Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Pres Toruń to dla niego idealny klub! Jan Kvech znalazł świetne miejsce na rozwój

Fot. Marta Astachow
📅 23 lipca 2025    🕒 00:06    ⏱ 4 min czytania

Pres Toruń to dla niego idealny klub, aby zrobić kolejny krok naprzód! Jan Kvech znalazł świetne miejsce na rozwój i zaczyna uwalniać swój potencjał. Jak daleko uda mu się zajść w PGE Ekstralidze?

Jeszcze nie tak dawno Jan Kvech był postrzegany jako zawodnik z potencjałem, ale też jako ktoś, kto nie do końca potrafił przekuć talent w konkretne wyniki na torze. Sezon 2025 pokazuje jednak, że cierpliwość się opłaca, szczególnie gdy znajdzie się odpowiednie środowisko do rozwoju. Czeski żużlowiec po transferze do Pres Toruń wyraźnie odżył, a jego coraz lepsze występy mogą mieć kluczowe znaczenie w decydującej fazie sezonu. Motoarena najwyraźniej mu służy, a sam zawodnik nie ukrywa, że czuje się w Toruniu coraz pewniej.

Żużel. Cierniak i Kowalski znów na kursie kolizyjnym. Gorące sceny w Ostrowie!

Pres Toruń dał mu szansę i… trafił w dziesiątkę!

23-letni Kvech przed sezonem 2025 zdecydował się na zmianę barw klubowych, przenosząc się z Zielonej Góry do Torunia. Decyzja ta, choć nieco ryzykowna, okazała się strzałem w dziesiątkę. Czech z meczu na mecz wygląda coraz pewniej, imponuje szybkością, odwagą i bezkompromisową jazdą, szczególnie na domowym torze Pres Toruń. Motoarena wydaje się być jego naturalnym środowiskiem: – „Od początku sezonu wyciągaliśmy wnioski, próbowaliśmy się dopasować do tego toru, jeśli chodzi o łapanie ścieżek, jak i sprzętowo. Dużo meczów tutaj odjechaliśmy, dużo treningów też pojechałem, żeby dopasować się i złapać dobrą linię jazdy” – mówił zawodnik „Aniołów” po ostatnim meczu ligowym.

Mankamentem sympatycznego Czecha wciąż bywają jednak występy wyjazdowe. Mimo wszystko, na własnym torze Jan potrafi zrobić różnicę i stać się kluczowym ogniwem w układance Piotra Barona. W piątkowym spotkaniu z Innpro ROW-em Rybnik nie brakowało także dodatkowych emocji z udziałem 23-latka. Kvech jechał agresywnie, wielokrotnie wykorzystywał błędy rywali i podjeżdżał pod Maksyma Drabika, co nie do końca spodobało się reprezentantowi rybnickiego zespołu. Po biegu między zawodnikami doszło do drobnej wymiany zdań: – „Nie wiem, czy on tam miał jakieś pretensje. Coś tam palcem pokazywał, ale ja zawsze zjeżdżam szybko do parkingu i tak naprawdę to tyle… Żużel jest twardą grą. Ja też często jechałem ostro z Jasonem Doylem i po prostu… to jest żużel” – skomentował całe zajście żużlowiec Pres Toruń.

Takie podejście do rywalizacji pokazuje, że Jan nie tylko rośnie sportowo, ale także mentalnie. Nie unika twardej walki i przede wszystkim coraz częściej dowozi punkty. To szczególnie istotne w kontekście nadchodzących półfinałów PGE Ekstraligi, w których Pres Toruń prawdopodobnie zmierzy się z Betard Spartą Wrocław. Tam każdy punkt będzie na wagę złota, a Kvech, nawet jeśli nie pełni roli lidera, może okazać się języczkiem u wagi.

Sezon pełen wzlotów i upadków. Czy Jan Kvech będzie kluczową postacią Pres Toruń w walce o medale?

Wszystko wskazuje więc na to, że Kvech złapał właściwy rytm, dopasował sprzęt i rozumie specyfikę toru, na którym Pres Toruń rozgrywa swoje domowe spotkania, a jego jazda w ostatnich tygodniach jest tego najlepszym dowodem – „Jest już lepiej. Myślę, że może być jeszcze lepiej, ale na razie jestem zadowolony” – dodał Czech z charakterystycznym spokojem.

Warto również przypomnieć, że czeski zawodnik nie miał łatwej drogi w tym sezonie. Wcześniej zmagał się z kontuzją barku, która mogła wpłynąć na jego formę. Dziś jednak sytuacja wydaje się opanowana: – „Wiadomo, że nie jestem w stu procentach zdrowy, ale nie mam problemu na motorze, jak jest równo na torze. Teraz to już tylko kwestia bólu” – tłumaczył sam zainteresowany.

Choć Jan Kvech nie należy jeszcze do czołowych postaci PGE Ekstraligi, to jego rozwój w barwach toruńskiego klubu jest bezsprzeczny. Odważna jazda, poprawa techniki, coraz lepsze wyniki i dojrzałość w podejściu do ścigania – to elementy, które budują nową jakość w jego karierze. Motoarena zdaje się być miejscem, w którym 23-latek może w końcu rozwinąć skrzydła i wspiąć się na wyższy poziom. Jeśli utrzyma formę, jego punkty mogą mieć kluczowe znaczenie w walce torunian o medale. Jedno jest pewne – Pres Toruń to dla Jana Kvecha miejsce, w którym naprawdę uwalnia swój potencjał i kto wie, być może to dopiero początek jego drogi do sukcesów.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Pres Toruń Jan Kvech
Fot. Marta Astachow
Pres Toruń
Fot: Michał Szmyd
Avatar Marcel Drozdowski

Autor tekstu:

Marcel Drozdowski

Żużlem interesuję się od dziecka. Poza tym jestem pasjonatem koszykówki, zarówno polskiej, jak i zagranicznej

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *