Żużel. Jan Kvech komentuje stan zdrowia po upadku w lidze angielskiej „Nie czułem się idealnie na motocyklu”

Jan Kvech z Pres Toruń komentuje swój stan zdrowia i samopoczucie po nieprzyjemnym upadku w lidze angielskiej: „Nie czułem się idealnie na motocyklu. Na szczęście jestem tylko trochę poobijany”
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa nie zaliczy piątkowego spotkania do udanych. W zaległym meczu 11. rundy PGE Ekstraligi drużyna z Częstochowy przegrała u siebie aż 35:55 z Pres Toruń. Jednym z zawodników, który dołożył swoją cegiełkę do wygranej gości, był Jan Kvech. Czech zdobył 5 punktów z bonusem, a po spotkaniu odniósł się nie tylko do meczu i swojej dyspozycji, stanu zdrowia po upadku w lidze angielskiej, ale także do zbliżającej się rundy Grand Prix w Rydze.
Grand Prix w Rydze 2025. Transmisja za darmo? Start wcześniej niż zwykle
Dla Jana Kvecha mecz w Częstochowie nie był łatwy, a zwłaszcza jego początek. 24-latek przyznał, że miał problemy z dopasowaniem się do warunków torowych – Na początku bardzo ciężko było mi się tutaj dopasować, potraciłem parę punktów. Dobrze, że pod koniec było trochę lepiej – powiedział zawodnik w rozmowie z ekstraliga.pl.
Jego forma może być po części skutkiem niedawnego upadku, którego doznał w lidze angielskiej. Na szczęście upadek jeźdźca Pres Toruń nie okazał się poważny – Wiadomo, że nie czułem się idealnie na motocyklu, z uwagi na upadek w lidze angielskiej. Na szczęście jestem tylko trochę poobijany, więc wszystko jest w porządku – uspokoił reprezentant Czech, który wciąż znajduje się w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej cyklu Speedway Grand Prix.
Już w najbliższą sobotę Kvech wystartuje w kolejnej rundzie FIM Speedway Grand Prix, która odbędzie się w Rydze. Czeski zawodnik podkreśla, że nie zamierza zmieniać swojego podejścia niezależnie od rangi zawodów. – Podchodzę do tego jak do każdych innych zawodów – nieważne czy to liga polska, angielska, czy właśnie GP. Wiadomo, o co tam jedziemy, więc na pewno będę się w stu procentach skupiał na tym meczu i chcę powalczyć o finał – zapowiedział.
Drużyna Pres Toruń może już szykować się na fazę play-off. Jan Kvech nie ukrywa, że torunianie nie kalkulują i nie ma dla nich znaczenia, z kim pojadą w półfinale – Nie ma to dla nas znaczenia, z każdym chcemy wygrać – zakończył. Jeśli forma Kvecha będzie rosła, a zdrowie nie zawiedzie, może on odegrać ważną rolę w decydującej części sezonu ligowego. „Anioły” będą potrzebować kilku cennych punktów od czeskiego żużlowca, który obecnie notuje najlepszy sezon w karierze. Toruń okazał się dla niego strzałem w dziesiątkę, a sam 24-latek udowadnia, że warto było dać mu szansę.



- Sparta Wrocław przypieczętuje brąz? Potrzebują niewiele do szczęścia [ZAPOWIEDŹ]
- Żużel. Gdzie oglądać żużel?! Spotkanie o brąz GKM Grudziądz – Sparta Wrocław
- Żużel. Ekspert wskazuje ważne wyniki! To może odmienić losy finału Ekstraligi
- Żużel. Motor Lublin i dramat w finale! Trener Kuciapa uderza w problem drużyny
- Żużel. Mistrz Świata Juniorów pojedzie w Tarnowie! Ciekawa obsada Memoriału