Żużel. Pedersen wciąż na cenzurowanym. Kolega z drużyny: „Nie pozwolę, żeby ktoś mnie tak traktował”
Nerwowa atmosfera w Innpro ROW-ie Rybnik. Gleb Czugunow znów krytykuje Pedersena
Nicki Pedersen ma 48 lat, ale niezmiennie kieruje się niezachwianym przekonaniem o własnej wyższości nad wszystkimi innymi, włącznie z kolegami z drużyny, z którymi ciągle wchodzi w mniej lub bardziej poważne konflikty. Aktualnie zachowanie Duńczyka krytykuje Gleb Czugunow. I wcale nie chodzi mu o jego egoistyczny styl jazdy.
– Nie potrafię opisać tego, jaki problem mam z Nickim. Natomiast w Zielonej Górze stało się coś dziwnego. Wszyscy myśleli, że ja miałem do niego pretensje o jego jazdę, a chodziło o to, że przy wjeździe do parku maszyn on uderzył w mój motor. A ja nie pozwolę, żeby ktoś mnie tak traktował, żeby tak się zachowywał. Tak po prostu nie będzie – powiedział Czugunow w rozmowie z Interią.
Krajowa Liga Żużlowa. „Kombinacje? Zapraszam wszystkie osoby z Gniezna”
Żużel. Dwie drużyny spadną z Ekstraligi?! Legenda: „Wszystko jest możliwe”
Liga duńska. 3 pogromy w SpeedwayLigaen! Indywidualny popis Doyle’a
To żadna tajemnica, że w Innpro ROW-ie Rybnik panuje napięta, momentami nawet toksyczna atmosfera. Czugunow na przykład pretensje do Pedersena wystosowuje od dobrych kilku miesięcy. W czerwcowym Kolegium Żużlowym na youtubowym kanale Canal+Sport mówił, że 48-letni kolega z zespołu może i dowozi mniej więcej dziesięć punktów na mecz, ale tym samym zabiera zdobycze kolegów, tak że z biegów na 5:1 robią się nagle takie na 4:2 albo 3:3. Niedawno w Radio Index dodawał zaś, że Pedersen ściga się za „dwóch rywali”.
Jeszcze niedawno gorzkie żale Czugunowa rozbijały się o jego własną kiepską formę. Polski żużlowiec rosyjskiego pochodzenia z rzadka wygrywał jakiekolwiek biegi. Przeciwnie do Pedersena, który mimo prawie pięćdziesiątki na karku i statusu jednego z uzupełnień składu, w pierwszych ośmiu kolejkach sezonu aż pięć razy przekraczał barierę dziesięciu zdobytych punktów. Teraz już jednak Duńczyka niewiele broni, jego średnia biegopunktowa spadła do 1,594, w play-down z Falubazem zawiódł na całej linii. Jednocześnie ciut lepiej niż wcześniej pojechał Czugunow – dziewięć punktów w pierwszym meczu, osiem w drugim.
Tak czy inaczej, czarę goryczy przelało już zachowanie Pedersena względem Rohana Tungate’a, któremu legendarny żużlowiec swoim egoizmem na torze w pierwszym starciu z Falubazem najzwyczajniej w świecie uniemożliwiał skuteczną jazdę, stwarzając do tego niebezpieczne sytuacje. Tungate wykazał się anielską cierpliwością. Ale nie każdego na to stać, czego najlepszym dowodem pęczniejąca frustracja Czugunowa.



- Żużel. Włókniarz Częstochowa zatrzymuje Duńczyka! Zostaje mimo plotek o odejściu
- Żużel. Miał być gwiazdą turnieju w USA! Poważny upadek i operacja za oceanem!
- Żużel. Motor Lublin coraz bliżej upragnionego stadionu! Pokazano pierwszą wizualizację obiektu
- Żużel. Stal Gorzów będzie tego żałować? Ten ruch może nieść kolejne konsekwencje
- Żużel. Objawienia sezonu 2025! Drabik, Pawlicki i Michelsen z rekordowym progresem!