Oskar Fajfer chce być mocnym punktem Stali Gorzów „Wiem, co chcę osiągnąć”

Oskar Fajfer chce być mocnym punktem Stali Gorzów „Wiem, co chcę osiągnąć”
Oskar Fajfer dwa lata temu okazał się jednym z odkryć PGE Ekstraligi. Po powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej w 2023 roku zaprezentował się z kapitalnej strony. W ubiegłym roku jego dyspozycja była jednak gorsza, na co wpływ miało kilka czynników. Przed zawodnikiem Stali Gorzów stoją teraz kolejne wyzwania, a on sam jest zmotywowany do osiągnięcia jeszcze lepszych wyników.
Końcówka ubiegłorocznej kampanii była dla Oskara Fajfera bardzo pechowo. W wyniku upadku poczas spotkania ligi szwedzkiej Polak doznał kontuzji kolana. Z ogromną determinacją udało mu się jednak powrócić na tor na półfinałowe, kiedy Stal Gorzów mierzyła się z wrocławską Spartą. Po zakończeniu sezonu mógł on natomiast skupić się na rehabilitacji. O swoim samopoczuciu opowiedział dla ekstraliga.pl.
– Już od dłuższego czasu czuję się na tyle dobrze, że mógłbym już wsiąść na motocykl i się ścigać. Są małe „niedociągnięcia”, które trzeba doszlifować, natomiast mamy miesiąc czasu do wznowienia treningów na torze, więc to skorygujemy. Można powiedzieć, że wszystko jest pod kontrolą – wszystko idzie bardzo dobrze – przyznał Oskar Fajfer.
Do początku tegorocznych rozgrywek żużlowych pozostaje coraz mniej czasu. Kluby PGE Ekstraligi mają już zaplanowane przygotowania do startu zmagań. Gorzowianie udadzą się do Żarnowicy, gdzie mieli okazję do treningów już przed rokiem. Na początku marca natomiast gorzowski klub ma w planach treningi na torze w Polsce, o czym mówił krajowy żużlowiec żółto-niebieskich.
– Na tyle szybko nam się szykuje obóz przygotowawczy, żeby nie mam co planować wyjazdu i szukać jazdy na torze. Skupiam się na działaniach tutaj i bazuje na planie klubowym. Około 5 marca planowany jest wyjazd do Zarnovicy. Jeżeli pogoda pozwoli wyjechać w podobnym terminie na tor w Polsce, to prawdopodobnie zostaniemy i będziemy szukać lokalnych treningów – zaznaczył.
Ubiegłoroczny sezon żużlowy był dla Oskara Fajfera trudny, ponieważ zmagał się on z różnymi trudnościami. Pod koniec rozgrywek przytrafiła mu się ciężka kontuzja, a powrót do jazdy nie należał do najłatwiejszych. Gorsza była również dyspozycja 30-latka, gdyż wykręcił on średnią biegopunktową na poziomie 1,386. Tamtą kampanię Fajfer zdaje się odcinać grubą kreską i już skupia się na tym, aby jak najlepiej prezentować się w tym roku.
– Absolutnie nie rozbieram poprzedniego sezonu na czynniki pierwsze i nie traktuje go tak, że było tragicznie. Fakt, chciałbym, żeby był lepszy, natomiast to, co mi się przydarzało, kontuzja jedna czy druga, to jest normalne. Próbowałem „reanimować” sezon, wracając z tym urazem. To też mi mocno zaniżyło średnią, ponieważ ciężko jest wskoczyć na najważniejsze mecze, gdzie każdy jest uzbrojony po zęby, a ty wracasz, po miesiącu przerwy. Potrzebowałem wtedy czasu, aby się wjechać. Przyszły sezon będzie na pewno lepszy, podchodzę do niego z dużym spokojem. Mam swój plan, wiem, co chcę osiągnąć i wierzę, że będę silnym punktem Stali – mówił dla ekstraliga.pl Oskar Fajfer.



- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni