Leon Madsen wygrywa SEC w Gustrow! Kapitalne widowisko w Niemczech [RELACJA]

Fot. Joanna Hoffmann

📅 26 lipca 2025 🕒 22:35 ⏱ 5 min czytania

Leon Madsen wygrał sobotnią rundę SEC w niemieckim Gustrow! Podium uzupełnili Kai Huckenbeck i reprezentant Polski Patryk Dudek

Za nami druga runda cyklu Speedway Euro Championship. W rywalizacji na owalu w niemieckim Gustrow triumfował Leon Madsen, pokonując w finale Huckenbecka i Dudka. Całość widowiska zapewniła naprawdę wiele emocji.

Już na samym początku zawodów doszło do bardzo ciekawego pojedynku. Pod taśmą stanęli dwaj Duńczycy Leon Madsen i Michael Jepsen Jensen. Pierwszy z nich nie dał szans rywalom i atomowym startem z czwartego pola zamknął wszystkich rywali. Z kolei lider klubu z Grudziądza do mety dojechał dopiero na ostatniej pozycji. Ogromną przewagę na owalu w Gustrow dawało pole D. W drugim biegu świetnie poradził sobie z niego Marko Lewiszyn. Z kolei za nim świetnie poradził sobie Bloedorn, dokonując pierwszej akcji na dystansie. Spod płotu nie zawiódł również lider klasyfikacji Patryk Dudek. Za jego plecami doszło do kolejnej ciekawej walki. Huckenbeck wyprzedził aktualnego mistrza Lebiediewa.

Wilki Krosno wzmocnią swoje szeregi?! Dwóch żużlowców może zasilić ich skład

Niestety już w czwartym biegu miał miejsce pierwszy upadek tego wieczora. Po kontakcie między Timo Lahtim a Mateuszem Cierniakiem kontakt z nawierzchnią zanotował Polak. 23-latek od razu się jednak podniósł i wrócił do parku maszyn o własnych siłach. W powtórce pojechało czterech żużlowców. Wygrał ją Dimitri Berge, przerywając dominację czwartego pola.

Druga seria startów rozpoczęła się od kolejnego zwycięstwa zawodnika z pola pierwszego. Znakomicie zaprezentował się Rasmus Jensen, którym tym razem wygrał i pokazał, że może być mocny tego wieczora. Chwilę później miało miejsce starcie czołowych żużlowców klasyfikacji. Świetnie wystartował Lahti, ale na dystansie ograł go Kacper Woryna, wracając na zwycięską ścieżkę. Sobotni wieczór rozpoczynał się bardzo szczęśliwie dla niemieckich kibiców. Kolejny dobry bieg odjechali zarówno Huckenbeck jak i Bloedorn. Z kolei drugi raz na ostatniej pozycji dojechał do mety Jepsen Jensen. Na koniec drugiej serii startów drugie zwycięstwo na swoim koncie zapisał Leon Madsen.

Żużel. Znamy składy na hit Metalkas 2. Ekstraligi! Tak Polonia pojedzie z Unią

Po kosmetyce toru drugą „trójkę” tego wieczora zdobył Kai Huckenbeck, czym dał wiele radości zgromadzonym na stadionie niemieckim kibicom. Jednocześnie stał się jednym z kandydatów do końcowego triumfu. Fantastycznie zaprezentował się utalentowany Nazar Parnitskyi. Ukrainiec najpierw nie dał szans rywalom na starcie, a później uciekł pozostałym zawodnikom, zdobywając 3 „oczka”. Na zwycięską ścieżkę zdołał również wejść Timo Lahti, który powstrzymał atakującego go Jepsena Jensena. W dwunastej gonitwie Leon Madsen radził sobie niesamowicie i po fatalnym starcie mijał swoich rywali. Zablokował go Lebiediew, stając się pierwszym zawodnikiem, jaki pokonał dzisiaj Madsena.

Zawody powoli zmierzały ku końcowi i najważniejszym wyścigom. W biegu trzynastym świetnie zaprezentował się Patryk Dudek, który wygrał i plasował się już w ścisłej czołówce rywalizacji. O jedno „oczko” wyprzedzał go Kai Huckenbeck. Zawodnik jadący z „dziką kartą” wygrał swój trzeci wyścig i stanął przed szansą na bezpośredni awans do finału.

W piętnastej gonitwie ponownie z torem zapoznał się Cierniak. Polak popełnił błąd, w efekcie którego postawiło go. Następnie wjechał w niego Lebiediew, co skończyło się kraksą. Na szczęście obyło się bez większych konsekwencji. Wyniki wyścigu zostały zaliczone, a zwycięstwo zapisano Jepsenowi Jensenowi. Na koniec czwartej serii wygrał Leon Madsen i obok Kaia Huckenbecka miał najwięcej punktów w całych zawodach.

W ostatniej serii rozstrzygnęły się losy tego, kogo dalej oglądaliśmy w zawodach. Najpierw do czołowej szóstki awansował Andrzej Lebiediew. Obrońca tytułu wygrał swój bieg i mógł szykować się do najważniejszych biegów. W starciu dwóch liderów „generalki” lepszy był Woryna. W ostatecznym rozrachunku miał on jednak mniej „oczek” od swojego rywala. Bardzo ciekawy i ważny dla losów sobotnich zmagań był wyścig dwudziesty. Huckenbecka i Madsena rozdzielił Parnitskyi. Nic to jednak nie zmieniło, a zarówno Niemiec jak i Duńczyk zameldowali się w finale.

Jak bywa to w zawodach Speedway Euro Championship, w biegu ostatniej szansy zawodnicy walczyli o dwa miejsca w wielkim finale. Pod taśmą ustawili się w nim Dudek, Woryna, Lebiediew i Bloedorn. Gonitwy z powodu upadku nie ukończył Łotysz, który zdołał zejść z toru, przez co bieg nie został przerwany. Wygrał go Patryk Dudek, a zaraz za nim był Kacper Woryna. Dwóch Polaków miało gwarantowany występ w finale.

Walka między Dudkiem, Woryną, Huckenbeckiem i Madsenem zapowiadała się niesamowicie. Liderzy całego cyklu oraz najlepsi zawodnicy sobotniej rywalizacji mieli dać fanom niesamowite widowisko na koniec. Najlepiej wystartował Dudek, lecz szybko poradził sobie z nim Duńczyk. Na ostatnim okrążeniu obok Polaka przejechał jeszcze Huckenbeck, zdobywając drugą pozycję.

WYNIKI