Żużel. Kubera odchodzi, Motor się sypie? Były prezes komentuje transfery
Były prezes nie owija w bawełnę. Kubera już w Falubazie, a Holder i Przyjemski mogą pójść w jego ślady. Motor Lublin w szoku?
W ostatnich latach polski żużel przeżywa prawdziwą rewolucję, jeśli chodzi o rynek transferowy PGE Ekstraligi. Okienko transferowe w żużlu, oficjalnie trwające od 1 do 14 listopada, coraz częściej staje się jedynie formalnością, ponieważ kluby i zawodnicy zaczynają negocjacje i finalizują umowy na długo przed jego otwarciem. Ten trend, obserwowany w szczególności w najlepszej lidze żużlowej świata, zmienia dynamikę przygotowań do sezonu i budzi gorące dyskusje wśród kibiców. Przykładem jest transfer z Motoru Lublin do Falubazu Zielona Góra, gdzie odchodzi Dominik Kubera!
GKM Grudziądz ma dość słabej formy Maxa Fricke! Sprawdzą mu faktury!?
Prekontrakty w PGE Ekstralidze pozwalają klubom i zawodnikom na wcześniejsze zabezpieczenie współpracy, co daje stabilność w planowaniu składu na kolejny sezon. Dzięki temu kluby mogą negocjować nie tylko ze swoimi zawodnikami, ale także z reprezentantami innych drużyn, co wcześniej było zabronione w trakcie sezonu. Przykładem jest transfer Brady’ego Kurtza do Betard Sparty Wrocław, który został wstępnie dopięty już wiele tygodni przed listopadem 2024 roku, choć oficjalnie ogłoszono go dopiero po otwarciu okienka transferowego. Takie ruchy pokazują, że żużlowe kluby Ekstraligi nie czekają już na listopad, a zaczynają działać, gdy tylko rozgrywki wchodzą w decydującą fazę.
W tym roku wszystko zmienił transfer Dominika Kubery z Motoru Lublin do Falubazu Zielona Góra, który stał się faktem już w maju. Wywołał on prawdziwe trzęsienie ziemi na żużlowej giełdzie transferowej. Ten ruch, choć spodziewany przez niektórych, może być początkiem sagi, która doprowadzi do osłabienia dotychczasowego hegemona PGE Ekstraligi – Motoru Lublin. Może być to jednak jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Środowisko żużlowe huczy od plotek o potencjalnych transferach innych gwiazd Motoru.
Jack Holder, Fredrik Lindgren i Wiktor Przyjemski są na celowniku innych klubów, takich jak Stal Gorzów, czy nawet Polonia Bydgoszcz, jeśli ta wywalczy awans do PGE Ekstraligi 2026. Szczególnie Holder, który przymierzany jest do Stali Gorzów, oraz Przyjemski, związany emocjonalnie z Bydgoszczą, mogą opuścić Lublin, co znacznie osłabiłoby drużynę. Jedynym pewniakiem do pozostania w Motorze wydaje się Bartosz Zmarzlik, który przedłużył kontrakt do 2026 roku.
– Wrażenie, które można mieć, że nie wiadomo, z jakich przyczyn Lublin tak jakby miał być rozbierany. Oczywiście rozbierany to jest wyraz nad wyraz. No ale wiem, że jest Kubera już w Falubazie Zielona Góra. Z tego co ponoszą media branżowe, tak to nazwijmy, wiemy, że Jack Holder nie prowadzi, nie chce prowadzić rozmów z motorem Lublin, a i też przyszłość Wiktora Przyjemskiego jest niepewna w Lublinie. Gdyby do tych transferów miało dojść, no to byłaby spora rewolucja w tej drużynie. – całą sytuację skomentował były prezes Stali Gorzów – Ireneusz Maciej Zmora na łamach naszego portalu.
Stelmet Falubaz Zielona Góra, pod wodzą prezesa Adama Golińskiego, wyraźnie chce wrócić do ścisłej czołówki żużlowej Ekstraligi. Pozyskanie Kubery to dopiero początek – mówi się także o zainteresowaniu Mateuszem Cierniakiem i innymi gwiazdami Motoru Lublin. Zielonogórzanie, wsparci finansowo przez milionera Stanisława Bieńkowskiego, mają środki, by przyciągać największe nazwiska. Jeśli Falubaz Zielona Góra utrzyma się w PGE Ekstralidze 2025, może stać się nowym potentatem, odbierając Motorowi nie tylko zawodników, ale i szansę na dalszą dominację.
– Widać, że pan Stanisław Bieńkowski z Zielonej Góry, właściciel Stelmetu, też chyba sięgnął głębiej do kieszeni, skoro w tym momencie, w tym okresie już, czyli w maju de facto, przekonał Dominika Kubere, żeby jeździł w Falubazie Zielona Góra. To nam zapowiada dosyć ciekawy okres transferowy i jeszcze raz podkreślę, mamy początek czerwca, a my mówimy tak naprawdę o tym, że okres transferowy już ruszył, Kilka lat temu było tak, kiedy warto Zmarzlik odpuszczał Stal Gorzów, to też był czerwiec i też było to bardzo wcześnie.
Tutaj warto jeszcze jedną rzecz zauważyć, że ten system rozgrywek będzie premiował, faworyzował drużyny z górnej czwórki, ponieważ one mogą w sposób nieskrępowany, oczywiście nie mówię o regulaminie, bo regulamin próbuje krępować, ale mogą kontaktować zawodników, bo oni, dogadywać zawodników, bo oni mają pewność, że te drużyny wystartują w przyszłym roku w PGE Ekstralidze. – podkreślił jasno w wypowiedzi dla naszego kanału na YouTube Ireneusz Maciej Zmora
Transfer Dominika Kubery do Falubazu to nie tylko strata jednego z liderów Motoru, ale także pierwszy element większej układanki transferowej w żużlu. Plotki o odejściu Holdera, Lindgrena i Przyjemskiego podsycają atmosferę niepokoju wokół Lublina. Pojawia się więc pytanie: czy Motor Lublin utrzyma skład na sezon 2026, czy też saga transferowa zapoczątkowana w maju przetasuje układ sił w żużlowej elicie?



- Żużel. Włókniarz Częstochowa zatrzymuje Duńczyka! Zostaje mimo plotek o odejściu
- Żużel. Miał być gwiazdą turnieju w USA! Poważny upadek i operacja za oceanem!
- Żużel. Motor Lublin coraz bliżej upragnionego stadionu! Pokazano pierwszą wizualizację obiektu
- Żużel. Stal Gorzów będzie tego żałować? Ten ruch może nieść kolejne konsekwencje
- Żużel. Objawienia sezonu 2025! Drabik, Pawlicki i Michelsen z rekordowym progresem!
po co wam vacul , jak macie domina ,moim zdaniem zatrzymał bym go z wszelką cenę, nie ujmując Vaculowi,świetnie się czuje w klubie jaki na torze, po co to , a na marginesie, transfery już w maju, wiadomo kto gdzie idzie ,mam na myśli całą lige ,trochę krzywo,