Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Kołodziej i Kubera z uśmiechem po sparingu! „Ja bym za tobą jechał do Lublina, a ty na stadion tutaj”

fot. Unia Leszno TV
📅 22 marca 2025    🕒 11:06    ⏱ 4 min czytania

Kołodziej i Kubera z uśmiechem po sparingu! „Ja bym za tobą jechał do Lublina, a ty na stadion tutaj”

Sezon żużlowy 2025 w Polsce wystartował! Pierwszym sparingiem była rywalizacja pomiędzy Fogo Unią Leszno, a Orlen Oil Motorem Lublin. Większość ekspertów obstawiała bardzo pewne zwycięstwo drużynowych mistrzów Polski. „Koziołki” wygrały to spotkanie, ale gospodarze postawili im bardzo twarde warunki. Całe spotkanie zakończyło się bowiem wynikiem 44:46.

Jak wiadomo, wyniki sparingów trzeba brać z dużym dystansem. Większość zawodników testuje sprzęt, sprawdzając nowinki w swoich motocyklach. Mimo wszystko, taki rezultat może napawać optymizmem kibiców Fogo Unii Leszno. Kibiców, którzy bardzo licznie stawili się na stadionie. Dobra atmosfera udzieliła się także zawodnikom, a dokładniej Januszowi Kołodziejowi, oraz Dominikowi Kuberze. Wszystko zarejestrowały klubowe kamery:

– Dobrze ci się jeździło Januszu? Rozpoczął Kubera. – Tak bardzo dobrze. Odpowiedział Kołodziej. – Fajne ściganie. Dodał zawodnik Orlen Oil Motoru. – Bardzo dobre ściganie. Tutaj kolega, który mnie dzisiaj dowiózł do stadionu, bo jechałem za nim spod domu. Powiedział Janusz. – Ale wyprzedziłeś nas po trasie. – Ale to przez to, że znałem jakby skrótową drogę. – Tę trasę masz szybką tutaj, znasz te ścieżki. Zaśmiał się Kubera. – Ja bym za tobą jechał do Lublina, a ty za mną na stadion tutaj. Chociaż wiadomo, że jakbyś przycisnął to i tak byś mnie wyprzedził. Zakończył Kołodziej.

Dominik Kubera mógł być z siebie zadowolony. Zdobył on dziewięć punktów, nawet mimo tego, że w ostatnim starcie zanotował defekt motocykla. Był to dla niego powrót na macierzysty obiekt, o czym on sam także nie zapomniał. Po zawodach Dominik podziękował za doping kibicom gospodarzy, którzy ciągle marzą o powrocie swojego wychowanka. W wywiadzie wyjaśnił także, czym spowodowany był wspominany wcześniej defekt:

„Bardzo fajnie, ja jestem bardzo zadowolony. Przyjechałem sobie dwa różne motocykle, posprawdzałem to co chciałem, szybkość udało mi się poszukać. Szkoda defektu, ale defekt miałem ten sam co wczoraj Janusz na treningu, pękła linka gazu. Lepiej teraz niż w zawodach i tyle.” Powiedział Kubera w rozmowie z Unia Leszno TV.

Dużym znakiem zapytania była za to forma Janusza Kołodzieja. Wszyscy doskonale wiedzą o tym, jak wielkie problemy zdrowotne dotykały ostatnimi czasy kapitana Fogo Unii Leszno. Siedem punktów z bonusem może nie powala na kolana, ale co najważniejsze, w jeździe żużlowca było widać doskonale znany wszystkim luz, który jest znakiem rozpoznawczym „Koldiego”. Udowodnił to już pierwszy wyścig, gdzie w swoim stylu przedarł się on z czwartej, na pierwszą pozycję:

„Jeździłem dzisiaj na jednym motocyklu. Generalnie wiadomo, że to jest sparing i tak naprawdę wjeżdżamy się w sezon, więc wyciągamy wnioski. Ja dzisiaj właśnie mam dużo wniosków, nad którymi muszę popracować, więc przegraliśmy niewiele, ale mieliśmy też w końcu porządnego rywala. Po to służą właśnie sparingi. Cieszę się, że mogłem też dzisiaj pojeździć, mogliśmy całą drużyną pojeździć, poszaleć, potestować nasz tor przy pięknej pogodzie. Przy okazji dziękujemy też także kibicom, którzy licznie przybyli dzisiaj na stadion.” Powiedział Kołodziej.

Plan sparingowy Fogo Unii Leszno jest bardzo napięty. Następny mecz odbędzie się już w najbliższą środę, gdzie „Byki” podejmą na własnym stadionie ekipę Innpro ROW-u Rybnik. Zaledwie trzy dni później, w sobotę, do Leszna zawita ekipa Stelmet Falubazu Zielona Góra. Dzień później to „Byki” pojadą w delegację, żeby udać się na stadion przy Wrocławskiej 69.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Dominik Kubera
Fot. Marta Astachow
Janusz Kołodziej PGE Ekstraligi
Fot. Emilia Hamerska-Lengas
Avatar Piotr Ziomek

Autor tekstu:

Piotr Ziomek

Miłośnik żużlowych statystyk, fan czarnego sportu od dziecka. Żużel i piłka nożna to moje największe pasje.

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *