ROW Rybnik zaskoczył GKM Grudziądz?! „Chcieliśmy od razu uderzyć”
GKM Grudziądz został zaskoczony przez „Rekiny” w niedzielnym spotkaniu. Goście musieli się dość mocno namęczyć, by zwyciężyć w tym meczu
Na torze przy Gliwickiej 72 Bayersystem GKM Grudziądz zdecydowanie męczył się dużo bardziej, niż mogło się wydawać przed spotkaniem. INNPRO ROW Rybnik naprawdę postawił bardzo mocne warunki, a nawet prowadził 37:35 przed ostatnimi trzema wyścigami. Końcówka już jednak zdecydowanie należała do gości, którzy wszystkie biegi zwyciężyli w stosunku 5:1.
Najsłabszym seniorem tego wieczoru w drużynie Roberta Kościechy był Wadim Tarasienko. 31-letni żużlowiec zdobył tylko 4 punkty i 2 bonusy. Zdecydowanie dużo lepszy z jego strony był początek spotkania, ponieważ w drugiej połowie zdobył tylko oczko. – Druga część zawodów mi się nie ułożyła, ale początek był fajny i cieszę się, że pomagałem utrzymywać tlen przy wyniku, więc fajnie, że skończyło się naszą korzyść. – przyznał po meczu.
Patryk Dudek komentuje potencjalny powrót do Grand Prix! „Oby nie było tak ze mną”
Plany gości na niedzielne starcie były zdecydowanie inne niż to, co zobaczyliśmy. Od samego początku chcieli przejąć inicjatywę w tym pojedynku, ale „Rekiny” ich zaskoczyły i początkowe zamiary udało się zrealizować dopiero na trzy ostatni wyścigi tych zawodach. – Chcieliśmy od razu uderzyć, a nie iść na styku, ale wyszło, jak wyszło. Na szczęście końcówka ułożyła się po naszej myśli. – zdradził.
Wadim Tarasienko nie wystąpił w biegu nominowanym ze względu na najmniejszą ilość punktów w formacji seniorskiej. Zawodnik jednak nie był tym zniesmaczony, ponieważ najważniejsza dla niego jest drużyna. – Gramy zespołowo nie ma tutaj żadnych indywidualności. Mnie nie poszło w końcówce, więc jak najbardziej się zgadzam z trenerem, że lepszy dostaje wyścig nominowany. – skomentował.
Żużel. Kontuzja zawodnika Lokomotivu! Zabraknie go w play-offach!
Do zakończenia rundy zasadniczej pozostała już tylko jedna kolejka. W niej Bayersystem GKM Grudziądz podejmie na swoim torze Krono-Plast Włókniarz Częstochowa. „Gołębie” mają na wyciągnięcie ręki awans do fazy play-off, tak naprawdę wszystko zależy od nich, nawet gdyby Stelmet Falubaz Zielona Góra wygrał w Lublinie, co wydaje się być prawie niemożliwym.


