Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Jakub Miśkowiak zapowiada walkę o medal w Toruniu!

Fot. Marta Astachow
📅 3 października 2024    🕒 10:06    ⏱ 3 min czytania

Jakub Miśkowiak zapowiada walkę o medal w Toruniu!

Jakub Miśkowiak jest w tym gronie zawodników ebut.pl Stali Gorzów, którzy nie zawiedli w meczu i swoja powinność spełnili. Kuba w niedzielnym meczu pokonał dwukrotnie Emila Sayfutdinova i to na pewno zawodnika buduje na przyszłość. Można w kilka tygodni dobrze przepracować okres “budowania zawodnika”, który zapewnił młodemu żużlowcowi były już trener gorzowian Stanisław Chomski. Niestety, taka taktyka ma dwie strony medalu i Pan trener zdawał sobie z tego sprawę, a mianowicie brak więcej startów Oskara Palucha, coś za coś. Niestety ebut.pl Stal Gorzów przegrywa pierwszy mecz o brązowy medal z KS Apatorem Toruń 43:46 na własnym torze, zapytaliśmy, więc samego zawodnika co sądzi o niedzielnym pojedynku:

„Spotkanie było zacięte, początek i końcówka trochę mi nie wyszła, więc myślę, mogło być jeszcze lepiej. Po pierwszym biegu zmieniłem motocykl, ale na końcówkę już gdzieś pogubiłem te ustawienia, no ale kto zmienia, jak wygrywa wcześniej trzynasty wyścig? Ktoś musi wygrać, a ktoś musi być czwarty, tak to już jest.”

Jak wspomniałem wcześniej, podczas tego meczu Jakub Miśkowiak dwa razy za swoimi plecami przywoził samego Emila Sayfutdinova, co jest na pewno sporym wyczynem dla Kuby, zwłaszcza pamiętając, w jakim miejscu był jeszcze dwa miesiące temu zawodnik gorzowskiej Stali. Jakie towarzyszyły odczucia po meczu z faktem, że pokonał byłego uczestnika Grand Prix w meczu o medal PGE Ekstraligi?

Żużel. Kosmiczne ceny biletów na finał w Lublinie! Sparta pomoże kibicom!

Emil jest jednym z najlepszych zawodników na świecie, to jest zawodnik, którego się dużo podpatruje, dużo można się od Emila nauczyć i bardzo cieszy mnie to, że wygrywam z takimi zawodnikami biegi.

Rewanżowy pojedynek obu drużyn już w niedzielę w Toruniu na pięknej Motoarenie, gdzie w ostatni weekend nasz rodak Bartosz Zmarzlik świętował swój piąty tytuł Indywidualnego Mistrza Świata na żużlu. Gorzowianie nie są w komfortowej sytuacji, a wręcz można powiedzieć są… tam, gdzie światło za dnia nie dochodzi. Z jakimi nadziejami wybiera się na ostatni mecz w sezonie Jakub Miśkowiak? Oto co powiedział:

Myślę, że nie ma dużej różnicy punktowej, to są trzy punkty, a to tak naprawdę jest jeden wyścig. Dobrze tam jeździliśmy, ale to nie ma co na to patrzeć, ten tydzień będzie przepracowany mega do tej soboty i musimy zrobić wszystko, żeby to odrobić. Jak już jesteśmy tak daleko, to trzeba to zakończyć medalem, a bez niczego to będzie wielki niedosyt po sezonie.”

Jakub Miśkowiak
Fot. Marta Astachow
Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami

Autor tekstu:

Bartosz Rega

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *