Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV

Nicki Pedersen wspomina wielkie bitwy z Hampelem. Polski mistrz mówi „Koniec kariery”!

Fot. Łukasz Wilk
📅 15 września 2025    🕒 14:55    ⏱ 4 min czytania

Rywalizacja Nicki Pedersen i Jarosława Hampela – legendarne pojedynki w Speedway Grand Prix, lidze i pamiętne wypadki na torach w Lesznie, Bydgoszczy i Toruniu

Rywalizacja Nickiego Pedersena i Jarosława Hampela to jeden z tych wątków w historii żużla, o których kibice mówią do dziś. Obaj byli wojownikami, którzy na torze nie uznawali kompromisów. Spotykali się wielokrotnie – w Grand Prix, ligowych bataliach czy w kluczowych wyścigach o medale. Za każdym razem ich starcia były pełne napięcia, dramatyzmu i zwrotów akcji.

Pedersen w swojej autobiografii „Życie na pełnym gazie” wracał pamięcią do momentów, gdy Polak stawał mu na drodze i zmuszał do sięgania po absolutne maksimum możliwości. – Hampel prowadzi na pierwszym wirażu, a ja jadę ostatni. Szukam linii i znajduję ją między Gollobem i Crumpem, dzięki czemu wychodzę na drugą pozycję – wspominał Duńczyk start w Lesznie, gdzie oprócz Hampela jechali także Jason Crump i Tomasz Gollob.

Starcia pełne ryzyka i upadków

Obaj zawodnicy wielokrotnie dawali kibicom widowiska na najwyższym poziomie. Bywało jednak, że emocje i ryzykowne manewry kończyły się dramatem. W Bydgoszczy doszło do jednego z groźniejszych wypadków, który Pedersen opisał w książce. – Wjeżdża we mnie Hans, wcześniej uderza w Hampela. Przewracamy się jak kostki domina. Wpadam w bandę, a na mnie lecą motocykle i zawodnicy. Rany, co za siła uderzenia przez motocykl Hampela. Ledwo mogę znieść bóle ramienia i w piersiach – pisał Nicki.

Choć Duńczyk był mocno poturbowany, nie wyobrażał sobie zejścia z toru. Dokończył zawody, a w powtórce biegu zwyciężył. Takie sytuacje budowały legendę jego nieustępliwości, ale też pokazywały, jak niebezpieczne były te pojedynki.

Żużel. Znamy już większość stawki Speedway Grand Prix 2026!
Żużel Włókniarz Częstochowa. Staszewski po utrzymaniu: „Nasza drużyna naprawdę fajnie się spisywała”

Toruń i inne pamiętne gonitwy

Pedersen wspominał również wyścig w Toruniu, w którym ścigał się z Krzysztofem Kasprzakiem, Jarosławem Hampelem i Andreasem Jonssonem. Bieg pełen był ostrych manewrów i zakończył się gwizdami kibiców, którzy nie akceptowali kontrowersyjnych zachowań Duńczyka. Takich obrazków w rywalizacji Pedersen–Hampel było więcej. Ich spotkania na torze miały w sobie wszystko: emocje, ryzyko i sportową dramaturgię.

Pojedynek charakterów

Z perspektywy lat Pedersen patrzył na rywalizację z Hampelem szerzej niż tylko przez pryzmat wyników. To były nie tylko biegi o punkty, ale także pojedynki charakterów. – Polak był kimś, kto zawsze zmuszał mnie do przekraczania granic. Czułem, że to starcia, które wynoszą żużel ponad zwykły sport – przyznawał w rozmowach.

Nie da się ukryć, że ich relacja była wyjątkowa. Pedersen uchodził za brutalnego wojownika, Hampel – za zawodnika ambitnego i konsekwentnego. Na torze często iskrzyło, ale dla kibiców właśnie to było najciekawsze.

Dziedzictwo na torze

Dziś, gdy obaj zakończyli już najważniejsze etapy karier, można powiedzieć jedno: rywalizacja Pedersena i Hampela była jednym z motorów napędowych światowego żużla w pierwszych dekadach XXI wieku. Każde ich spotkanie na torze było gwarancją emocji, a wielu kibiców do dziś pamięta sceny z Leszna, Bydgoszczy czy Torunia.

Pedersen i Hampel nie musieli się lubić, ale wzajemnie wynosili siebie na wyżyny. To właśnie takie pojedynki sprawiają, że żużel to coś więcej niż sport – to spektakl, w którym charakter i serce mają takie samo znaczenie, jak prędkość motocykla.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Nicki Pedersen
Fot. Paweł Mruk
Jarosław Hampel Unii Leszno
Fot. Joanna Hoffmann
Avatar Marcin Mazurkiewicz

Autor tekstu:

Marcin Mazurkiewicz

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *