Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

To oni w PGE Ekstralidze zaskakują najbardziej! Były prezes wymienił nazwiska

Fot. Paweł Mruk
📅 10 czerwca 2025    🕒 11:59    ⏱ 6 min czytania

Oni zaskakują w Speedway Ekstralidze! Były prezes Stali Gorzów ujawnia nazwiska

PGE Ekstraliga przyzwyczaiła nas, że nie zawsze uchodzi za pełną niespodzianek. Mimo że żużel od zawsze kojarzy się z nieprzewidywalnością, to ostatnie lata w polskim speedwayu nie owocują w wiele zaskoczeń na polu drużynowym. Często jeszcze na długo przed sezonem można pokusić się o wytypowanie tabeli oraz układu sił. Nie brakuje głosów, że liga przez nierównomiernie rozdysponowane pieniądze staje się zabetonowana. Wielkie marki na rynku przestają się liczyć z pieniędzmi i jasno deklarują swoje ambicje na podbój polskiej sceny żużlowej.

Żużel. Jakub Miśkowiak o swojej formie i celach: „Średnia 2,0 i jazda o medal”

Przemysław Pawlicki bez filtra! „W Rybniku nie jeździ się fajnie!”

Czołówka PGE Ekstraligi to takie drużyny jak: Motor Lublin, Betard Sparta Wrocław, czy Apator Toruń. Od lat to właśnie te ekipy, a wrocławianie nawet od dłuższego okresu czasu, konsekwentnie liczą się w walce o medale. Posiadają najlepsze składy, najbardziej profesjonalny sprzęt oraz najbardziej kompetentną bazę mechaników i tunerów. To czyni z nich poważnych graczy i sytuacje, w których któraś z tym drużyn przegra z dolną częścią ligowej tabeli, są wręcz sensacyjne. Dół ligi, do którego ewidentnie zalicza się w tym sezonie Innpro ROW Rybnik, ale także nie można do niego nie przypisać w obecnej sytuacji finansowej Gezet Stal Gorzów, w tym sezonie znacznie odbiega od tegorocznej górnej półki. Włókniarz Częstochowa, GKM Grudziądz czy Falubaz Zielona Góra zadomowiły się zaś w środku tabeli. Każda z tych drużyn ma szanse urwać punkty rywalom z TOP 3, jednak zwykle stawiani są oni w roli faworyta ze słabszymi zespołami.

Właśnie przez taki układ ligowy można czasem pokusić się o stwierdzenia i przewidywania na długo przed sezonem. Wyniki czasem wydają się oczywiste i niemożliwe do podważenia. Każdy z fanów czasem bawi się w wytypowanie układu tabeli, czy wyniku danego meczu. Obecnie jesteśmy w połowie sezonu zasadniczego i można zacząć „odkopywać” niektóre wypowiedzi sprzed kilku miesięcy. Większość z nich bardzo pokrywa się właśnie z obecnym układem sił. Sytuację w lidze i swoje przewidywania przed sezonem skomentował dla naszego kanału na portalu YouTube były już prezes Stali Gorzów, obecnie ekspert telewizyjny – Ireneusz Maciej Zmora:

– Wniosków jest sporo i one są bardzo różne. Ale jeżeli chodzi o wynik sportowy, to w zasadzie chyba nikt. Przed sezonem typowałem, zresztą jak chyba niemal wszyscy, pierwszą trójkę w postaci Motoru Lublin, Betard Sparty Wrocław i Apatora Toruń. Tutaj nie ma chyba żadnego zaskoczenia. Byłem jednym z niewielu, który stawiał w tej pierwszej czwórce GKM Grudziądz. To się tak układa, że to może pójść właśnie w tę stronę. Dalej w moich przewidywaniach był Falubaz Zielona Góra, Gezet Stal Gorzów, Włókniarz Częstochowa i Innpro ROW Rybnik. No i tutaj zdaje się, że chyba jednak Stal Gorzów z Włókniarzem Częstochowa zamieni się miejscami i to jest ta cała różnica.

Nowi liderzy, nowe niespodzianki

Mimo że układ tabeli jest często znany na długo przed daną serią meczów, to żużel nadal jest sportem przewrotnym. Najpiękniejsze w nim są przede wszystkim emocje, które towarzyszą nam, w momencie gdy zawodnicy demonstrują swoje wybitne umiejętności na torze. Na to wpływa wiele czynników, ale zdecydowanie największe emocje przeżywamy, gdy dzieją się sytuacje niespodziewane. Sensacyjne występy w żużlu to coś, co jest częścią zmagań w tym sporcie. Nie bez powodu na koniec rozgrywek wyłaniana jest nagroda za „Niespodziankę Sezonu”. Obecnie w PGE Ekstralidze klaruje się kilka kandydatur, które już teraz mogłyby być solidnymi pretendentami do tego wyróżnienia.

Zaskakuje mnie bardzo pozytywnie Przemysław Pawlicki w Stelmet Falubazie Zielona Góra. Były też bardzo liczne wątpliwości co do Michaela Jepsena Jensena w Bayersystem GKM-ie Grudziądz. Oni prezentują się bardzo fajnie. Tak samo zresztą jak Piotr Pawlicki w Krono – Plast Włókniarzu Częstochowa. To są właśnie dla mnie takie indywidualne zaskoczenia in plus, bo jeżeli chodzi o drużyny, to w zasadzie idzie wszystko zgodnie z przewidywaniami. – skomentował w naszym magazynie na platformie YouTube Ireneusz Maciej Zmora

Kłopoty u kluczowych zawodników

Sytuacja w tabeli wydaje się klarowna, jednak w klasyfikacji zawodników widać wiele zaskoczeń. Początek obecnego sezonu sprawił nam wiele sensacji na tym polu. Główną była niemoc Leona Madsena, który przez pierwsze mecze nie mógł się pozbierać i dogadać z nowym, zielonogórskim torem. Innym przykładem może być wahająca dyspozycja Emila Sajfutdinowa, czy Roberta Lamberta. Ci, coraz to częściej miewają słabsze spotkania. Jeśli dołożymy do tego pojedyncze problemy u Artioma Łaguty, Daniela Bewleya, Maxa Frickea czy Andersa Thomsena.

Trochę się pozmieniało. Jednak takie wahania dyspozycji wśród zawodników rzecz normalna i zdarzają się one praktycznie co roku. Już pomijam to, że jest lepszy, gorszy sezon, ale wejście w sezon bywa różne dla zawodników. Bardzo często jest to zmiana tunerów, eksperymenty w sprzęcie, które nie zawsze są trafione. Taki Leon Madsen praktycznie nie wszedł w sezon, jego w ogóle nie było na początku sezonu, a teraz się już zbiera, jest to zupełnie inny zawodnik. To są takie jakieś tam niespodzianki, niuanse, ale to nie jest nic, co byśmy nazywali sensacją, bo bardzo często na przykład Martin Vaculik bardzo się powoli zbiera do sezonu, a końcówki ma bardzo dobre. – podsumował temat były prezes Stali Gorzów – Ireneusz Maciej Zmora dla naszego portalu

PGE Ekstraliga zmienia się z każdą kolejką. Mimo że walka w tabeli nie przynosi oczekiwanej liczny emocji, to nowi liderzy drużyn mocno urozmaicili rywalizację. Sprawia to, że kibice zyskują coraz to nowych idoli i ulubieńców, na których to chcą się wzorować. Obecnie znajdujemy się dokładnie w połowie rundy zasadniczej, a wiele spotkań nadal przed nami. Śmiało można stwierdzić, że nie będą to jedyne zaskoczenia, a z każdą kolejką będą się pojawiać kolejne.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
SEC Challenge. Berge triumfuje w Stralsund! Cierniak z awansem
fot. Emilia Hamerska-Lengas
To oni w PGE Ekstralidze zaskakują najbardziej! Były prezes wymienił nazwiska
Fot. Marta Astachow

Autor tekstu:

Karol Kołcz

Fan żużla, pochodzący ze stolicy Dolnego Śląska. Pasjonat speedwaya w wykonaniu Australijczyków. Sport w sercu od najmłodszych lat.

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *