Żużel. Motor Lublin ma miażdżącą średnią u siebie! Toruń w rewanżu bez żadnych szans?!

Spis treści
Motor Lublin u siebie punktuje jak nikt w lidze – średnia ponad 56 oczek! Czy PRES Toruń wytrzyma presję rewanżu?
Pierwszy mecz finału PGE Ekstraligi zakończył się pewnym zwycięstwem PRES Toruń. Na Motoarenie gospodarze rozbili Orlen Oil Motor Lublin 54:36 i zbudowali solidną, 18-punktową zaliczkę przed rewanżem. W Toruniu panuje euforia, ale czy nie za wcześnie na świętowanie?
Motor Lublin u siebie to inna drużyna
Lublinianie pokazali w tym sezonie, że na własnym torze potrafią być prawdziwą maszyną do wygrywania. W rundzie zasadniczej średnia punktowa Motoru w meczach domowych wyniosła ponad 56 punktów na spotkanie. To wynik, który jasno pokazuje, że w rewanżu z Toruniem nic nie jest przesądzone.
Warto przypomnieć, że w Lublinie rywale regularnie tracili po 15–20 punktów. Gdy Motor złapie odpowiedni rytm, potrafi zdominować nawet najlepszych. Dodając do tego doping miejscowych kibiców, rewanż zapowiada się na zupełnie inne widowisko niż finał w Toruniu.
Żużel. Michael Jepsen Jensen show! Duńczyk odkuł się za mecz fazy zasadniczej
Żużel. Sajfutdinow po finale w Toruniu: „Tam na płocie jak uderzysz, jak będziesz, czujesz się najlepiej”
Żużel. Zmarzlik bezradny w Toruniu? „Nie ma co się denerwować” przed rewanżem w Lublinie
18 punktów? To da się odrobić
Przewaga PRES Toruń jest znacząca, ale historia żużla zna już przypadki równie spektakularnych powrotów. Wystarczy jeden słabszy początek torunian i Motor może szybko przejąć inicjatywę. Bartosz Zmarzlik i Dominik Kubera już w Toruniu pokazali, że stać ich na świetną jazdę. Jeśli pozostali zawodnicy dorzucą swoje punkty, rewanż w Lublinie może przynieść zupełnie inne emocje.

🔵 Kolor niebieski – mecze rundy zasadniczej (średnia ~56,6 pkt).
🔴 Kolor czerwony – słabsze występy (poniżej 55 pkt, w tym półfinał i finał).
Przerywana zielona linia pokazuje średnią punktową z rundy zasadniczej.
Presja może działać różnie
Toruń jest blisko historycznego sukcesu i naturalne, że w zespole Piotr Barona pojawia się entuzjazm. Ale presja wielkiego finału potrafi płatać figle. Motor będzie jechał „z nożem na gardle”, a to często sprawia, że drużyna daje z siebie więcej niż normalnie.
Rewanż w Lublinie – będzie gorąco
Jedno jest pewne – 28 września w Lublinie czeka nas finał, który może przejść do historii. Apator ma przewagę, ale Motor to drużyna, która potrafi odrabiać straty i ma ku temu odpowiednie atuty. Jeśli lublinianie dodatkowo się zmotywują, mogą szybko sprowadzić torunian na ziemię.



- Żużel. Wielki weekend Polonii! Utarli nosa faworytom i sprawili wielką sensację
- Żużel. Jack Holder dosadnie po starciu z Sajfutdinowem „Nieładnie tak robić. W tym samym biegu zrobił mi to samo”
- Żużel. Czy to koniec Krzysztofa Mrozka?! ROW Rybnik wydał specjalny komunikat
- Żużel. Motor Lublin ma miażdżącą średnią u siebie! Toruń w rewanżu bez żadnych szans?!
- Żużel. Michael Jepsen Jensen show! Duńczyk odkuł się za mecz fazy zasadniczej