Pres Toruń zyskał na tym naprawdę wiele! Piotr Baron odczarował Motoarenę!

Pres Toruń sięgnął po niego na stanowisko trenera i z pewnością nie żałuje. Piotr Baron wprowadził do drużyny spokój i dobrą atmosferę, a także odczarował Motoarenę, która ponownie czaruje kibiców speedway’a!

Pres Toruń zalicza obecnie naprawdę dobry sezon, plasując się w ścisłej czołówce tabeli PGE Ekstraligi. Torunianie po dwóch latach rywalizacji zakończonych brązowymi medalami DMP, zdecydowali się na roszady w składzie, mające pomóc im w detronizacji Orlen Oil Motoru Lublin. W międzyczasie w zespole zbudowano świetną atmosferę, nie zmieniło się nieocenione wsparcie kibiców, a także stworzono fenomenalne warunki do ścigania na domowym obiekcie. Do drużyny trafił m.in Mikkel Michelsen oraz Jan Kvech, notujący przyzwoite występy, jednak to inna postać odgrywa tutaj niezwykle istotną rolę, która może odmienić losy toruńskiego zespołu.

Żużel. W co gra Nicki Pedersen i jego podopieczni? Duńskie wahadło trzęsie PGE Ekstraligą

Pres Toruń wiedział, co robi – Piotr Baron, czyli człowiek, który nie boi się zadań specjalnych

Chodzi oczywiście o Piotra Barona. Polski szkoleniowiec znany z wielkich osiągnięć oraz ligowej dominacji z FOGO Unią Leszno niemal zawsze miał znaczący wpływ na pozytywne rezultaty drużyn, którymi zarządzał. Jak widać, włodarzy Pres Toruń skusiła sukcesywna praca 51-latka, przez co w minionym okienku transferowym sięgnęli oni po byłego żużlowca, obsadzając nim pozycję głównego trenera. Na ten moment ten wybór jest dla „Aniołów” prawdziwym strzałem w dziesiątkę, a wszystko w klubie układa się wręcz idealnie. Przyjemna atmosfera między zawodnikami udziela się praktycznie każdemu, zaś dobre wyniki ciągną zespół do kolejnych triumfów.

Istotnym elementem jest także domowy tor. Motoarena na przestrzeni lat zmieniała się wielokrotnie, a każdy z trenerów/menadżerów miał na nią swój pomysł. Spoglądając jednak na zdobycze medalowe w tym czasie, techniki poprzedników Barona nie przyniosły oczekiwanych efektów. Teraz, już pod ręką toruńskiego szkoleniowca, stanowi ona niezdobytą dotąd twierdzę jego podopiecznych, dając przy okazji fenomenalne widowisko na przestrzeni pięciu rozegranych na niej pojedynków w sezonie 2025. To właśnie w tym miejscu po raz pierwszy w obecnej kampanii, a także po raz trzeci z rzędu, poległ Orlen Oil Motor Lublin, czyli Drużynowy Mistrz Polski i dominator ubiegłych lat w najlepszej żużlowej lidze na świecie.

Zobaczmy, jak prezentowała się liczba mijanek w spotkaniach PGE Ekstraligi w Toruniu w tym roku, a także, jak wyglądały końcowe wyniki drużyny gospodarzy.

Pres Toruń z prawdziwą twierdzą, na której mamy również najwięcej… walki!

Motoarena ponownie zachwyca! Tylu mijanek na przestrzeni tego sezonu nie mieliśmy jeszcze nigdzie. Fenomenalna walka na toruńskim torze jednocześnie przy zachowaniu atutu i dobrych wyników gospodarzy, sprawia, że jest co podziwiać. Trener Piotr Baron stworzył w Toruniu coś niezwykłego i jak widać można przy tym nie zabijać dobrego widowiska.

Średnio ponad 20 wyprzedzeń na mecz zdecydowanie robi wrażenie. Co więcej, niemal na każdym ligowym spotkaniu, domowy obiekt Pres Toruń zapełnia się w zdecydowanej większości, a także przyciąga przed telewizory rzeszę kibiców czarnego sportu. To pokazuje tylko, że ogrom pracy nad nawierzchnią wykonanej przez Barona przynosi znakomite efekty – zarówno sportowo, jak i pod kątem marketingowym.

Trener robi swoje, teraz czas na decydujące punkty zawodników. Czy Pres Toruń przerwie dominację Orlen Oil Motoru Lublin?!

Polski szkoleniowiec zrobił w Toruniu wiele dobrego, jednak za decydującą pracę odpowiedzialni są zawodnicy. To właśnie oni korzystają z tego, co przygotowuje im sztab szkoleniowy, starając się o pozytywne efekty już na torze. Czy obecna kadra Pres Toruń zdoła przerwać dominację Orlen Oil Motoru Lublin i sięgnąć po złote medale DMP? Taki scenariusz jest jak najbardziej możliwy, natomiast do momentu finałowych rozstrzygnięć pozostało jeszcze trochę czasu.

• Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
• Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
• Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
• Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
• Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025