Żużel. Stary silnik, wielkie serce! Łaguta: „Siedem lat, a dalej klei jak rakieta”

Artiom Łaguta o swoim legendarnym silniku i podejściu do walki. „Nie przyjechaliśmy na luzie, zawsze jedziemy po zwycięstwo”
Podczas sobotniego meczu w Grudziądzu, w którym Betard Sparta Wrocław przypieczętowała zdobycie brązowego medalu PGE Ekstraligi, jednym z bohaterów transmisji był Artiom Łaguta. Rosjanin z polskim obywatelstwem w rozmowie z Kingą Sylwestrzak na antenie Canal+ Sport 5 zdradził kulisy przygotowań do rewanżu z GKM-em Grudziądz i opowiedział o swojej filozofii ścigania.
„Ten silnik ma siedem lat, ale dalej jedzie jak rakieta”
Łaguta nie ukrywał, że do Grudziądza przyjeżdża z pełnym przekonaniem co do sprzętu. Jak sam przyznał, od lat korzysta tam z tego samego zestawu i nie planował żadnych rewolucji.
– „Dokładnie tak jest. Ja już przez ostatnie lata co przyjeżdżam do Grudziądza, to przynajmniej te same zębatki, nic nie zmieniam. Ten sam silnik fajnie klei, fajnie jedzie” – tłumaczył zawodnik Sparty.
Jak zdradził, jego jednostka napędowa ma już swoje lata, ale wciąż spisuje się znakomicie. – „Ten silnik jest siedmioletni, także fajnie klei, dopasowany do toru. Nie tylko tutaj – w Toruniu też nim bardzo dobrze jeździłem” – dodał.
Choć Łaguta przyznał, że start nie był idealny, to nie tracił pewności siebie. – „Musimy trochę poprawić ten start, bo z trzeciego pola jest ciężko. Ale jak wygrywamy 19:5, to idziemy do przodu” – mówił z uśmiechem.
Żużel. Baron szokuje! Dudek po awansie do Grand Prix otrzyma gorszy sprzęt?!
„Tor ciężki, twardy, ale jedziemy po zwycięstwo”
Żużlowiec zdradził też, że tor w Grudziądzu był tego dnia wymagający. – „Dzisiaj tor jest bardzo ciężki, bardzo lekki, ale też twardy. Trzeba mieć dobre dopasowanie motoru, żeby wyjechać spod taśmy i być szybkim na trasie” – wyjaśnił.
Jak dodał, mimo wysokiej przewagi z pierwszego meczu, drużyna nie zamierzała jechać na pół gwizdka. – „Niektórzy pozmieniali coś w ustawieniach, bo teraz szeroko nie chodzi, tylko krawężnik. Ale nikt nie przyjechał tutaj na luzie. Przyjechaliśmy wygrać” – podkreślił.
„Zawsze chcemy wygrać, nieważne o co jedziemy”
Łaguta jasno zaznaczył, że wrocławska drużyna podchodzi z pełnym profesjonalizmem do każdego spotkania – bez względu na stawkę. – „Na każde zawody, indywidualne czy ligowe, nasza drużyna jest bardzo mocno przygotowana. Nieważne, o ile punktów idziemy, zawsze chcemy wygrać. To jest nasze podejście” – powiedział.
Postawa Artioma Łaguty była jednym z filarów sukcesu Sparty w sezonie 2025. Wrocławianie po trudnym roku zakończyli rozgrywki na trzecim miejscu, pokazując determinację i sportowy charakter.
Żużel. Stal Gorzów otrzyma kredyt? Wiceprezes ujawnia skąd wzięło się zadłużenie!



- Żużel. Australia najlepsza w Toruniu! Bieg barażowy o finał Speedway of Nations
- Żużel. Stary silnik, wielkie serce! Łaguta: „Siedem lat, a dalej klei jak rakieta”
- Żużel. Woźniak szczerze po barażu: „Nie jesteśmy zadowoleni. Liczyliśmy na więcej”
- Stal Gorzów z kolejnym problemem. Oskar Fajfer odchodzi
- Żużel. Zdominował krajowe podwórko i odebrał Zmarzlikowi, co tylko mógł! Patryk Dudek, czyli bohater sezonu 2025!