Kacper Woryna wierzy w dobry wynik drużyny „Będziemy walczyć o jak najwyższe cele”
Kacper Woryna wierzy w dobry wynik drużyny „Będziemy walczyć o jak najwyższe cele”
Sezon 2024 indywidualnie Kacper Woryna może zaliczyć do tych udanych. W PGE Ekstralidze osiągnął średnią 1,829 i jest to jego drugi najlepszy wynik w karierze seniorskiej na tym poziomie rozgrywkowym. Natomiast na arenie międzynarodowej udało mu się wywalczyć brązowy medal cyklu Speedway Euro Championship, czyli indywidualnych mistrzostw Europy.
Fajny. Osobiście bardzo dobrze będę wspominał miniony już rok, zarówno pod kątem sportowym, jak i prywatnym. Jeśli chodzi o kwestie sportowe, ciągle gonimy coraz wyżej. Natomiast, na pewno mam powody do zadowolenia. Patrzę w przyszłość z optymizmem. – mówił Woryna dla ekstraliga.pl
Włókniarz Częstochowa był o włos od spadku z najlepszej żużlowej ligi świata w minionym roku. Ostatecznie udało się zająć siódmą lokatę i pozostać w elicie, ale następny sezon wydaje się, że będzie jeszcze cięższy dla „Lwów”. Skład został mocno osłabiony, po tym jak odeszli Leon Madsen i Mikkel Michelsen, a w ich miejsce zakontraktowani zostali Jason Doyle i Piotr Pawlicki.
Ciężko jest walczyć tylko o utrzymanie czy miejsca w dolnej części tabeli. To raczej może być coś, co nam pozostanie, jeśli nie podołamy w trakcie sezonu. Będziemy walczyć o jak najwyższe cele. A jaka będzie suma punktów na koniec zmagań, zobaczymy.
Do zmian doszło również w sztabie szkoleniowym klubu. Z funkcją trenera pierwszej drużyny po ledwie jednym sezonie pożegnał się Janusz Ślączka, który długo nowej pracy szukać nie musiał, bowiem zasilił szeregi Orła Łódź. W Częstochowie Michał Świącik postawił na Mariusza Staszewskiego. Związany w ostatnich latach z Ostrowem szkoleniowiec ma pomóc szczególnie ze szkoleniem młodzieży.
Na pewno był to fajny news między Świętami Bożego Narodzenia, a Nowym Rokiem. To duży plus dla naszej drużyny. Cieszymy się, że mamy fajnego trenera.
Pierwszy mecz nowego sezonu drużyna Kacpra Woryny ma zaplanowany na 11 kwietnia. Wtedy właśnie Włókniarz Częstochowa na swoim torze podejmie GKM Grudziądz. Dla „Lwów” może być to bardzo ciężkie spotkanie, dlatego że w ostatnich latach mają duże problemy z inauguracjami. Po raz ostatni w pierwszej rundzie wygrali w 2020 roku, ale na ich korzyść działa fakt, że ich rywalem wtedy był właśnie GKM.



- Żużel. „On chodzi do mediów i płacze”! Kowalski uderza w Cierniaka za kulisami serialu
- Żużel. Tom Brennan po groźnym wypadku w USA! Operacja zakończona sukcesem
- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”