Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Nowy nabytek Stali Gorzów o finansowej sytuacji klubu. Co uważa Łotysz?

Fot. Paweł Wilczyński
📅 30 grudnia 2024    🕒 10:37    ⏱ 3 min czytania

Nowy nabytek Stali Gorzów o finansowej sytuacji klubu. Co uważa Łotysz?

Ostatnie lata dla Andrzeja Lebiediewa są niezwykle przełomowymi w jego dotychczasowej karierze. Łotysz jest obecnie w szczycie swojej kariery święcąc swoje największe sukcesy. Przełomowym momentem dla 30 latka okazał się awans do PGE Ekstraligi z Wilkami Krosno, po którym to Lebiediew pokazał, że ma siłę na pojedynkowanie się z najlepszymi. Zaowocowało to transferem do Unii Leszno, której to barw bronił przez zaledwie jeden sezon.

Jednak to właśnie sezon 2024 można uznać za najlepszy w dotychczasowej karierze wychowanka Lokomotivu Daugavpils. Dzięki bardzo solidnej dyspozycji na swoim domowym torze w Lesznie Łotysz pomógł Unii w zwyciężeniu kilku istotnych spotkań w lidze. Jak dołożymy do tego również nie najgorszy, pierwszy pełny sezon w cyklu Grand Prix oraz złoto Indywidualnych Mistrzostw Europy to można śmiało uznać, że rok dla Lebiediewa był bardzo udany.

Mimo to 30-latek z Dyneburga nadal nie może znaleźć swojego miejsca w najlepszej żużlowej lidze świata. Krótkie epizody w Betard Sparcie Wrocław, ROWie Rybnik, Wilkach Krosno i Unii Leszno to zdecydowanie nie coś, co pomaga karierze Lebiediewa. Dlatego właśnie transfer do Stali Gorzów ma być czymś, co pozwoli na lepszy rozwój zawodnika. Sam Lebiediew tak komentuje przejście do Gorzowa dla Tygodnika Żużlowego:

„Stal od zawsze jest klubem z ambicją. Takiego zespołu potrzebowałem. Nie ukrywam, że bardzo chciałem zostać w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dostałem ofertę i za dużo o niej nie myślałem. Po prostu bardzo szybko doszliśmy do kompromisu i podpisu. Życzę sobie tego i będę ciężko pracować, żeby klub, w którym jestem, był zadowolony z mojej pracy na torze. Trochę ostatnio pozmieniałem tych klubów i bardzo chciałbym znaleźć swoje miejsce na żużlowej mapie w Polsce i zostać gdzieś na dłużej.” – powiedział Łotysz

Przez niestabilną sytuację w Stali Gorzów z klubem musieli się pożegnać zarówno Jakub Miśkowiak jak i Szymon Woźniak. To właśnie za tego drugiego do miasta znad Warty sprowadzony został Lebiediew. Jednak, gdy wydawało się, że Stal może mieć problemy z uzyskaniem licencji na przyszły sezon, wielu zastanawiało się, jaka przyszłość czeka Lebiediewa, który przecież dopiero co dołączył do drużyny. Wszystko jednak zakończyło się szczęśliwie dla „Stalowców”, a Łotysz tak dla Tygodnika Żużlowego podsumowuje niepewny okres w Gorzowie, ze swojej perspektywy:

„W pierwszym momencie było zmartwienie, ale jestem cierpliwym człowiekiem. Powiedziałem sobie: „niech to się wszystko uspokoi i zobaczymy, co będzie.” Bez nerwowych ruchów. Jeśli chodzi o warunki kontraktu, to on nabierze sił, kiedy klub będzie musiał wypełnić swoje obowiązki w lutym. Klub ma czas, żeby z tymi nowymi ludźmi w zarządzie rozejrzeć się dookoła i zabezpieczyć nam spokojne przygotowania do sezonu.

Jest bardzo duży optymizm w środowisku partnerów tego klubu. Drużyna ma plan naprawczy, który ogłosili nam zawodnikom w piątek, 6 grudnia. Fajnie się tego słuchało. Trzymam kciuki, aby wszystko się udało. W piątek było spotkanie przedświąteczne i nie było tyle tematów sportowych. W moim przypadku to było bardziej zintegrowanie i zapoznanie się ze środowiskiem. Na cele sportowe przyjdzie czas.” – podsumował dla Tygodnika Żużlowego Andrzej Lebiediew

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Unia Leszno
Fot. Emilia Hamerska Lengas
Andrzej Lebiediew
Fot. Jakub Malec

Autor tekstu:

Karol Kołcz

Fan żużla, pochodzący ze stolicy Dolnego Śląska. Pasjonat speedwaya w wykonaniu Australijczyków. Sport w sercu od najmłodszych lat.

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *