Maksym Drabik uderza w kolegę z drużyny! „Charaktery są trudne”

Spis treści
Maksym Drabik nie gryzł się w język po porażce ROW-u Rybnik. Tor, forma kolegów i napięcia w zespole to główne problemy drużyny z Rybnika
Maksym Drabik to jeden z jaśniejszych punktów drużyny Innpro ROW-u Rybnik w sezonie 2025. Drużyny, która w bardzo słabym stylu przegrała domowy mecz z Stelmet Falubaz Zieloną Górą. Drabik był jednak liderem rybnickiej drużyny i zdobywając 13+1 punktów mocno podniósł wynik swojej drużyny. Forma kapitana zespołu jednak nie wystarczyła i przy braku żadnej pomocy ze strony Kacpra Pludry, Pawła Trześniewskiego i Kacpra Tkocza, rybniczanie musieli przegrać to spotkanie. W pomeczowej mix zone na antenie Eleven Sports 1 zawodnik Innpro ROW-u Rybnik powiedział nieco o swojej obecnej formie, a także o drużynie i torze, który obecnie nie jest ich atutem.
Maciej Janowski wpadł w furię! Kapitan Betard Sparty Wrocław nie wytrzymał!
„W speedway’u chyba nigdy nie panuje spokój, na pewno nie do końca, cały czas szukamy i również nie ukrywamy, że szukamy odpowiednich warunków na torze, szukamy odpowiedniego przygotowania, szukamy również odpowiednich ustawień w motocyklach, cały czas pracujemy, choć poziom jest bardzo wymagający, bardzo wysoki. Szukamy, działamy, oczywiście nie poddajemy, choć nie ukrywam, że jest trudno.”
Tor w Rybniku zamiast pomóc – przeszkadza. Gospodarze bez atutu własnego obiektu
Tor rybnickiego ROW-u, który kiedyś był ich bronią, dziś sprawia więcej kłopotów niż pożytku. Tor rybniczan atutem był jedynie w pierwszym meczu sezonie. Wtedy do Rybnika przyjechała Gezet Stal Gorzów i to było też jedyne tegoroczne zwycięstwo podopiecznych Piotra Żyto. Tor powinien być atutem gospodarzy, a od tamtego spotkania nic nie wskazuje na to, by obecny tor w czymkolwiek pomagał zespołowi z Rybnika. Siódma porażka z rzędu i w tym trzecia domowa powinna dać sygnał do zmiany. Inne tory preferuje także kapitan zespołu — Maksym Drabik — który jednak stara się do każdej nawierzchni dostosowywać.
„Postaram się dostosować do każdego toru, choć ja preferuję bardziej pod koło tory, gdzie jest wiele linii i wiele możliwości na torze, wiele materiału, w który faktycznie można wjechać i ten potencjał toru wykorzystać w całokształcie. Dlatego jest bardzo trudno, bo głównie musimy oprzeć się na dobrym starcie, dobrym pierwszym momencie i dociągu i dobrze płynnie przejechać pierwszy łuk. Chyba świetnie byłoby dla wszystkich dla nas tutaj, przynajmniej dla większości zawodników i dla kibiców gdyby te mecze były bardziej atrakcyjne, ale no cóż, mamy takie warunki, musimy się dostosować. Działamy, szukamy i pracujemy.”
A co Ty sądzisz o sytuacji w ROW-ie Rybnik? Czy zespół ma jeszcze szansę się podnieść, czy napięcia wewnątrz drużyny pogrążą ich definitywnie? Podziel się swoją opinią w komentarzach!
ROW Rybnik bez chemii w drużynie? Drabik nie ukrywa napięć
Drużyna z Rybnika zdaje się nie być najlepiej zgraną, choć nikt tego od nich nie oczekiwał. Maksym Drabik w roli kapitana to z początków była dziwna decyzja, jednak z czasem można zauważyć, że mimo wszystko Polakowi na sukcesach swojej drużyny zależy. Jego forma to jeden z niewielu powodów do radości wśród rybnickich kibiców. Przed drużyną Innpro ROW-u Rybnik jeszcze sporo starć ligowych, w rundzie zasadniczej, a następnie najprawdopodobniej w fazie play-down. Maksym Drabik mówi o tym, że nie tylko jego wyniki są ważne, ale i całego teamu.
„Będę szczęśliwy gdy sezon się poukłada i ta znośna dyspozycja będzie trwała przez najbliższe tygodnie czy miesiące. Nie ukrywam, że również zależy mnie, by drużyna wygrywała, cieszę się z indywidualnych wyników, ale pracuję i trenujemy. Oczywiście dochodzi do jakichś konfrontacji między nami, szczególnie z jednym z zawodników, niestety te charaktery są bardzo trudne.”
Maksym Drabik w formie, ale ROW Rybnik na dnie tabeli PGE Ekstraligi
Innpro ROW Rybnik zajmuje obecnie ostatnie miejsce w ligowej tabeli, a z taką jazdą ciężko będzie się stamtąd wydostać. Maksym Drabik ma natomiast siedemnastą średnią biegową ligi, i obecnie wszystko wskazuje na to, że ten bardzo słaby sezon 2024 już się nie powtórzy.



- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta