Junior Unii Leszno chce prezentować się jeszcze lepiej. Zima będzie dla niego pełna pracy
Junior Unii Leszno chce prezentować się jeszcze lepiej. Zima będzie dla niego pełna pracy
W minionym sezonie Fogo Unia Leszno pożegnała się z PGE Ekstraligą, zajmując ostatnie miejsce w tabeli na koniec rozgrywek. Po walce do samego końca leszczynianom nie udało się pozostać w elicie i przyszły sezon spędzą na drugim poziomie rozgrywkowym. Jeden z juniorów Unii również nie może być z siebie do końca zadowolony, chociaż znów wygrał cykl dla swoich uczestników.
Turnieje Zaplecza Kadry Juniorów są nieodłącznym elementem sezonu żużlowego. Odbywające się cyklicznie zawody są przeznaczone dla zawodników do 21. roku życia. Drugi raz z rzędu tegoroczne zmagania padły łupem Antoniego Mencela, który znów na koniec został najlepszym juniorem cyklu. Jak sam przyznał, 2024 rok był pod tym względem inny dla samego zawodnika niż jego poprzednie zwycięstwo.
– Mogę porównać te dwa sezony ten cykl Zaplecza Kadry Juniorów, myślę, że mi łatwiej przyszedł. W tym roku ciężej mi było zdobyć ten cały cykl, ale myślę, że ta konsekwencja i praca, może niewygrywanie indywidualnych jakichś turniejów, ale suma punktów doprowadziła mnie do tego miejsca, żeby wygrać, z czego jestem naprawdę zadowolony i dumny – przyznał Antoni Mencel na łamach mediów Żużlowej Reprezentacji Polski.
Podczas zawodów organizowanych przez GKSŻ obecni w parku maszyn są nie tylko zawodnicy i ich teamy, ale również trenerzy Żużlowej Reprezentacji Polski. Na każdych zawodach jest osoba, która po zakończeniu rywalizacji i nie tylko przekazuje swoje rady i uwagi. Ma to na celu jeszcze lepsze szkolenie młodych zawodników. W kontekście ostatnich zawodów w Bydgoszczy opowiedział o tym zwycięzca cyklu.
– Każdy trener gdzieś tam jest inny i na pewno warto posłuchać też innych rad od innych trenerów i przyjeżdżamy właśnie na te Zaplecza Kadry Juniorów, gdzie te turnieje się od siebie różnią, czy to właśnie torami, stanem tego toru. Dzisiaj akurat mieliśmy, myślę, że ciężkie zawody i mogliśmy dużo się podpytywać trenerów, co zrobić, żeby było lepiej. Trenerzy podpowiadali, z każdym kolejnym biegiem gdzieś te mankamenty, może nie od razu, naprawialiśmy, ale udawało się je poprawiać, więc na pewno dużo się dowiadujemy innych ciekawostek o prowadzeniu motocykla czy przełożeniach motocykla, więc na pewno ta wiedza jest przekazywana i możemy z niej korzystać – mówił Antoni Mencel.
Dla młodzieżowca sezon 2024 nie był do końca udany. W samej PGE Ekstralidze nie radził sobie najlepiej i zanotował średnią biegową plasującą go na 51. miejscu wśród wszystkich zawodników najwyższej klasy rozgrywkowej. Teraz w Metalkas 2. Ekstralidze będzie miał okazję do poprawy tego wyniku i sam zapowiada ciężką pracę przez okres zimy. Zależy mu na jak najlepszych występach w przyszłorocznej kampanii.
– Będę ciężko pracował, każdą zimę staram się ciężko pracować, żeby ten przyszły sezon był jak najlepszy. Dużo analiz trzeba będzie wprowadzić z tego sezonu, poprawić te wszystkie mankamenty czy startowe, czy jazda na dystansie. Więc na pewno czeka mnie długa zima, żeby przygotować się jak najlepiej do przyszłego sezonu i poprawić ten swój indywidualny wynik jak i drużynowy – powiedział.
Antoni Mencel w minionym sezonie PGE Ekstraligi wykręcił średnią biegową na poziomie 0,850. Sam nie był zadowolony ze swojego wyniku, a przyszły sezon może być dla niego szansą. Razem z Fogo Unią Leszno pojadą bowiem w Metalkas 2. Ekstralidze i tam młodzieżowiec naprawdę będzie mógł pokusić się o notowanie świetnych zdobyczy punktowych.
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
