Pawlicki błyszczy, Włókniarz solidny. Czy Częstochowa może już spać spokojnie?

Włókniarz Częstochowa rośnie w siłę. Pawlicki i Doyle liderami zespołu
Po serii solidnych meczów Krono – Plast Włókniarz Częstochowa w końcu może patrzeć pozytywnie w przyszłość. Częstochowianie w niesamowitym stylu sprawili, że mecz z drużyną z Torunia na Motoarenie nie musi być spisany na straty. Dostarczyli wielu emocji, ale przede wszystkim pokazali, że nie są na straconej pozycji w starciach z silniejszymi rywalami. Jest to na pewno dobry prognostyk na przyszłość dla drużyny Mariusza Staszewskiego.
Transmisja Grand Prix w Landshut 2025. Live tv, transmisja online
Żużel. Rohan Tungate jako kapitan ROW-u: „To był jeden z najcięższych meczów”
Końcowy wynik, mogą w Częstochowie uznać za lekkie rozczarowanie. W końcu nie wiele zabrakło, a byłaby możliwość wywieźć z Torunia chociaż punkt. Nie udałoby się to jednak gdyby nie rewelacyjna forma dwóch liderów drużyny spod Jasnej Góry. Najlepszy był zdecydowanie Piotr Pawlicki, ale świetnie prezentował się również Jason Doyle.
– My po prostu pokazaliśmy dzisiaj po raz kolejny, że umiemy walczyć. Na pewno taki mecz jak ten ostatni z Gorzowem bardzo przydaje się zawodnikowi po wielu latach przeciętnej jazdy. Cały czas powtarzam jednak, że jest to dopiero początek. Jeśli tak będzie do końca, to na pewno będę miał powody do radości. – skomentował Piotr Pawlicki w pomeczowej mixzone
W częstochowskim zespole widać, że w końcu zaszły dobre zmiany. Mimo że to dopiero początek nowego sezonu, widać już, że postać Mariusza Staszewskiego pozytywnie wpłynęła na drużynę. Od dawna w mediach mówiło się, że Włókniarz Częstochowa potrzebuje solidnego trenera, który będzie wiedział, jak najlepiej poukładać zespół. Wydaje się, że odpowiedzią na to jest postać Staszewkiego, któremu zawodnicy zdecydowanie ufają.
– Mamy dobrą komunikację w parkingu i to na pewno jest bardzo ważne dla nas wszystkich. Cały czas powtarzałem, przychodząc tutaj do Częstochowy, że najważniejsza będzie ta komunikacja i chęć pomocy sobie nawzajem. Do tego trener Mariusz Staszewski, który bardzo dobrze reaguje tak jak dzisiaj z tą rezerwą taktyczną. – dodając -Ja sam nie byłem do tego przekonany, bo wiedziałem, że ciężko może być mi się dobrze wybić z pierwszego pola. Końcowo wyszło to fajnie. Ogólnie Motoarena mi bardzo służy. Uwielbiam się tu ścigać. – podsumował w mixzone dla Eleven Sports Pawlicki
Po serii solidnych meczów Krono – Plast Włókniarz Częstochowa jest na zdecydowanej fali wznoszącej. Następne spotkanie będzie dowodem na potwierdzenie dobrej formy drużyny. Zmierzą się oni z Innpro ROW-em Rybnik już w następną niedzielę.



- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025