Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Żużel. Maksym Drabik po kapitalnym meczu. Zapowiada rewanż z Falubazem

Fot. Arkadiusz Siwek
📅 1 czerwca 2025    🕒 06:34    ⏱ 4 min czytania

Maksym Drabik zapowiada ogień w meczu z Falubazem i rozlicza ostatnią porażkę w Zielonej Górze

Pojedynek pomiędzy Stelmet Falubazem Zielona Góra a Innpro ROW-em Rybnik trzymał w napięciu aż do ostatniego biegu. Rybniczanie przez cały mecz redukowali straty po pierwszych czterech biegach i byli bardzo bliscy wywiezienia z Zielonej Góry punktów do ligowej tabeli. Ostatecznie zwycięstwo odnieśli gospodarze dzięki fenomenalnej postawie Leona Madsena i Przemysława Pawlickiego. Po stronie gości na wynik zapracowali najbardziej Rohan Tungate, Nicki Pedersen i Maksym Drabik. Łącznie uzbierali oni aż 35 „oczek” z 42 zdobytych przez wszystkich zawodników ROW-u.

Czy ROW zrewanżuje się Falubazowi na własnym torze? Daj znać w komentarzu, kto Twoim zdaniem wygra ten mecz!

Żużel. Furia Przyjemskiego po wykluczeniu! Kontrowersje w Grudziądzu!

To już kolejny udany mecz Maksyma Drabika w tym sezonie. Dwukrotny indywidualny mistrz świata juniorów po spędzeniu dwóch meczów na ławce, nabrał wiatru w żagle. W Częstochowie zdobył 10 punktów, w Rybniku w meczu ze Spartą 11+1, a w Zielonej Górze 13+1. Są to dobre wieści dla samego zawodnika i sympatyków zespołu z Rybnika, których już w kolejny piątek czeka rewanżowy mecz ze Stelmet Falubazem. Po najbardziej udanych zawodach w tym roku Maksym Drabik udzielił Rybnickiemu Magazynowi Żużlowemu wywiadu.

Lider rybniczan przyznaje – trzeba dobrze przygotować się na rewanż.

27-latek został zapytany o swoje odczucie i ocenę meczu. „Zawsze mogło być lepiej. Nie ukrywam, że żal mi ostatniego biegu, piętnastego, szczególnie z tego powodu, że warunki się zmieniły. Widziałem i bałem się zaryzykować. Dlatego też właściwie szukaliśmy przez całe spotkanie odpowiednich ustawień do motocykla i podążaliśmy do celu, którego dosłownie nie znaliśmy. Ale z jednej strony możemy się cieszyć, bo spotkanie w miarę udane, choć w konsekwencji przegrane, więc niestety po piętnastym się trochę smucimy, ale nie załamujemy w pełni i wracamy do Rybnika” – odpowiedział Maksym Drabik.

Już 6 czerwca ROW podejmie u siebie gości z Zielonej Góry i sam zawodnik przyznaje, że nie może powtórzyć się sytuacja z poprzedniego meczu z Wrocławiem, gdy gospodarze nie mogli się dogadać ze swoim własnym torem. „Pracujemy i w piątek mamy rewanż, do którego też zaliczymy kilka treningów. Musimy poprawić swoje warunki, bo też popełniliśmy przy ostatnim spotkaniu w Rybniku szereg błędów, których nie możemy powtórzyć, więc zobaczymy, jak się to poukłada, chociaż już się nie mogę doczekać rewanżu” – przyznał lider beniaminka z Rybnika.

Żużel. Transferowa wojna o Małkiewicza! GKM Grudziądz musi reagować!

Maksym Drabik został także spytany o swoje oczekiwania dotyczące toru, jaki przygotowali na mecz gospodarze. „Ja nie miałem żadnych oczekiwań absolutnie do toru w Zielonej Górze. Właściwie to chciałem ocenić na bieżąco, jak ten tor będzie się zmieniał, choć chyba nie do końca obiektywnie i właściwie oceniłem te warunki, bo tak jak powiedziałem, szukałem celu bez właściwie żadnego sposobu i żadnej odpowiedniej linii. Szukaliśmy odpowiednich ustawień, by ten motocykl miał start, pierwszy moment, który był bardzo istotny przy dzisiejszym spotkaniu, ale traciłem w konsekwencji tego trasę, za chwilę dociąg, więc no dużo się działo w dzisiejszym spotkaniu. Żal mi biegu piętnastego, ale z całokształtu jestem zadowolony, cieszę się, że z biegu na bieg, z meczu na mecz robimy postęp” – przyznał.

Polski zawodnik dostał także pytanie o plany na najbliższe dni. „Myślę, że musimy się zorganizować. Wróciliśmy ze Szwecji. Ten okres był trochę zagmatwany. Zorganizujemy się, poukładamy wszystko na spokojnie i działamy na nowo w przyszłym tygodniu” – stwierdził na koniec Maksym Drabik.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Maksym Drabik
Fot. Marta Astacho
Maksym Drabik
Fot. Paweł Mruk
Avatar Michał Herok

Autor tekstu:

Michał Herok

Kibic żużla od małego. Ojciec zabierał mnie na żużel w Rybniku, odkąd pamiętam. Poza czarnym sportem interesuję się Formułą 1 oraz MotoGP.

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *