Patryk Dudek wygrywa rundę SEC w Lesznie! Rewelacyjny Parnitskyi na podium [RELACJA]
Patryk Dudek zwyciężył rundę SEC na Stadionie im. Alfreda Smoczyka. Polak po bardzo ciekawych zawodach stanął na najwyższym stopniu podium
Za nami sobotnia runda Speedway Euro Championship na Stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie. Po bardzo emocjonujących i szybkich zawodach triumfował Patryk Dudek. Na podium znalazł się rewelacyjnie radzący sobie Nazar Parnitskyi.
Początek zawodów przebiegał pod znakiem dominacji zawodników z czwartego pola. Tylko raz żużlowiec startujący najbliżej bandy nie przywiózł do mety 3 punktów. W pierwszym biegu bardzo udanie zaprezentował się Przemysław Pawlicki, wyprzedzając Leona Madsena. Chwilę później pod taśmą zobaczyliśmy trzech żużlowców z czołówki klasyfikacji. Wygrał jadący w kasku żółtym Lebiediew. Ogromne problemy z leszczyńskim torem miał Woryna. Wicelider generalki był daleko za stawką. Dominację pola D przełamał Norick Bloedorn, który po dobrym starcie nie dał szans rywalom. Do wygrywania spod płotu powrócił jednak Zengota. Problemy miał Patryk Dudek, który zdobył zaledwie jeden punkt.
Trzy polskie medale w Grudziądzu! Jaworski, wychowanek Motoru Lublin mistrzem Europy U19!
Po krótkiej przerwie, podczas której na tor wyjechała polewaczka. Ponownie zawodnicy pojawili się na torze. W biegu piątym dominacja czwartego pola była kontynuowana. Po atomowym starcie zwyciężył Nazar Parnitskyi. Chwilę później pod płotem ustawił się Kacper Woryna. Polak dalej nie miał prędkości i zakończył bieg na ostatniej pozycji. Wygrał natomiast Mateusz Cierniak. Parę minut później znakomicie pojechał Vaclav Milik. Czech odparł ataki Piotra Pawlickiego i wygrał, pukając do drzwi czołówki tych zawodów. W ostatnim wyścigu drugiej serii na bardzo dobre tory wrócił lider klasyfikacji generalnej. Patryk Dudek wyskoczył z pola D i nie dał się dogonić rywalom.
Nicki Pedersen problemem ROW-u! Potrzebują zmian
Podczas przerwy na kosmetykę toru zaczął padać deszcz, co mogło ponaglać rozgrywanie zawodów na torze w Lesznie. W dziewiątej gonitwie przełamał się Kacper Woryna. Polak wygrał i przywiózł za swoimi plecami Dudka, Milika i Madsena. Znakomicie poradził sobie chwilę później Szymon Woźniak. Biało-czerwony wyraźnie pokonał swoich rywali i zapisał na swoim koncie pierwszą w tych zawodach „trójkę”. Po tym wyścigu na szczęście przestał padać deszcz, a zawody mogły być spokojnie kontynuowane. Dobrą dyspozycję potwierdził wtedy Andrzej Lebiediew. Łotysz do końca musiał uważać na szalejącego Nazara Parnitskyiego. Kibiców zaskoczył dobrze jadący Brennan. Brytyjczyk pogodził Zengotę i Pawlickiego.
Po trzech seriach startów w klasyfikacji przejściowej zawodów w Lesznie prowadził Andrzej Lebiediew. Łotysz na swoim koncie miał 8 punktów i był samodzielnym liderem. „Oczko” mniej od aktualnego Indywidualnego Mistrza Europy miał Grzegorz Zengota. W tamtej chwili to ta dwójka była na miejscach premiowanych awansem do wielkiego finału. Na kolejnych trzech miejscach plasowali się żużlowcy z 6 punktami. Byli nimi Patryk Dudek, Vaclav Milik oraz Szymon Woźniak. Ścisk w klasyfikacji zapowiadał emocje w dalszych częściach walki.
Tempo zawodów było naprawdę wysokie i bardzo szybko sędzia nakazał wyjazd zawodników do wyścigu trzynastego. On rozpoczął się jednak od falstartu. W taśmę wjechał Mateusz Cierniak, a w jego miejsce na torze pojawił się Antoni Mencel. W powtórce po ciekawej batalii z Leonem Madsenem wygrał Tom Brennan, notując drugą „trójkę” z rzędu. Bardzo szybki tego dnia na „Smoczyku” był Andrzej Lebiediew. Łotysz przebił się z trzeciej na pierwszą pozycję, czym potwierdził swoją znakomitą formę. Podobnie prędkość budował Michael Jepsen Jensen. Duńczyk wyprzedził na dystansie Dudka i sięgnął po 3 punkty. Po swoim biegu miał on na swoim koncie 8 „oczek”, a chwilę później dorównał do niego Nazar Parnitskyi.
Ostatnia seria startów była decydująca pod kątem tego, kto znajdzie się w wielkim finale, a kto będzie musiał powalczyć o awans do niego w biegu ostatniej szansy. Szybko zwycięstwo w rundzie zasadniczej zapewnił sobie Andrzej Lebiediew. Łotysz pewnie zwyciężył i mógł szykować się do najważniejszej gonitwy dnia. W starciu czołówki zwyciężył Patryk Dudek. Tym samym Polak bardzo zbliżył się do bycia w ostatnim biegu rywalizacji w Lesznie. Zabrać bezpośredni awans mógł mu jedynie Grzegorz Zengota. Żużlowiec jadący z „dziką kartą” nie dał rady wygrać biegu, co oznaczało, że wiedzieliśmy już wszystko na temat pierwszej szóstki.
W biegu ostatniej szansy pod taśmą ustawili się Grzegorz Zengota, Nazar Parnitskyi, Tom Brennan oraz Michael Jepsen Jensen. Każdy z tych żużlowców miał na swoim koncie udane zawody. Początkowo wydawało się, że żużlowcy startujący w lidze dla Fogo Unii Leszno wejdą w komplecie do finału. Zengotę wyprzedził jednak Brennan, który dojechał do mety za rewelacyjnym Parnitskyim.
W najważniejszej gonitwie dnia obsada była więc naprawdę ciekawa, ponieważ cała czwórka była w stanie zaoferować ciekawe ściganie. Ostatecznie po kapitalnym starcie wygrał Patryk Dudek. Polak musiał chwilę bronić się przed Parnitskyim, ale Ukrainiec nie był w stanie zbliżyć się do lidera klasyfikacji generalnej. To właśnie on sięgnął po zwycięstwo w trzeciej rundzie Speedway Euro Championship. Poza nim i Ukraińcem na podium znalazł się jeszcze Andrzej Lebiediew.
WYNIKI
- Patryk Dudek (1,3,2,2,3,3) 14
- Nazar Parnitskyi (0,3,2,3,2,2) 12+3
- Andrzej Lebiediew (3,2,3,3,3,1) 15
- Tom Brennan (1,1,3,3,1,0) 9+2
- Grzegorz Zengota (3,2,2,2,2) 11+1
- Michael Jepsen Jensen (2,0,2,3,2) 9+0
- Mateusz Cierniak (0,3,1,t,3) 7
- Szymon Woźniak (1,2,3,1,0) 7
- Przemysław Pawlicki (3,1,1,1,1) 7
- Leon Madsen (2,1,0,2,2) 7
- Piotr Pawlicki (2,2,0,2,1) 7
- Kacper Woryna (0,0,3,0.3) 6
- Vaclav Milik (2,3,1,0,0) 6
- Norick Bloedorn (3,1,0,0,0) 4
- Dimitri Berge (1,0,1,1,0) 3
- Timo Lahti (0,0,0,1,1) 2
- Antoni Mencel (0) 0
- Emil Konieczny NS
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”
- Żużel. Włókniarz Częstochowa zatrzymuje Duńczyka! Zostaje mimo plotek o odejściu
- Żużel. Miał być gwiazdą turnieju w USA! Poważny upadek i operacja za oceanem!
- Żużel. Motor Lublin coraz bliżej upragnionego stadionu! Pokazano pierwszą wizualizację obiektu
- Żużel. Stal Gorzów będzie tego żałować? Ten ruch może nieść kolejne konsekwencje
