Rohan Tungate stracił złoty silnik?! Zawodnik ROW-u Rybnik był wściekły!

Rewelacja PGE Ekstraligi i lider ROW-u Rybnik, Rohan Tungate był wściekły! Mógł stracić swój wielki atut!
Mecz 8. kolejki PGE Ekstraligi między Innpro ROW-em Rybnik a Stelmet Falubazem potoczył się zupełnie nie po myśli drużyny gospodarzy. Beniaminek z Górnego Śląska przystępował do tego spotkania z dużymi nadziejami na walkę o wygraną i punkt bonusowy. Rybniczanie przegrali bowiem w Zielonej Górze ledwie sześcioma punktami. Pojedynek jednak wysoko wygrała drużyna gości, a „Rekiny” uzbierały w meczu ledwie 36 punktów. Największą zdobyczą wśród gospodarzy mógł się pochwalić Maksym Drabik, który jako jedyny zanotował dwucyfrowy rezultat.
Żużel. Jakub Miśkowiak o swojej formie i celach: „Średnia 2,0 i jazda o medal”
Bardzo dobrze w mecz wszedł robiący w tym roku furorę Rohan Tungate, ale w powtórce ósmego biegu jego motocykl odmówił posłuszeństwa po samym starcie. W pierwszym podejściu do biegu Falubaz prowadził 2-4, a ostatecznie wygrał 0-5. Goście powiększyli wtedy swoją przewagę w meczu z czterech do aż dziewięciu punktów, a żużlowcy ROW-u nie byli w stanie zredukować tej straty.
Kulisy nie pozostawiają złudzeń. Tungate był mocno zirytowany!
W Magazynie PGE Ekstraligi przedstawiono dodatkowe ujęcia z meczu między ROW-em a Falubazem z pespektywy rybnickiego parku maszyn i nie można powiedzieć, że było w nim nudno. Najwięcej rabanu generował swoim zachowaniem oczywiście Nicki Pedersen, ale uwagę widzów mógł także zwrócić Rohan Tungate. Australijczyk był wyraźnie niezadowolony z defektu swojego sprzętu, gdy wracał do parkingu, ale większą irytację u zawodnika z Antypodów można było zobaczyć później.
Tungate przywiózł w trzynastym biegu zero i był o wiele wolniejszy niż na początku spotkania. Po zjeździe do swojego boksu zaatakował on jego ściankę, wykrzykując nieparlamentarna słowa. Gniew żużlowca jednakże nie zmalał. Australijczyk wyjechał jeszcze raz na tor w biegu czternastym, znowu nie przywożąc żadnego punktu. Po wjeździe do parku maszyn nie odstawił on od razu motoru do swojego boksu, ale podjechał do wspólnego doku z motocyklami. Potem wrócił jeszcze do swojego boksu, jeszcze raz uderzył ścianę i wyjaśnił coś swojemu mechanikow, mocno gestykulując.
GKM Grudziądz ma dość słabej formy Maxa Fricke! Sprawdzą mu faktury!?
W trakcie spotkania zawsze panują emocje, a w żyłach buzuje adrenalina, lecz patrząc na to, jak bardzo zdenerwowany był Tungate, to uzasadnionym wydaje się zastanawiać się, czy defekt nie był spowodowany awarią silnika. Australijczyk ma za sobą świetny początek sezonu i domowy mecz z Falubazem był dla niego najgorszym w tym roku pod względem punktowym, więc być może w ósmym biegu meczu stracił on właśnie jedną z swoich najlepszych jednostek.
Czy ten defekt faktycznie będzie miał wpływ na formę Rohana Tungate’a pozostaje jak na razie niewiadomą. Kolejny mecz PGE Ekstraligi zawodnik ROW-u Rybnik odjedzie we Wrocławiu 20 czerwca.
Czy Rohan Tungate utrzyma wysoką formę do końca sezonu? Zapraszamy do podzielenia się swoim zdaniem w komentarzu!



- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025