Ojciec zawodnika ostro o odejściu z Falubazu! „Piotr został potraktowany jak gówniarz”
Ojciec zawodnika ostro o odejściu z Falubazu! „Piotr został potraktowany jak gówniarz”
Piotr Pawlicki bardzo szybko zakończył swoją przygodę z NovyHotel Falubazem Zielona Góra. Można powiedzieć, że cel drużynowy został spełniony, ponieważ Falubaz utrzymał się w PGE Ekstralidze. Z drugiej jednak strony, wynik indywidualny wychowanka Fogo Unii Leszno był bardzo przeciętny. Zakończył on sezon ze średnią na poziomie 1.675 punktu na bieg, co jest jednym z najgorszych rezultatów w jego seniorskiej karierze. Wypowiedział się o tym Piotr Pawlicki senior:
„Ludzie patrzący na to wszystko z boku, nie zdają sobie do końca, albo wręcz nie zdają sobie w ogóle sprawy z tego, co to znaczy numer startowy w składzie na mecz. A ja doskonale mam tego świadomość i mnie to po prostu boli. W tym ostatnim meczu z Lublinem ten Duńczyk z Falubazu, Rasmus Jensen trzy razy startował z pierwszego pola i przywoził punkty. Ale kiedy jechał z trzeciego, czy czwartego, już tak dobrze nie było i przywoził same zera.
-I tu masz odpowiedź. Jak kogoś pchasz na siłę i wiesz, że pole jest dobre, to efekt jest. (…) Piotrek ma prawo być rozczarowany tym jak potraktował go Falubaz, bo to nie jest jakiś gnojek po licencji, tylko zawodnik, który już trochę o tym sporcie wie i sporo widział.” Powiedział ojciec zawodnika w rozmowie z Tygodnikiem Żużlowym.
Na początku wydawało się, że obaj bracia Pawliccy pożegnają się z Falubazem. W miejsce Przemysława, sprowadzony zostać miał Tai Woffinden. Transfer ostatecznie wysypał się na ostatniej prostej, przez co działacze wrócili do rozmów ze starszym z braci:
„Z tego co ja wiem, to ani jeden, ani drugi nie mieli zostać w Zielonej Górze. Wydawało mi się, że obaj pożegnają się z Falubazem po sezonie. Były takie głosy, że działacze z nich rezygnują. Ale, że Przemkowi bardzo dobrze poszedł mecz w Lublinie, to chyba wykorzystał swoją ostatnią szansę. Piotr uniósł się ambicją, bo został potraktowany jak gówniarz. Wydawało się, że Protasiewicz, który zna żużel od podszewki, po jednym sezonie nie będzie podejmował takich decyzji, albo nie pozwoli sobie, żeby ktoś podejmował je za niego. Tak mówił o spokoju, ale wszyscy widzą, jaka jest decyzja.” Powiedział Piotr Pawlicki senior.
Nowym klubem młodszego z braci będzie Krono-Plast Włókniarz Częstochowa. Tajemnicą nie jest, że tor ten jest niezwykle techniczny, co powinno odpowiadać stylowi jazdy Piotra. Klub mimo wszystko raczej jest skazywany na walkę o utrzymanie, ponieważ poza Pawlickim, drużynę tworzyć będą m.in. Jason Doyle, Kacper Woryna, Mads Hansen, czy też Wiktor Lampart:
„Częstochowa potrzebuje chłopaków, którzy technicznie bardzo dobrze jeżdżą, tak jak to robił Madsen przez ileś lat. Pokazywał to i takich zawodników tam trzeba. Myślę, że dla Piotra to będzie bardzo dobry kierunek. Tylko najwyższy czas, żeby we Włókniarzu w końcu zapanował porządek, żeby tor był taki jak na treningu i żeby ktoś się za to solidnie zabrał. Ja też mam papiery trenerskie i wychowałem u siebie na minitorze trochę chłopaków.” Zakończył były zawodnik
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
