedynym zawodnikiem ze strony gospodarzy, który spotkał się z mediami, był Rohan Tungate. Nieobecny w trakcie wywiadów był także Piotr Żyto, trener zespołu.
Zawodnik formacji U24 rybnickiego zespołu w swojej wypowiedzi zawarł ważną uwagę. Tor był przygotowany w inny sposób niż na treningach, co jest kardynalnym błędem, gdy stawka jest tak wysoka. Najpewniej właśnie dlatego podopieczni Piotra Żyto pojechali tak słabo. Wychowanek Unii Leszno poświęcił dużo czasu na przygotowanie się do meczu, ale zaskoczyła go po prostu nawierzchnia. Tor był bardzo twardy. Na portalu X (dawniej Twitter) pojawiły się nawet zdjęcia zrobione w piątek w godzinach przedpołudniowych, na których widać było ciężarówkę jeżdżącą po torze w celu ubicia nawierzchni.
Wielkie odrodzenie Stali Gorzów! Całkowita niemoc ROW-u Rybnik [RELACJA]
„Myślę, że wynik dobry, tylko myślałem, że będzie odwrotnie, inne loga przy tym wyniku. Co mogę powiedzieć? Od środy jestem tutaj, w Rybniku. Mieliśmy dwa treningi. Na treningach było fajnie, pasowało mi. Dzisiaj byliśmy jakby na wyjeździe, nie na domowym torze. Start był twardszy niż na treningach czy na ostatnim meczu, więc ciężko nam się było dopasować do tego” – stwierdził.
Szanse na pozostanie „Rekinów” w PGE Ekstralidze drogą wyniku sportowe są bardzo znikome. Rybniczanie musieliby zdobyć w Gorzowie minimum 52 „oczka”. W rundzie zasadniczej zdobyli ich 39. Kacper Pludra liczy za to na dobry występ. Właśnie tam zaliczył on najlepszy rezultat w całym sezonie, zdobywając 9 punktów i 2 bonusy w 6 startach. „Niedawno byliśmy w Gorzowie i każdy widział, jak to wygląda. Ja chciałbym pojechać najlepsze zawody i powtórzyć wynik albo poprawić z Gorzowa z rundy zasadniczej, a resztę zobaczymy, co los przyniesie” – skomentował.
O tym, kto na pewno zostanie spadkowiczem z PGE Ekstraligi, przekonamy się za dwa tygodnie. Rewanżowy mecz o 7-8 miejsce zaplanowany jest na 21 września.



- Moonfin Malesa Ostrów ogłasza kolejny transfer! Jest następny powrót do klubu w tym okienku
- Żużel. Problemy Włókniarza!? Ważny sponsor zakończył współpracę z klubem
- U24 Ekstraliga. Sparta wygrywa na Motoarenie! Dwóch Duńczyków liderami swoich drużyn
- Co za słowa prezesa Falubazu! Potwierdził transfery Kubery i Lebiediewa
- Sparta Wrocław nie spodziewała się takiego oporu torunian?! „Nie myśleliśmy, że będzie aż tak trudno