Żużel. On będzie kluczowy dla Sparty Wrocław w play-off! Jego forma zadecyduje o medalu?

Wynik Sparty Wrocław w fazie play-off będzie zależeć od niego?! Czy kapitanowi uda się pokonać trudności?
Betard Sparta Wrocław jak co roku będzie walczyła o medale w fazie play-off. W ostatnich latach tylko raz zespół ze stolicy Dolnego Śląska znalazł się poza pierwszą czwórką. Było to w 2022 roku, kiedy zespół był osłabiony brakiem zawieszonego Artioma Łaguty. W tym sezonie wrocławianie znów mają cel, aby zawalczyć o medal z najcenniejszego kruszcu. W tej walce kluczowy będzie jednak ich kapitan, a bardziej jego forma w najważniejszych spotkaniach.
Maciej Janowski już teraz jest legendą wrocławskiego klubu żużlowego. Wychowanek Sparty spędził poza nią tylko dwa sezony, a w trakcie reprezentowania barw swojej macierzystej drużyny zdołał zdobyć jedno Drużynowe Mistrzostwo Polski oraz wiele innych medali DMP. Ostatnie lata dla Janowskiego przebiegają jednak pod znakiem spadku formy. W aktualnie trwającej kampanii kapitan ekipy z Wrocławia znów ma pewne problemy.
Żużel w TV. Gdzie oglądać Grand Prix Łotwy i mecze PGE Ekstraligi?
Zarówno w 2023 jak i w 2024 roku Janowski minimalnie przekraczał próg średniej punktów na bieg na poziomie 1,900. Już wtedy pojawiały się pewne głosy, że ani on, ani fani wrocławskiej ekipy nie są do końca zadowoleni z jego formy. Wyniki te w żaden sposób nie są porównywalne z najlepszymi sezonami 34-latka, a różnica między nimi a najlepszym indywidualnie dla „Magica” 2021 rokiem jest kolosalna. Wtedy kapitan żółto-czerwonych wykręcił średnią wynoszącą 2,582, co walnie przyczyniło się do zdobycia złotego medalu przez Betard Spartę Wrocław.
Po dwóch nie do końca udanych sezonach dla Macieja Janowskiego ten rok był naprawdę ważny. Lepsze wyniki w PGE Ekstralidze sprawiłyby, że zawodnik znów znalazłby się w ścisłej czołówce ligowych żużlowców. Rzeczywistość dla wychowanka wrocławskiej ekipy jest jednak brutalna. Janowski notuje bowiem gorszą średnią niż w ostatnich dwóch sezonach, a obecnie wynosi ona 1,810. Jest to najgorszy wynik 34-latka od 2016 roku, co pokazuje, w jakim obecnie momencie dla swojej kariery jest Maciej Janowski.
W ostatnim czasie kapitan Betard Sparty Wrocław dużo pracuje, aby taki stan rzeczy się zmienił. Wiemy, że jeździ na silnikach od różnych tunerów. Domowy mecz z Bayersystem GKM-em Grudziądz i wyjazd do Lublina nie przyniosły jednak tego efektów. W tych starciach Maciej Janowski zdobył kolejno 6 punktów z bonusem oraz 7 punktów. Nieco lepiej było w Zielonej Górze. Tam wrocławianin zdobył 8 „oczek” z bonusem. Był to drobny krok w dobrą stronę, a jak sam Janowski mówił po meczu, widzi jakieś światełko w tunelu.
Lepsza dyspozycja byłaby znakomitą wiadomością dla samego zawodnika jak i dla Betard Sparty Wrocław. Wielkimi krokami zbliża się bowiem faza play-off i ogromnie ważne będzie w niej to, aby każdy zespół znalazł się w szczytowej formie. Stawką tych spotkań są bowiem medale Drużynowych Mistrzostw Polski. Dla wrocławian, którzy ostatnio nie radzą sobie tak dobrze, jak można byłoby się tego spodziewać, dyspozycja ich kapitana będzie kluczem do sukcesu.
Wśród podopiecznych Dariusza Śledzia tylko dwóch żużlowców przekracza obecnie średnią biegową na poziomie 2,000. Są nimi absolutni liderzy drużyny Brady Kurtz oraz Artiom Łaguta. Bliski tej granicy jest Daniel Bewley, który ostatnio daje sygnały, że jego dyspozycja może iść w górę. Bardzo ważna będzie postawa czwartego zawodnika z tego grona – Macieja Janowskiego. Gdyby forma „Magica” wystrzeliłaby do góry, to Sparta mogłaby poważniej myśleć o walce w finale PGE Ekstraligi.
Na ten moment wydaje się, że zarówno Orlen Oil Motor Lublin jak i Pres Grupa Deweloperska Toruń są mocniejszymi zespołami od wrocławian. Można przypuszczać, że to właśnie z którąś z tych ekip Betard Sparta Wrocław spotka się już w półfinale. Wybór rywala będą mieli lublinianie. Raczej nie zdecydują się na potyczkę z „Aniołami”, z którymi doznali jedynej porażki w sezonie.
Poza gorszymi wynikami Bartłomieja Kowalskiego względem zeszłego roku istotne dla końcowej pozycji Sparty w lidze będzie to, jak Maciej Janowski zaprezentuje się w fazie play-off. Jeśli kapitanowi wrocławskiej drużyny, uda się punktować na wysokim poziomie, to kto wie, może Betard Sparcie Wrocław uda się powalczyć nawet z Orlen Oil Motorem Lublin. Jak Janowski zaprezentuje się w fazie play-off? Odpowiedź na to pytanie poznamy w ciągu najbliższych tygodni.



- Abramczyk Polonia Bydgoszcz bez awansu. Szymon Woźniak ujawnił, że jechał ze złamanym żebrem
- Żużel. Dudek komentuje upadek! Ta decyzja odebrała finał Duńczykom
- Włókniarz Częstochowa ma nowego właściciela! Michał Świącik odchodzi po 11 latach
- Żużel. Znamy trzy dzikie karty do cyklu Grand Prix 2026! FIM ogłosiła pełny skład
- Żużel. Tom Brennan zostaje w Abramczyk Polonii Bydgoszcz! „Mamy niedokończone sprawy”