Żużel. Kevin Małkiewicz zachwyca w PGE Ekstralidze. Transferowa gorączka coraz bliżej?

Żużel. Kevin Małkiewicz błyszczy w Ekstralidze. Pół ligi chce młodzieżowca GKM-u!

W czwartkowym meczu przeciwko Orlen Oil Motorowi Lublin, mimo przegranej drużyny z Grudziądza, Kevin Małkiewicz znów był jednym z jaśniejszych punktów GKM-u. 17-letni junior zdobył 7 punktów z bonusem, a jego waleczność na torze nie przeszła bez echa. Choć nie obyło się bez kontrowersji — w szóstym biegu Małkiewicz ostro zaatakował Jacka Holdera, co zakończyło się upadkiem Australijczyka. — Czułem prędkość i myślałem, że ją wykorzystam, ale pojechałem za ostro i wynikła taka sytuacja — komentował szczerze po spotkaniu zawodnik GKM-u w rozmowie z dziennikarzami Ekstraliga Media Center.

Choć sytuacja z Holderem z pewnością nie była powodem do dumy, Małkiewicz nie ukrywa, że ma sportowy niedosyt. — Pozostaje niedosyt, bo mogłem dowieźć punkt w czternastym biegu, ale pojechałem za szeroko. Jednak jako junior mogę być zadowolony z takiego wyniku, który mnie też cieszy. Wierzę, że w niedzielę będzie lepiej — powiedział po meczu.

Słowa te pokazują, że mamy do czynienia z zawodnikiem, który ma świadomość swoich błędów, ale też głód rozwoju i walki o jak najlepsze wyniki.

Junior, którego chce pół ligi

Taka postawa i forma nie pozostają bez echa wśród działaczy innych klubów. Jak donoszą źródła bliskie PGE Ekstralidze, o podpis Kevina Małkiewicza stara się już połowa klubów ligi! Szczególnie aktywnie mają działać Betard Sparta Wrocław oraz Pres Grupa Deweloperska Toruń. Oba kluby szukają wzmocnień w formacjach juniorskich i widzą w Małkiewiczu kluczowy element budowy przyszłości. — Takiego młodzieżowca chciałaby każda drużyna w lidze — słychać w kuluarach.

I trudno się dziwić. Małkiewicz notuje obecnie średnią 1.769 punktu na bieg, co plasuje go na 24. miejscu w całej lidze, tuż przed Maciejem Janowskim.

GKM Grudziądz musi działać

W obliczu rosnącego zainteresowania, Bayersystem GKM Grudziądz staje przed trudnym zadaniem. Klub przeżywa sportowy kryzys — trzy ostatnie mecze to rozczarowania, które oddaliły zespół od marzeń o medalach. W tym wszystkim formacja juniorska pozostaje jednym z nielicznych jasnych punktów. Tym bardziej ważne jest, aby zatrzymać Małkiewicza na dłużej.

Szczególnie że sam zawodnik nie ukrywa, jak duże znaczenie ma dla niego zaufanie sztabu: — Mogę podziękować trenerowi, że we mnie wierzy. Ja też daję całe serducho. Podziękowania także dla Ashleya Hollowaya, bo spędziliśmy dużo czasu, aby dograć te silniki — mówił po meczu.

• Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
• Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
• DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
• Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
• Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”