Prezes Włókniarza o podejściu zawodników, a Madsen zawiódł klub i kibiców

Prezes Włókniarza o postawie zawodników, jasno podkreśla problem w podejściu zawodników, a Madsen zawiódł klub i kibiców
Włókniarz Częstochowa kończy sezon z mieszanymi uczuciami, a prezes klubu, Michał Świącik, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat obecnej sytuacji w drużynie oraz planów na przyszłość. Choć nie brakuje pozytywnych aspektów, Świącik otwarcie przyznaje, że zarząd klubu jest niezadowolony z wyników, podobnie jak kibice. W obszernym wywiadzie omówił m.in. występy poszczególnych zawodników oraz problemy, które pojawiły się w trakcie sezonu.
Jednym z jasnych punktów w drużynie okazał się Mads Hansen, młody zawodnik, który początkowo był dla wielu niewiadomą. Jak przyznaje prezes Świącik – „Natomiast okazał się moim zdaniem, nie tylko moim, ale i kibiców również stałem dziesiątkę i dlatego dziś mamy kontrakt na dwa lata z Madsem. Liczymy na to, że się będzie rozwijał i że będzie naszym dobrym zawodnikiem na przyszłych kupę, kupę lat.” – skomentował prezes Włókniarza dla Ekstraliga Tv
Jednak prezes nie ukrywa, że końcówka sezonu była dla drużyny rozczarowująca. W jego ocenie najważniejszą lekcją, którą Włókniarz powinien wynieść z tych doświadczeń, jest konieczność wyciągnięcia wniosków. – „To, co się wydarzyło na końcu sezonu, dało nam sporą dawkę nauki. Musimy zrozumieć, że wiele rzeczy zależy od samych zawodników, a nie tylko od zarządu” – stwierdził.
Świącik zauważył też, że choć skład Włókniarza jest jednym z najmłodszych w lidze, zawodnicy nie pokazali pełni swojego potencjału. „W zeszłym sezonie Ci chłopcy radzili sobie lepiej na torach ekstraligowych, co daje nam prawo oczekiwać, że w tym roku wyniki powinny być dużo lepsze” – przyznał z rozczarowaniem.
Zarzutem ze strony zarządu jest również brak odpowiedniego podejścia do pracy wśród niektórych zawodników – „Nie było problemów ze sprzętem ani innych, W czym problem? Ja myślę, że problem jest w całym podejściu zawodników. Juniorzy muszą bardziej pracować i poświęcać się żużlowi, bo motocykle same nie pojadą. Ten sezon to wyraźnie pokazał” – mówił prezes dla Ekstraliga Tv.
Świącik odniósł się także do kontrowersji związanych z Leonem Madsenem, który pod koniec sezonu rozstał się z klubem. Choć sam wynik sportowy Madsena był wysoki, sposób, w jaki pożegnał się z klubem i kibicami, pozostawił wiele do życzenia – „Leon wie, że zrobił coś źle. Spotkaliśmy się na gali Ekstraligi, gdzie próbował przeprosić za to, co się wydarzyło, ale mleko już się rozlało” – wspomina Świącik.
Prezes przyznał, że Madsen mógłby dalej jeździć w Częstochowie, ale ostatecznie zawodnik podjął inną decyzję – „Ma prawo do własnej wizji rozwoju. Szkoda, że nie wiedzieliśmy wcześniej o jego planach, bo jeszcze w Toruniu Leon zapewniał mnie, że zostaje w Częstochowie” – dodał.
Świącik wspomniał również o Jasonie Doyle’u, który ma duży potencjał i doskonale wpisuje się w atmosferę drużyny – „Jason to człowiek, który w ostatnich tygodniach mocno trenował, a na jednym ze spotkań stwierdził, że Kasper Woryna powinien być kapitanem drużyny. To pokazuje, że nie patrzy tylko na siebie, ale myśli o drużynie” – powiedział z uznaniem prezes.
Na zakończenie Świącik podkreślił, że celem na przyszły sezon jest walka o najwyższe miejsca, choć klub nie zamierza pompować balonika oczekiwań. „Chcemy spokojnie się rozwijać i zaskoczyć tych, którzy nas skreślają. Kibice niech nas wspierają, a my postaramy się zrobić niespodziankę” – zakończył prezes.


- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”