Klęska Polaków w finale Speedway of Nations „To nie był nasz dzień”

Fot. Emilia Hamerska-Lengas

📅 14 lipca 2024 🕒 15:36 ⏱ 3 min czytania ✍️ Autor: Krzysztof Choroszy

Klęska Polaków w finale Speedway of Nations „To nie był nasz dzień”

W sobotę główne emocje sprawił nam finał Speedway of Nations. Na National Speedway Stadium w Manchesterze siedem reprezentacji zmierzyło się o złoto w rywalizacji międzynarodowej. Najlepsi okazała się być Wielka Brytania, a za nią zawody skończyli Australijczycy i Szwedzi. Reprezentacja Polski zajęła dopiero piąte miejsce. O takiej postawie naszych reprezentantów wypowiedział się po zawodach Bartosz Zmarzlik.

Skład biało-czerwonych w tym turnieju tworzyli Bartosz Zmarzlik, Dominik Kubera i Patryk Dudek, który nie pojawił się na torze ani razu. Niestety para zawodników Orlen Oil Motoru Lublin nie była w stanie skutecznie wygrywać wyścigów, a taka sztuka udała się im tylko dwa razy. To również złożyło się na to, że zawody Polacy skończyli jedynie przed Łotyszami i słabymi tego dnia Duńczykami. Jak przyznał czterokrotny mistrz świata, nie był to ich dzień.

– Gratulacje dla Brytyjczyków. Świetnie dzisiaj jechali. Dzisiaj po prostu myślę, że to nie był nasz dzień i po prostu dużo błędnych decyzji i dzisiaj się nie dało – mówił w rozmowie na łamach mediów Żużlowej Reprezentacji Polski.

W samych zawodach reprezentanci Polski mieli problem z tym, aby odpowiednio dopasować się do owalu w Manchesterze. Zarówno Zmarzlik, jak i Kubera zmagali się z problemami i przytrafiały się im gorsze wyścigi. Kapitan biało-czerwonych został raz nawet wykluczony za dotknięcie taśmy. To złożyło się na szóste miejsce z dorobkiem 24 punktów. Kapitan naszej kadry wskazał, dlaczego mieli oni problem ze złapaniem odpowiedniej prędkości.

– Bardzo szybko się to wszystko zmieniało i gdzieś tam tę bazę co mieliśmy, myślę, że ona nie była idealna. Cały czas się nie jechało komfortowo. Nie dało się jechać szybko, gdzieś tam cały czas źle to było regulowane i taki dzień – przyznał.

Nie udało się więc odczarować Speedway of Nations i zdobyć pierwszego złota dla reprezentacji Polski w historii. Kolejna okazja nadarzy się w przyszłym roku. Na pewno Polacy będą chcieli zaprezentować się lepiej niż w dwóch ostatnich edycjach. Do tego momentu pozostało jednak jeszcze trochę czasu.