Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/Krajowa Liga Żużlowa - KLŻ/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Żużel. Jak szybko wpadł, tak szybko wypadł. Castagna wypożyczony z Leszna!

Fot. Taylor Lanning
📅 17 lipca 2024    🕒 13:16    ⏱ 2 min czytania

Żużel. Jak szybko wpadł, tak szybko wypadł. Castagna wypożyczony z Leszna!

Wczoraj internet obiegła sensacyjna informacja, a nowym zawodnikiem Fogo Unii Leszno został Michele Paco Castagna. Już teraz wiemy, że nie doczeka się debiutu w najlepszej lidze świata. Został on wypożyczony do Trans MF Landshut Devils.

Klub z Niemiec ma w ostatnim czasie spore problemy. Głównym z nich jest zawieszenie lidera, Antonio Lindbäcka. Został on zawieszony przez szwedzką federację, z powodu wykrycia w jego organizmie niedozwolonych substancji. Sprawa dotycząca zawieszenia cały czas się toczy, ponieważ „Anton” ma dyspensę na leki, które bierze z powodu swojej choroby, jaką jest ADHD. W czasie trwania sprawy, Lindbäck nie może jednak startować w żadnych oficjalnych zawodach.

Dlatego zarząd ekipy z Landshut szukał wzmocnień, a ostatecznie padło na Michela Paco Castagne. Reprezentant Włoch został wypożyczony z Fogo Unii Leszno, która wczoraj podpisała z nim kontrakt. Klub z Wielkopolski musiał mieć przesłanki zainteresowania tym zawodnikiem, co poskutkowało podpisaniem z nim kontraktu, przez co Unia może liczyć na pieniądze w ramach wypożyczenia.

Szansa na debiut szykuje się już w najbliższą niedzielę, gdzie Trans MF Landshut Devils podejmie na własnym stadionie ekipę OK Kolejarza Opole. Jest to bardzo istotne spotkanie dla końcowego układu tabeli, w Krajowej Lidze Żużlowej. Ekipa „Kolejarzy” zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli, a „Diabły” zajmują piątą pozycję. Do Opolan tracą jednak zaledwie punkt.

Żużel
Fot. Roman Biliński
GSIUwnZWoAAzoo
Fot. Taylor Lanning

Dołącz do nas na facebooku – kliknij TUTAJ

Avatar Piotr Ziomek

Autor tekstu:

Piotr Ziomek

Miłośnik żużlowych statystyk, fan czarnego sportu od dziecka. Żużel i piłka nożna to moje największe pasje.

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *