Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/FIM Speedway Grand Prix - SGP / SEC / SON / SWC

Żużel. Kai Huckenbeck o przyznaniu dzikiej karty na Grand Prix 2025 „Nie spodziewałem się tego”

Fot. Marta Astachow
📅 28 października 2024    🕒 08:18    ⏱ 2 min czytania

Żużel. Kai Huckenbeck o przyznaniu dzikiej karty na Grand Prix 2025 „Nie spodziewałem się tego”

Kai Huckenbeck w tym roku debiutował w cyklu Grand Prix jako stały uczestnik. Początek był naprawdę obiecujący, dwa razy Niemiec zameldował się w półfinale, ale podczas turnieju w Warszawie właśnie na tym etapie zawodów zanotował groźny upadek, po którym wycofał się z powtórki. Od tego czasu zawodnik Polonii Bydgoszcz nie notował już tak dobrych występów i ostatecznie zakończył sezon na dwunastym miejscu w klasyfikacji generalnej.

Niemiec otrzymał stałą „dziką kartę” również na przyszły sezon, więc zobaczymy go w cyklu indywidualnych mistrzostw świata również w 2025 roku. Z pewnością będzie mu łatwiej, znając już te tory, na których ścigają się w Grand Prix, gdzie są m.in. tory jednodniowe. Powinno to przełożyć się na lepsze rezultaty podczas turniejów.

– Jeśli mam być szczery, to nie spodziewałem się tego. Myślałem, że dostanę miejsce jako rezerwowy, ale nie „dziką kartę”. Rozmawiałem o tym z Philem Morrisem, który wyjaśnił mi kilka rzeczy, dlaczego to do mnie trafiło jedno z tych miejsc. Przyznał, że widział, jak walczyłem przez cały sezon i nawet jeśli wyniki nie były takie, jakich się spodziewałem, to widział we mnie walkę. I to było ważne. – przyznał

Myślę, że przyszły sezon będzie, może nie tyle łatwiejszy, ile spokojniejszy, a i ja będę bardziej rozluźniony. Poznałem tory, na których nigdy nie byłem, a co za tym idzie, mam wiedzę o ustawieniach. – twierdzi Kai Huckenbeck dla Speedway Star

Po ogłoszeniu przez organizatorów przepustek do cyklu indywidualnych mistrzostw świata na sezon 2025 zrobiło się głośno o tym w polskich mediach, gdzie oczywiście zawrzało po tym jak zabrakło wśród nominowanych choćby jednego z polskich zawodników, powinien to być ktoś z dwójki Patryk Dudek i Maciej Janowski, ale znaleźli się tam właśnie Kai Huckenbeck czy Jan Kvech.

-Szczerze mówiąc, to nawet nie czytam tych komentarzy. Jak powiedziałem, nie można zadowolić wszystkich. Nawet mnie to nie obchodzi. – powiedział.

Żużel. Kai Huckenbeck
Fot. Michał Szmyd
Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami

Autor tekstu:

Paweł Płóciniak

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *