Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Piotr Baron przemówił po sromotnej porażce! „Kubeł zimnej wody”

Fot. Paweł Wilczyński
📅 11 sierpnia 2025 🕒 00:10 ⏱ 5 min czytania ✍️ Autor:

Piotr Baron skomentował wysoką porażkę swoich podopiecznych w hicie 14. kolejki PGE Ekstraligi we Wrocławiu!

Pojedynek pomiędzy Betard Spartą Wrocław a Pres Grupą Deweloperską Toruń był zapowiadany jako hit ostatniej kolejki fazy zasadniczej PGE Ekstraligi. Stawką było zajęcie drugiego miejsca w tabeli po czternastu kolejkach. Mecz, który zanosił się na wyrównany, okazał się być pokazem mocy ze strony gospodarzy. Sparta rozgromiła gości z Torunia w stosunku 56:34. Na Stadionie Olimpijskim wygrywać biegi byli w stanie jedynie Patryk Dudek i Emil Sajfutdinow. Taki stan rzeczy może niepokoić sympatyków toruńskiego klubu.

GKM Grudziądz doceniony przez Bońka. Teraz prezes zaprosił go na mecz

W pomeczowym Magazynie PGE Ekstraligi transmitowanym na antenie Canal+ Sport wywiadu na temat spotkania udzielił trener Pres Grupy Deweloperskiej Toruń, Piotr Baron. „Do zwycięstwa była bardzo daleko droga. Dzisiaj Wrocław jechał u siebie doskonale i bardzo szybko, my natomiast jeździliśmy niestety wolno i mało efektywnie. Musimy z tego powyciągać wnioski teraz, sobie usiąść, porozmawiać, co można zrobić, żeby było lepiej, żeby taka sytuacja się nie powtórzyła” – powiedział na samym początku rozmowy szkoleniowiec klubu z województwa kujawsko-pomorskiego.

Obecny w studiu Magazynu Michał Łopaciński zapytał następnie szkoleniowca „Aniołów” o to, jaki wpływ na przebieg potencjalnego meczu półfinałowego we Wrocławiu mogą mieć informacje na temat toru zebrane przez torunian w trakcie niedzielnego pojedynku (w trakcie trwania wywiadu ani też w czasie pisania artykułu nie wiadomo było, która drużyna zostanie wybrana na rywala przez Orlen Oil Motor Lublin – przyp. red.). „Czy tor byłby taki sam? Myślę, że nie. Myślę, że Wrocław dzisiaj też chciał zrobić tor odrobinę inny niż mógłby być w półfinale. Myślę, że one nie będą aż tak bardzo podobne, chociaż po dzisiejszym wyniku wszystko jest możliwe” – odpowiedział z dozą sceptycyzmu trener ekipy z Grodu Kopernika.

Kacper Woryna pojedzie w Speedway Grand Prix! Wielki sukces Polaka

Piotr Baron przyznał, że nie chciał stosować w trakcie meczu zmian taktycznych i wolał nie zabierać swoim zawodnikom możliwości dodatkowego zapoznania się z nawierzchnią i odnalezienia odpowiednich przełożeń. „Faktycznie gdzieś tam myśleliśmy, właściwie myślałem, żeby dokonać jednej zmiany, ale doszedłem do wniosku, że lepiej żeby zawodnicy skorzystali z tego, co jest. Chcieli sobie jeszcze coś tam popróbować, ale to też nie przyniosło efektów, więc dużo zmian musimy zrobić, żeby kolejne mecze pojechać lepiej” – skomentował.

We Wrocławiu bardzo słabo zaprezentował się Robert Lambert i szkoleniowca Pres Grupy Deweloperskiej Toruń już od dłuższego czasu martwi dyspozycja żużlowca pochodzącego z Wielkiej Brytanii i jeżeli Lambert nie poprawi swojej jazdy do czasu meczów fazy play-off, to torunianie mogą mieć poważne kłopoty. „Myślę, że Robert [Lambert] faktycznie w tym roku nie jest zbyt szybki. Z tego trzeba powyciągać wnioski. Ileś tam już Robert rzeczy powymieniał. Czasami było lepiej, czasami gorzej, ale, jak widać, te sprzęty nie są tak szybkie, żeby można było na nich jeździć w play-offach”

Żużel. Stępniewski wbija szpilkę Castagnie po awansie Polaków do Grand Prix Challenge! „Mina będzie bezcenna”

Trener zespołu z Torunia dodał także, że tak wysoka porażka powinna być ostrzeżeniem dla jego zawodników przed tym, że lada momentu odbędą się najważniejsze mecze w sezonie i trzeba będzie wskoczyć na najwyższy możliwy poziom, aby być w stanie zawalczyć o spełnienie stawianych przed drużyną celów. „Drużyna, która robi 56 punktów, jest świetnie przygotowana u siebie, wszystko im pasuje. Dzięki temu mogą tak dobrze pojechać, natomiast myśmy im na to pozwolili i myślę, że to tu leży problem, ale to, co wcześniej powiedziałem – gdzieś tam było trochę luk, ale problem też polega na tym, że nie wszyscy zawodnicy są stosunkowo szybcy”

„Mieliśmy ostatnie trzy mecze, gdzie faktycznie to nie były najmocniejsze drużyny – łatwo było i przyjemnie. Dzisiaj tak łatwo i przyjemnie nie było i myślę, że to taki dobry kubeł zimnej wody przed fazą play-off – stwierdził.

Na sam koniec Piotr Baron wspomniał również, że jego drużyna ma w planach odbyć przed meczami półfinałowymi treningi na innych torach niż domowy, aby lepiej przygotować się na spotkania wyjazdowe. „Na pewno trzeba będzie skorzystać z torów, które są dłuższe, na których trzeba pojeździć. Pewne rozmowy prowadzimy od jakiegoś czasu, żeby przygotować sesję treningowe na zewnątrz i tak pewnie zrobimy” – skwitował.

Czy Pres Grupa Deweloperska Toruń awansuje w tym roku do finału PGE Ekstraligi?

Zachęcamy do podzielenia się swoją opinią w komentarzu!
Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Pres Toruń
Fot. Łukasz Wilk
Piotr Baron
Fot. Łukasz Wilk
Avatar Michał Herok

Autor tekstu:

Michał Herok

Kibic żużla od małego. Ojciec zabierał mnie na żużel w Rybniku, odkąd pamiętam. Poza czarnym sportem interesuję się Formułą 1 oraz MotoGP.

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *