Pres Toruń gromi, Robert Lambert w końcu robi show! Czy Brytyjczyk wraca na dobre tory?

Pres Toruń gromi ROW Rybnik, Robert Lambert nareszcie dał prawdziwe show! Czy Brytyjczyk zdołał już pokonać problemy sprzętowe i pokaże się z najlepszej strony w końcówce sezonu?
W piątkowy wieczór Pres Toruń nie pozostawił złudzeń drużynie Innpro ROW Rybnik, pewnie wygrywając na własnym torze 59:31. Choć triumf „Aniołów” nad beniaminkiem PGE Ekstraligi był spodziewany, to na Motoarenie wydarzyło się coś więcej niż tylko kolejny mecz. Po tygodniach przeciętnych występów i licznych problemów sprzętowych, nareszcie błysnął Robert Lambert. Brytyjczyk był wyróżniającą postacią w tym meczu, zdobywając 14 punktów w 5 startach, pokazując prędkość, z jaką kibice wiązali ogromne nadzieje przed sezonem. Czy to punkt zwrotny dla 27-latka i początek jego prawdziwego wejścia w fazę play-off?
Żużel. Leszek Demski broni, kibice tego nie kupują?! Sędziowanie w PGE Ekstralidze pod lupą
Pres Toruń rozgromił beniaminka, Robert Lambert dał prawdziwe show!
Sezon 2025 jak dotąd nie układał się po myśli Roberta Lamberta. Zawodnik Pres Toruń często zawodził, zdobywając zdecydowanie mniej punktów niż w poprzednim roku, a jego jazda sprawiała wrażenie szarpanej i pozbawionej pewności. Kibice zaczęli się zastanawiać, czy lider „Aniołów” zdoła odzyskać formę przed decydującą częścią sezonu. Spotkanie z ROW-em Rybnik może być dla niego przełomowe.
Lambert wreszcie pokazał pełnię swoich możliwości. Brytyjczyk był szybki, zdecydowany, świetnie startował i kontrolował rywali na dystansie. Po meczu nie ukrywał satysfakcji z udanego występu: – To dobrze zdobyć dziś dwucyfrową liczbę punktów, to naprawdę bardzo dobre uczucie. Cieszę się, że zdołałem to zrobić w meczu u siebie – powiedział z uśmiechem.
– Rybnik może i nie jest najsilniejszą drużyną w lidze. Gdybym dziś nie zdobył punktów, to pokazałbym się z bardzo złej strony. To był bardzo dobry mecz. Wygrać drużynowo z taką przewagą to kolejny plus. Wszyscy zdobywali punkty i mieli świetny dzień. Dla mnie ważne jest, żeby wystartować i mieć prędkość na torze. Próbowałem to znaleźć przez cały sezon. Mam nadzieję, że teraz coś nareszcie zatrybi – dodał.
Lambert potrzebował zmian nie tylko w… sprzęcie?
Co ciekawe, torunianie postanowili dokonać drobnych zmian w przygotowaniu nawierzchni. Motoarena w piątek znacząco różniła się od tego, co oglądaliśmy w poprzednich meczach. Średnie czasy okrążeń spadły z 62 do około 60 sekund, wskazując na poprawę przyczepności i prędkości. – Zdecydowanie podoba mi się ta nawierzchnia, która była dzisiaj. Było to o wiele lepsze i bardziej spójne. Wszyscy włożyli sporo pracy w ten tor. Wiele rzeczy znacznie się poprawiło w porównaniu z tym, co było wcześniej. Teraz każdy wie, ile wody należy dodać w różnych miejscach, aby stworzyć najlepszy tor dla zespołu. Mam nadzieję, że tak już zostanie. To będzie idealne na play-offy – podsumował Lambert.
W kontekście jego wcześniejszych problemów sprzętowych to ważna zmiana. Sam zawodnik przyznał, że testy i treningi miały dla niego ogromne znaczenie.
– W środę tor był trochę inny, ponieważ padało. Nie jeździłem zbyt wiele na motocyklu, ale tak czy inaczej musiałem zrobić kilka okrążeń. Ogólnie w mojej karierze zrobiłem tysiące kółek na torze w Toruniu i znam ścieżki, które tu działają. Chodzi tylko o to, żeby dobrze ustawić sprzęt na dany dzień – tłumaczył Brytyjczyk.
Pres Toruń jest w tym sezonie jedną z najmocniejszych drużyn w PGE Ekstralidze i pewnym krokiem zmierza w kierunku fazy play-off. Zespół ma realną szansę na kolejny medal Drużynowych Mistrzostw Polski, a nawet na upragnione złoto, które mogłoby przerwać dominację Motoru Lublin. Kluczową rolę może w tej walce odegrać Robert Lambert – jeśli jego forma ze starcia z ROW-em okaże się początkiem serii, torunianie zyskają potężne wsparcie.



- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley