Orlen Oil Motor Lublin jedzie do Grudziądza, zwycięstwo, czy… wpływ na układ par w fazie play-off. Czy wybiorą sobie rywala?

Motor Lublin z szansą na wybranie rywala w play-off. Czy Grudziądz będzie „lepszym” scenariuszem niż Częstochowa?
Piątkowy mecz GKM Grudziądz – Orlen Oil Motor Lublin może mieć większe znaczenie, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. To nie tylko starcie o kolejne ligowe punkty w PGE Ekstralidze. To także potencjalna możliwość, by Lublin – mający obecnie komplet zwycięstw – już w tym tygodniu zaczął nieformalnie ustawiać sobie… ścieżkę do finału. Brzmi odważnie? Być może. Ale popatrzmy na fakty i tabelę.
Żużel. Moonfin Malesa Ostrów – Orzeł Łódź: walka o pierwsze zwycięstwo ostrowian [Awizowane składy]
Polak beneficjentem nowych przepisów w Speedway Grand Prix. Czy ten zapis ma sens?
Motor po czterech kolejkach prowadzi z kompletem ośmiu punktów i kapitalnym bilansem +76. Zespół wygląda na bardzo poukładany, zrównoważony, a co najważniejsze – skuteczny zarówno u siebie, jak i na wyjazdach. Na drugim miejscu czai się Toruń (7 punktów), a tuż za nim – niespodziewanie, ale zasłużenie – GKM Grudziądz z dorobkiem sześciu oczek. Tu robi się ciekawie.
GKM i Częstochowa to zespoły, które – patrząc realnie – będą bić się o czwarte miejsce w tabeli. A jak wiadomo, czwarte miejsce oznacza półfinałowy dwumecz z liderem. Jeśli Motor Lublin nim pozostanie (a wiele na to wskazuje), to właśnie drużyna z czwartej lokaty będzie jego pierwszym rywalem w play-offach.
I teraz kluczowa sprawa: kto byłby dla Lublina bardziej „wygodny”? Grudziądz czy Częstochowa? Patrząc na historię wyjazdów Motoru do Grudziądza, odpowiedź nasuwa się sama. Od 2020 roku lublinianie aż dwukrotnie wygrywali na stadionie przy Hallera, również raz padł remis i miało to miejsce w 2021 w Grudziądzu. W 2023 GKM zaskoczył i pokonał Motor 56:34, ale to był raczej wyjątek niż reguła. Statystyki są jednoznaczne – Motor w Grudziądzu czuje się jak u siebie.
Z kolei Częstochowa? To już zupełnie inna historia. To zespół, który lubi postraszyć faworytów, a tory w Lublinie i Częstochowie nie zawsze sprzyjają Motorowi. Zwłaszcza jeśli we wrześniu, w czasie play-off, przydarzy się kontuzja bez możliwości ZZ-tki albo, co gorsza, mecz z plandeką. To nie są warunki, które służą liderowi.
Można więc założyć, że dla Motoru bardziej komfortową opcją byłoby spotkanie w play-off z Grudziądzem. A skoro piątkowy mecz może zadecydować o tym, kto wpadnie do TOP 4, a kto nie – to wynik tej potyczki może mieć szersze konsekwencje. Oczywiście nikt w Lublinie nie powie tego głośno. Żaden trener ani zawodnik nie użyje słowa „wybierać” albo „kombinować”.
Ale… Gdyby przypadkiem Motor nie wygrał w Grudziądzu, a przy tym GKM zainkasowałby cenne punkty, to w dalszej perspektywie mogłoby to oznaczać właśnie to: starcie Grudziądz – Lublin w półfinale. A jak pokazuje historia, na tym torze lublinianie potrafią robić świetne wyniki. I nie trzeba wtedy martwić się ryzykownym dwumeczem z Częstochową.
Jest jeszcze inny aspekt – terminarz. Motor ma przed sobą mecze z Gorzowem, Toruniem, Wrocławiem i Rybnikem. Nie są to spotkania, które powinny drastycznie zmienić ich miejsce w tabeli, chyba że wydarzy się coś naprawdę nieprzewidywalnego. Lublin ma więc luksus grania z pozycji lidera i szachowania układem punktów w sposób, który może im przynieść realne korzyści w sierpniu i wrześniu.
Czy zatem piątkowy mecz to po prostu kolejna ligowa kolejka? Niezupełnie. To może być klucz do korzystnego scenariusza na play-off. Bez potrzeby kalkulacji w późniejszych rundach. Bez niepotrzebnego ryzyka. I – co najważniejsze – bez Częstochowy na drodze do finału.
Bo wiecie, to właśnie z Częstochową zawsze coś się może wydarzyć. A GKM? Nawet jeśli w formie, to z Lublinem ma rachunki nie do końca wyrównane. Wniosek? Motor może w piątek nie tylko wygrać mecz, ale też… wygrać układ. Cicho, spokojnie, z uśmiechem na ustach. Bo nikt nie powie przecież, że chodzi o wybieranie rywala. To tylko… przypadkowy zbieg okoliczności.



- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025