Przyjemski rozgrzewa plotki transferowe! „Zobaczymy w listopadzie”

Wiktor Przyjemski po finale IMP w Toruniu: 10 punktów, szósta pozycja i transferowe spekulacje – co przyniesie listopad?
Wiktor Przyjemski ma za sobą udany występ w pierwszym turnieju finałowym Indywidualnych Mistrzostw Polski, który odbył się w Toruniu. Zawodnik Motoru Lublin, a wychowanek Polonii Bydgoszcz, wywalczył 10 punktów i zajął szóste miejsce, co daje mu realne szanse na walkę o medal w całym cyklu.
Żużel live. Transmisja na żywo z piątkowych meczów PGE Ekstraligi
Po zawodach Przyjemski nie krył zadowolenia ze swojego występu, a także ze sprzętu, który na ten turniej okazał się bardzo dobrze dopasowany do warunków torowych. – „To był inny niż na lidze. Też dzisiaj inną jednostkę wziąłem na te zawody i faktycznie ona pasowała. Ale tor dzisiaj był faktycznie przyczepny” – mówił bezpośrednio po zakończeniu zawodów.
Mimo że nie awansował bezpośrednio do finału, Przyjemski skutecznie przebrnął przez bieg barażowy i ostatecznie zameldował się w najważniejszym wyścigu wieczoru. Ostatecznie nie zdołał zdobyć medalu, ale jego pozycja po pierwszym turnieju daje podstawy do optymizmu przed kolejnymi rundami.
– „Zawsze medal jest w zasięgu. Trzeba tylko się faktycznie postarać, żeby się wszystko ułożyło. Oby po prostu tak dalej na spokojnie walczyć, bez żadnych wypadków. Pod tym względem chyba już wyczerpałem limit ostatnio” – dodał zawodnik, odnosząc się także do ostatnich problemów zdrowotnych, które na moment wykluczyły go ze startów.
Podczas zawodów obecny był także prezes Polonii Bydgoszcz Jerzy Kanclerz, co nasunęło dziennikarzom pytania o ewentualny powrót Przyjemskiego do rodzinnego klubu. Zawodnik jednak stanowczo podkreślił, że nie planuje żadnych zmian i jest zadowolony z obecnej sytuacji.
– „Jest dopiero połowa sezonu. Obecnie startuję w barwach Motoru Lublin i będziemy walczyć o medale. Zobaczymy w listopadzie, co się będzie działo. W Lublinie mi niczego nie brakuje. Widać, że jeszcze zrobiłem progres przez ten czas, jak tam jeżdżę, więc na razie mi dobrze. Nic nie zamierzam zmieniać” – uciął wszelkie spekulacje.
Toruńska Motoarena jak zwykle nie zawiodła pod względem atmosfery, a sam turniej obfitował w widowiskowe pojedynki. Przyjemski potwierdził, że pomimo młodego wieku potrafi walczyć z najlepszymi jak równy z równym, co pokazał, chociażby w biegu barażowym.
Kolejna runda finałowa Indywidualnych Mistrzostw Polski odbędzie się 19 lipca w Ostrowie Wielkopolskim. Przyjemski z dorobkiem 10 punktów jest jednym z tych, którzy nadal pozostają w grze o podium. Sam zawodnik wydaje się być skupiony i konsekwentny – nie daje się ponieść emocjom i jasno stawia sobie cele. Jeśli zdrowie dopisze, a sprzęt dalej będzie tak dopasowany jak w Toruniu – medal jest naprawdę w zasięgu ręki.



- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni