Krzysztof Lewandowski szczerze o Duchińskim. Rywalizacja w Toruniu nabiera rumieńców

Mikołaj Duchiński pojechał dobry mecz, jednak Krzysztof Lewandowski widział to inaczej

Krzysztof Lewandowski to zawodnik, który był uważany w pewnym momencie swojej kariery za większy talent od Wiktora Przyjemskiego. Finalnie jednak kariery tych dwóch zawodników mocno się rozjechały. Wiktor został indywidualnym mistrzem świata na żużlu do lat 21 i jest niezbędnym ogniwem w talii Macieja Kuciapy. Natomiast Lewandowski ostatnio nie załapał się do składu ligowego. Dla 20-latka jest to piąty sezon żużlowy w Toruniu, który miał okazać się tym przełomowym.

To wszystko z powodu bardzo dobrej końcówki ubiegłego sezonu, po którym można było usłyszeć głosy, iż może to być punkt zwrotny w karierze wychowanka bydgoskiej Polonii. Finalnie jednak po pierwszych pięciu kolejkach Krzysztof Lewandowski legitymuje się średnią 0,813 pkt/bieg, jednak to ta domowa średnia zwala z nóg. Młodzieżowiec drużyny z grodu Kopernika na swoim domowym torze w siedmiu startach zdobył tylko trzy oczka.

Po spotkaniu w Zielonej Górze z ust Piotra Barona można było usłyszeć, iż cierpliwość do tego zawodnika się skończyła, co tylko potwierdził debiut Mikołaja Duchińskiego w kolejnym spotkaniu. 16-latek w swoim debiutanckim spotkaniu zdobył dwa oczka, pokonując Vadima Tarasenko i bardzo miło przywitał się z toruńskimi kibicami. Najbardziej doświadczony z toruńskich juniorów jednak nie ocenił jakoś bardzo pozytywnie występu Mikołaja, mówiąc wprost. „Bazując jednak na tym, co dzieje się na treningach i znając swoje możliwości uważam, że byłbym w stanie poradzić sobie lepiej niż Mikołaj.”

Krzysztof Lewandowski wypowiedział się także, o tym, jak radzi sobie w porównaniu do 16-latka na treningach oraz różnych zawodach typu: Ekstraliga U24, oraz Drużynowe Mistrzostwa Polski Juniorów. „Jeśli mam być szczery, to w zasadzie nie jestem w stanie stwierdzić płaszczyzny czy też stopnia wskazanej rywalizacji. Na treningach, startując z Mikołajem, w większości przypadków na metę przyjeżdżam przed nim. W zawodach, również tych, w których liczy się wynik indywidualny, wydaje mi się, że także prezentuję się lepiej. Oczywiście, obecnie może i jestem w lekkim „dołku” jeśli chodzi o formę, natomiast nie widzę podstaw do tego, aby na mnie nie stawiać.” – mówił Krzysztof Lewandowski dla Ekstraligi po meczu z Grudziądzem.

Następne spotkanie PRES Toruń odjedzie w Lublinie, gdzie zmierzą się z tamtejszym Orlen Oil Motorem Lublin. Wiadomo jak mocny na swoim torze jest zespół drużynowych mistrzów Polski. Wiele kibiców zadaje sobie jednak inne pytanie, mianowicie czy Krzysztof Lewandowski na dłużej odpocznie od składu po dobrym występie Duchińskiego. To wszystko wyjaśni się już w czwartek, kiedy klub z grodu Kopernika wystawi skład awizowany.

Czy według Was Lewandowski nie był zbyt krytyczny w ocenie swojego kolegi? Komentarze czekają poniżej!

• Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
• Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
• Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
• Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta
• Moonfin Malesa Ostrów ogłasza kolejny transfer! Jest następny powrót do klubu w tym okienku