Dwa powroty, debiutant i Polak w stawce FIM Speedway Grand Prix 2025
Brady Kurtz, Anders Thomsen, Dominik Kubera i Max Fricke w FIM Speedway Grand Prix 2025
Zawody Grand Prix Challenge w Pardubicach były ciekawe, odbywające się na trudnym i wymagającym torze, dodatkowo utrudnionym przez kapryśną pogodę-deszcz dawał się we znaki zawodnikom. Musieli mierzyć się oni nie tylko z rywalami, ale także z niebezpiecznymi warunkami, co doprowadziło do kilku upadków i wykluczeń. Wysoka stawka turnieju, gdzie walczono o cztery miejsca w cyklu Grand Prix 2025, sprawiała, że każdy wyścig miał ogromne znaczenie, a napięcie rosło z każdą serią. Ostatecznie najlepiej poradzili sobie Brady Kurtz, Max Fricke, Anders Thomsen i Dominik Kubera, którzy wywalczyli awans, pomimo trudnych okoliczności i zaciętej konkurencji.
Dla dwójki z nich będzie to powrót do Speedway Grand Prix po roku przerwy jako pełnoprawni uczestnicy turnieju o Mistrza Świata na żużlu. Warto odnotować, że Max Fricke w połowie bieżącego sezonu dołączył do rozgrywek w sezonie 2024 i parę razy pokazując się z dobrej strony. Z kolei Anders Thomsen próbował swoich sił w SEC, czyli Speedway Euro Championship, dzięki którym mógł dostać się do rozgrywek, pod warunkiem wygrania tego turnieju. Jak wiemy, ta sztuka się nie udała i ostatnią szansą dla niego były właśnie zawody Grand Prix Challenge 2024.
Brady Kurtz wygrywa Grand Prix Challenge 2024! Kubera na dłużej w cyklu [RELACJA]
Groźny upadek podczas Grand Prix Challenge w Pardubicach. Niemiec na noszach
Kolejnym zawodnikiem, któremu udało się utrzymać w rozgrywkach, zapewniając sobie udział w przyszłym roku w turnieju to Dominik Kubera. Nasz rodak nie był pewny otrzymania dzikiej karty na następny sezon w Speedway Grand Prix i został „zmuszony” do udziału w challengeu w Pardubicach. Zapewniając sobie miejsce w pierwszej czwórce, dzięki czzemu zobaczymy Dominik w kolejnym sezonie w zmaganiach o najlepszego zawodnika na świecie.
Ostatnim zawodnikiem, ale za to wygrywającym turniej w Pardubicach to Brady Kurtz, który potwierdził swoją formę z tego roku i przypieczętował, to awansem do FIM Speedway Grand Prix. Dzięki, czemu zobaczymy go w przyszłym roku przy 15 innych zawodnikach, rywalizujących o najlepszego rajdera globu. Tajmemnicą nie jest też fakt, że zawodnik przenosi się w przyszłym sezonie z ROW Rybnik do WTS Sparty Wrocław, zastępując we Wrocławiu Taia Woffindena. Z taką formą zawodnik może być wartością dodatnią dla drużyny.
Brady Kurtz, Dominik Kubera, Anders Thomsen i Max Fricke to szczęśliwcy, którzy wywalczyli awans do cyklu Speedway Grand Prix 2025.

- Żużel. Tom Brennan po groźnym wypadku w USA! Operacja zakończona sukcesem
- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”
- Żużel. Włókniarz Częstochowa zatrzymuje Duńczyka! Zostaje mimo plotek o odejściu